Heh, znowu sprawdzę wszystko, bo aparat sam pamiętam jak badałem, ale kto wie, coś tam mogło się zmienić. Niczego już nie jestem pewien
Pamiętam, że statycznie zapłon ustawiony był. Ale dynamicznie kto go tam wie. W książce żukowej piszą o jakimś stroboskopie... Idzie to jakoś zdobyć, albo coś współczesnego, by stwierdzić, czy dynamicznie zapłon też jest dobrze regulowany?
Ssanie było używane przy trudnościach z zapaleniem, do wyjazdu z garażu co najwyżej.
Uszczelka głowicy już kilka razy padała, więc wszystko możliwe. Pamiętam, że pad uszczelki poprzedzało spore kopcenie na biało z wydechu, no i ubytek wody w układzie. Dziś pamiętam, że dymił, ale temp. < 5st. więc norma. Sprawdzę więc, czy aby nie pije wody.
Z Weberem to jest trudna sprawa... Leży nówka nieśmigana, dawno temu kupiona za 10 tys. zł. Grosze na dzisiejsze, a dziś jest wart co najmniej 500zł. Przeca jak go wkręcę, to wartość pojazdu dwukrotnie wzrośnie
Jest też cały zestaw: kolektor, suchy filtr powietrza. Wszystko nowiutkie, po prostu szkoda ruszać
Chociaż gdyby to był pewny i jedyny ratunek, to czemu nie...
Ale pamiętam, że uszczelka głowicy też lubiała być sprawcą tajemniczych problemów...
Rozumiem sprawę baku, ale na tej podstawie, to musiałbym wymieniać wszystko jak leci, bo stare. Musiałbym go wpierw wyjąć i obadać, jaka jest sytuacja.