Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://forum.polskiedostawczaki.pl/

Nysa 522T 1981/1992 "ELKA" - czyli "belferka" z PZM
http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=1&t=2421
Strona 8 z 12

Autor:  zokolic [ 01 października 2015, 07:25 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522T 1981/1992 "ELKA" - czyli "belferka" z PZM

Kup sobie może strzelbę ? :P

Autor:  Dziwny Mag [ 01 października 2015, 23:03 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522T 1981/1992 "ELKA" - czyli "belferka" z PZM

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: https://www.youtube.com/watch?v=BcGCmFJVng0 :wink:

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kiedyś wszystkiemu zła tego świata winni byli Żydzi i cykliści... dzisiaj NARKOMANI, co ćpają marichuanę :lol: 8) Dobrze, że nie palą kokainy :D

:wink: :wink: :wink:

Autor:  zokolic [ 02 października 2015, 07:12 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522T 1981/1992 "ELKA" - czyli "belferka" z PZM

Dobre to. :-)
Znam znam... Nie raz z otwartą klapą na pace było mi dane żuka przy tym łatać ;)

Autor:  Historyk1985 [ 04 października 2015, 19:28 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522T 1981/1992 "ELKA" - czyli "belferka" z PZM

Hahaha -dobre :mrgreen:
No widać oni próbowali może zajarać trawę dosłownie :lol:

...a mówią, że rolnicy to takie "kartofle" zacofane, a tu proszę jacy nowocześni :mrgreen: "trawkę sobie palą" :lol:

...a teraz już trochę poważniej :wink:

Praca przy "nyskowie" wre 8)
Wszystko nabiera rozmachu - obiekt będzie większy niż pierwotnie myślałem 8)
2 furgonetki się powinny teraz już zmieścić bez żadnego problemu :D
Może nawet i 3 autka "średniej wielkości" się tam upchnie 8)

Autor:  zokolic [ 06 października 2015, 07:29 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522T 1981/1992 "ELKA" - czyli "belferka" z PZM

To już nie zadaszenie, a hala. :)

Autor:  Historyk1985 [ 11 października 2015, 23:30 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522T 1981/1992 "ELKA" - czyli "belferka" z PZM

To już całkiem spora hala :D

Pierwotnie miała być to mała dobudówka do garażu - tak na 1 furgonetkę, ale zostały by mi takie małe trójkątne "skrawki" ziemi wokoło, że nawet przejść by się tam nie dało. W tych wszelkich zakamarkach by się tylko zbierały liście i inne śmieci... No to "skroiliśmy" obiekt do rozmiarów posesji.
Zadaszenie miało już 885cm długości, ale się tak spodobało wszystkim, że postanowiliśmy wydłużyć je do końca garażu. Docelowo będzie mieć 12,6 metra długości...

Oprócz Nysek będę tam jeszcze garażować wózki i taczki, no i mogę sobie wstawić tam stolik z krzesłami do bardziej precyzyjnych prac - pełna kulturka 8) No i mniej gratów na widoku :wink:

Tak, że teraz "ogon merda psem" :lol: bo dobudówka większa od pierwotnego obiektu :mrgreen:

Autor:  Historyk1985 [ 06 marca 2016, 18:02 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522T 1981/1992 "ELKA" - czyli "belferka" z PZM

Wczoraj zaliczyłem pierwszy etap odbudowy mojej Nyski 8)

Przywiozłem kompletny przedni "most" - podpora silnika, układ kierowniczy, hamulce, przednie piasty, przednie zawieszenie... wszystko praktycznie NOWE! 8)

Wszystko dopiero, co wyregulowane, przesmarowane i złożone przez mechanika, który przez 17 lat specjalizował się w remontach Nys i Żuków w okolicznym POM-ie...

Nic, tylko przymocować to do ramy, podłączyć i jechać...

...ani śladu rdzy, wszystko w czystej farbie, śrubki w nowym ocynku, piasty obracają się "aksamitnie gładko" - praktycznie IGŁA 8)

...żeby reszta Nyski była w takim stanie, to nie chciało by się wysiadać ze środka :wink: 8)

Cała ta przyjemność kosztowała mnie 1000zł

Teraz pora odkładać kasę na regenerację tylnego mostu i wału napędowego...
...już wstępnie umówiłem się z tym mechanikiem na kapitalny remont tylnego mostu 8)

Autor:  Drewniany [ 06 marca 2016, 18:05 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522T 1981/1992 "ELKA" - czyli "belferka" z PZM

Historyk1985 pisze:

...ani śladu rdzy, wszystko w czystej farbie, śrubki w nowym ocynku, piasty obracają się "aksamitnie gładko" - praktycznie IGŁA 8)



Igła, bez rdzy - u Ciebie? Jak się z tym czujesz? Odkąd pamiętam to raczej eksponatów bez rdzy nie tykałeś ;)

Autor:  Historyk1985 [ 06 marca 2016, 18:14 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522T 1981/1992 "ELKA" - czyli "belferka" z PZM

No właśnie dlatego przeżyłem SZOK :mrgreen: Egzemplarz w takim stanie, w jakim dotychczas widywałem eksponaty w muzeach 8)

Drugi szok mam nadzieję, że przeżyję, jak będę odbierać tylną ośkę z tego zakładu :wink: bo wiem w jakim jest obecnie stanie :wink:

Docelowo to mam nadzieję, że szok będzie przeżywać każdy, kto zobaczy porównanie Nyski po remoncie z pierwotnym stanem 8)

Autor:  kubamytab [ 06 marca 2016, 18:15 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522T 1981/1992 "ELKA" - czyli "belferka" z PZM

Qrka.. Komplet gratów na remont przedniego zawiasu wyszedł mi prawie 800... a gdzie robota?!

Autor:  Historyk1985 [ 06 marca 2016, 18:23 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522T 1981/1992 "ELKA" - czyli "belferka" z PZM

gościu miał zapasy części, jakie leżały u niego już 20 lat...
np oryginalne amortyzatory KROSNO z przebiegiem "symbolicznym" - jeszcze błyszczą ocynkowane gwinty na śruby - reszta nowa bez żadnego przebiegu...

"zaklepałem" u niego części na regenerację moich obu Nysek i Syrenki...

Tam remontowano cały tabor Nys i Żuków dla okolicznych RSP. Kiedyś też była stacja demontażu karetek pogotowia Nysa... sporo zasobów części wyzłomowano w 1997, ale coś tam zostało :wink:

Teraz moim największym problemem jest kasa, a nie brak fachowców w pobliżu (no mam nadzieję) :wink:

Autor:  Bartorg [ 06 marca 2016, 22:21 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522T 1981/1992 "ELKA" - czyli "belferka" z PZM

Gratuluję nabytku. Mam nadzieję że nie masz delirium z powodu zmniejszenia dawki rdzy ;)
Ja mam zgoła odmienny problem, kasa na projekt jest, natomiast odpowiednich fachowców brak. :(

Autor:  Historyk1985 [ 07 marca 2016, 21:14 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522T 1981/1992 "ELKA" - czyli "belferka" z PZM

...przy okazji rozwiązałem zagadkę "niklowanych klamek" w Nysach 8)

Razem z "mostem" dostałem gratis parę drobiazgów - np m.in. : 2 klamki zewnętrzne z metalowymi "cokołami" (czyli lata 70-te, początek 80-tych). Klamki fabrycznie nowe i mają taki glanc, jak by były niklowane :wink: Teraz muszę znaleźć 2 klamki po moim Żuku i dopieścić je do takiego stanu - jedną prawie mi się już udało... w pakiecie były też: popielniczki, 2 wewnętrzne klamki (też "igły") i 2 uszczelki przednich lamp...

...tak, że suma wszystkiego - ten 1000 zł za wszystko to nie tak dużo...

gościu pokazywał mi też nowe miski na przednie lampy - w ocynku...
pewnie się skusze przy okazji tylnego mostu...

Autor:  kubamytab [ 07 marca 2016, 21:39 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522T 1981/1992 "ELKA" - czyli "belferka" z PZM

jeżeli miski lamp są jak w żuku, to kupowałem u Pani Marysi w Kozerach komplet lewa i prawa razem z elementami optycznymi, wszystko nowiutkie

Autor:  kaczka [ 07 marca 2016, 21:54 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522T 1981/1992 "ELKA" - czyli "belferka" z PZM

nowe miski lamp przednich to ja też mam chyba ze 6 sztuk

Strona 8 z 12 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/