Witam, kupiłem wreszcie taka nysę jaką chciałem, czyt. towos z drzwiami bocznymi otwieranymi, nie suwanymi i bez ściany grodziowej.
Co do historii auta to była to nysa propagandowa bądź kinowóz, z tyłu na dachu są miejsca po megafonach, szafki wewnątrz zastanawiam się czy mogły by być oryginalne, jest także pozostałość po przegrodzie w połowie auta.Nysa była zapewne w wojsku, potem kupił ją wędkarz i więcej stała, niż jeździła stąd stan blacharski mizerny, przebieg ~51 tysięcy, ale mechanicznie bez zastrzeżeń, temat będzie aktualizowany na bieżąco, założenie mam takie aby doprowadzić ją do stanu używalności
Rocznik 1986, w dowodzie wpisane "Samochód specjalny INNY"
Stoi już w ogrzewanym garażu i czeka na dalsze postępy
Taka ciekawostka, nysa wg danych technicznych po zjeździe z taśmy ma 225cm wysokości z szyberdachem, moja zmęczona życiem nieco 220cm, garaż próg 210cm, musiałem wjeżdżać na samych felgach, odjęły prawie 14cm opony.
Po oględzinach zauważyłem, że "skrzela" zostały zaszpachlowane.
Poprzedni właściciel chciał udoskonalić fabrykę, ale spartolił po całej linii, np. przedłużył przewód paliwa 1,5 metrową rurką miedzianą i owinął o kolektor wydechowy (benzyna była cholernie rozgrzana ;D ), jak widać na zdjęciach zrobił centrum dowodzenia (komp pokładowy, normalnie jak w Knight Rider) z diód led, przewody pociągnął do samych lamp tylnych jak i przednich, po włączeniu lamp świecą się odpowiednie diody, do wywalenia gdyż zwarcie gdzieś robi przy wiązce.