Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://forum.polskiedostawczaki.pl/

Uratowana w ostatniej chwili Nyska 522 T
http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=1&t=1371
Strona 3 z 6

Autor:  nysanek [ 02 września 2013, 20:28 ]
Tytuł: 

Czesc , ladnie Ci idzie remont :D tylko tylna raczka odpada w 100% mikrobusie :wink: , a jak juz chcesz raczke to takie cos idzie znalesc , niemusisz naprawiac tej.
ta twoja nysa to byla niby mikrobus ale lawki miala jak w towosie boczne , praktycznie buda przeszklona jak mikrobus ale wnetrze towosa , spotykalo sie takie nieraz byly jako karawany uzywane

Autor:  POLO [ 03 września 2013, 09:32 ]
Tytuł: 

Dokładnie pierwsze cztery czy pięć lat swojego istnienia pracowała jako karawan :wink: Rączka musi być bo jest piękna a czy ta naprawiona czy inna to jeszcze mam "chwilę" czasu żeby się zdecydować.

Autor:  POLO [ 04 września 2013, 11:12 ]
Tytuł: 

... i jeszcze pamiątka z wakacji :D speedzone dzięki za pomoc.

Obrazek

będzie z tym trochę roboty, zresztą jak ze wszystkim w przypadku mojej Nyski ale zawsze to jakiś dobry początek siedzeń.

Autor:  POLO [ 26 maja 2014, 10:28 ]
Tytuł:  Re: Uratowana w ostatniej chwili Nyska 522 T

Pytanie do ekspertów, w którym miejscu w mojej Nysce powinny być łączenia pas tył-narożniki tył czy w linii drzwi tylnych prosto w dół? Czy tak jak wskazuje ten element narożnik tylny nowy oryginał, zachodzi jakieś 2-3cm do wewnątrz otworu drzwiowego czyli pas tylny powinien być wtedy krótszy ? Mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi. Pas tylny przerobiony na wersję z lampą wsteczną

Autor:  Marian [ 26 maja 2014, 10:34 ]
Tytuł:  Re: Uratowana w ostatniej chwili Nyska 522 T

Powinno zachodzić, tak jak na zdjęciu.

Załączniki:
DSCF6813.JPG
DSCF6813.JPG [ 2.45 MiB | Przeglądany 6985 razy ]

Autor:  POLO [ 27 maja 2014, 10:35 ]
Tytuł:  Re: Uratowana w ostatniej chwili Nyska 522 T

OK dzięki

Autor:  POLO [ 02 września 2014, 15:28 ]
Tytuł:  Re: Nyska 522 '79 będzie Mikrobus

Cześć, mija sobie kolejny roczek i kilka fotek z kontynuacji prac nad odbudową nadwozia

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

c.d.n

Autor:  Robo [ 14 października 2014, 10:59 ]
Tytuł:  Re: Nyska 522 '79 będzie Mikrobus

No widziałem różne remonty nysek ale takiego rozmachu to jeszcze nie. Gratuluję!!

Autor:  POLO [ 26 maja 2015, 14:33 ]
Tytuł:  Re: Uratowana w ostatniej chwili Nyska 522 T

Nie obijam się, remont ciąąągglee trwaaaaaa !!

Obrazek
Obrazek

Oooo kurde ale wielkie, da sie to jakoś zmniejszyć ?

Obrazek
Obrazek

a to nowy zbiornik paliwa który nadaje się do... :evil: poprawki, ciekawe czy chociaż szczelny.

Obrazek

poniżej wyrabiacz tandety który nazywa siebie producentem

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Niebawem fotki kompletnego podwozia, które już stoi na kołach. Most po remoncie dostał między innymi nową półoś, nowy mechanizm różnicowy i simeringi zamiast sznurków, zawieszenie przód oczywiście też po generalce. Hamulce na ukończeniu, łącznie z pomocniczym, pedały z ośką, mocowaniem i tulejkami też na ukończeniu. Amorki tył założone przód chyba dzisiaj, 4szt. nowe Krosno. Za tydzień planowane jest rozłożenie kontrolne silnika. Po złożeniu wyląduje w ramie. Między czasie konserwacja i w takim stanie podwozie pojedzie spotkać się z nadwoziem. Od Lipca planowane są prace lakiernicze.

Autor:  Marian [ 26 maja 2015, 15:02 ]
Tytuł:  Re: Uratowana w ostatniej chwili Nyska 522 T

Czemu nie ściągnąłeś gum z belki? :D Dobrze zabezpiecz ramę zarówno wewnątrz, jak i zewnątrz, przy montażu uważaj na odpryski i będzie malina :)

Autor:  POLO [ 26 maja 2015, 15:30 ]
Tytuł:  Re: Uratowana w ostatniej chwili Nyska 522 T

Bo nie miały ochoty się z belką rozstawać a ja nie chciałem ich rozwalić. Jakie propozycje zabezpieczenia z zewnątrz ?? Baranek na chwile obecną odpada. Nysanek widziałem że ma jakieś ciekawe mazidło, wosk z czymś tam, może zdradzi dokładną recepturę :)

Autor:  Marian [ 26 maja 2015, 16:22 ]
Tytuł:  Re: Uratowana w ostatniej chwili Nyska 522 T

Trzeba było rozwalić, w stosunku do całego remontu kosztują grosze, a wymiana ich potem to męczarnia będzie :) No i pod nimi też rudy siedzi :mrgreen:

Z zewnątrz? Dobre oczyszczenie (co widzę, już zrobiłeś), dobry podkład, dobra warstwa wierzchnia, osobiście jestem za poliuretanem, co już pisałem milion razy, ponoć baranki się też sprawdzają. Potem tylko kontrolować, czy nie ma ubytków i je ewentualnie uzupełniać. Co jakiś czas przemyć karcherem, coby wypłukać syf z zakamarków i osuszyć dobrze. Są woski różnego typu, to też niezły pomysł, tylko trzeba pamiętać, że takie powłoki trzeba odnawiać. A wewnątrz środek do profili zamkniętych, też w zależności od tego, ile jeździsz odświeżać co jakiś czas...

Amorki po ile kupowałeś i gdzie? Dobre, czy jakieś sprzed 50 lat?

Autor:  POLO [ 26 maja 2015, 16:45 ]
Tytuł:  Re: Uratowana w ostatniej chwili Nyska 522 T

To mamy taką samą koncepcję, tyle że zrezygnowałem z chlorokauczuku bo szkoda mi ten lakier matowić ale przed założeniem budy chyba górę pociągnę. Amory zapowiadaja się dobrze a kupowane były od tych co ceny w miarę normalne jeszcze zachowali od 45-80 zeta za sztukę.

Autor:  Marian [ 26 maja 2015, 16:59 ]
Tytuł:  Re: Uratowana w ostatniej chwili Nyska 522 T

Są jeszcze dostępne? Jak tak to gdzie? Rozglądamy się za amorami na przód do naszego Żuka.

Autor:  nysanek [ 26 maja 2015, 18:39 ]
Tytuł:  Re: Uratowana w ostatniej chwili Nyska 522 T

POLO kawal dobrej roboty :D do zbiornika , ja tez kupilem zbiornik Zukowy i on byl nieszczelny !!! ale sprawdzilem to przed montazem do Nysy , zalalem paliwem do pelna i na srodku przeciekal , spuscilem paliwo i zakitowalem to takim zimnym metalem czy jak to sie nazywa jak do tej pory szczelne juz dobre 7-8 lat :wink: musialem tez przespawac wlew !!!! obciolem stary wlew i przyspawalem do tego zukowego. Baranki sa dobrym zabezpieczeniem , to nie te sztywne masy jakie kiedys byly , moja nysa zostala nastepujaco zabezpieczona : jak robilem blacharke to mialem dojscie do ramy zaczolem z tylu skrobac rame ale po paru chwilach dalem sobie spokój bo baranek ten stary z podkladem bardzo mocno sie ramy trzymal !!! tylko miejsca gdzie bylo widac ze sie slabo trzyma baranek zdrapalem , potem podwozie myjka pod cisnieniem umylem , i nowy baranek firmy Vosschemie teraz sie nazywa Car System ale nadal przez Vosschemie produkowany
http://www.lackpoint.de/Karosserieschut ... ::347.html

do cieplej wody te tuby baranka wsadzilem zeby byl goracy i tak zapryskalem cale podwozie , po 5 latach cale podwozie zapryskalem woskiem z olejem taka mieszanka co unas w firmie konserwuja ciezarówki przed zima , niewiem jak to sie nazywa ale wosk konserwujacy napewno jakos tak , i przez to ten baranek utrzymuje sie elastyczny , woda niema sie czego trzymac , wosk z olejem wszedzie wlezie :mrgreen:

Strona 3 z 6 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/