Forum Miłośników Polskich Dostawczaków http://forum.polskiedostawczaki.pl/ |
|
Nysa 522 T, 1980, "Scottish Blue" http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=1&t=2486 |
Strona 10 z 11 |
Autor: | Dziwny Mag [ 26 października 2015, 02:38 ] |
Tytuł: | Re: Nysa 522 T, 1980, "Scottish Blue" |
>Dokumentuj prace tajemniczym sprytnym ustrojstwem - może się przyda przy moim Smutku Tajemnicze ustrojstwo to była dysza obrotowa do konserwacji - ale się nie sprawdziło. Na początku na pewno dałem ciała, bo dąłem zbyt długi wąż, ale nawet po skróceniu do standardowej długości więĸszość ciśnienia szła w puszkę i wywalała farbę przez odpowietrznik... Może taki egzemplarz dysyz mi się trafił, moze jeszcze coś źle robiłem - koniec końców zapsikałem profile przy użyciu standardowej, "nacinanej" po skosie, dyszy. Piszę o "farbie", bo wszystkie profile zapsikałem podkąłdem wiążącym się z rdzą ( nie wiażacym się z czymkolwiek, co nie jest zardzewiałą stalą ). >Przeszło mi w momencie kiedy pogadałem z kolegą co remontował już chyba trzeciego oldtimera - gneralnie zbiera Fordy, a wtedy akurat robił (a w zasadzie mu robili) Capri. Wspomniał, że ponad 20 kg szpachli poszło - na moje oburzenie odparł, że jak ma wyglądać idealnie to muussiii iść szpachla. Musi - nie musi Biorąc pod uwagę aspekt czasowy i finansowy... musi. Alternatywą są setki dodatkowych godzin pracy lub użycie samych nowych, idealnych elementów i często zbudowanie auta od nowa >Z drugiej strony to jednak tylko Ford - nie to co nasze Polskie wynalazki Taaaak Uwielbiam rozmowy z kolegami, którzy odrestaurowali już jakieś zachodnie weterany z lat 70.-80. i opowiadaja jak to musieli doapswoac błotni kczy drzwi, ile to czasu zeszło. Gdzie "dopasować" oznacza "ustawić względem siebie" Właczal mi się wtedy czasem "zazdrośnik" >Ufff no to kamień spadł mi z serca, bo tak nabijaliście się z tych szpachlówek, (...) Nabijaliśmy się z używania NADMIERNEJ ilości szapchlówek i lepienia z nich nadwozia Sam przyznasz, że jak ktoś szpachlował połączenia dachu w Nysie, do tego wyrównując poszcególne płaty dachu i próbując "dotynkować" wszystko do jednego poziomu... to nie miało prawa się udać na dłuzsza metę >(...)jest ogromny zakład elektrochemiczny i takie nadwozie jak tej Nyski wrzuca się na 24 godziny do odpowiedniej kąpieli, potem płucze, piaskuje i znowu płucze i nie ma ani miligrama rdzy (na przemian elektroliza i piaskowanie). Tak czyścili m.in. budy VW garbusów i VW "ogórków". Takie nadwozie, jak tej czy innej Nyski... nie jest "przelotowe". Do wszelkich kąpieli musi być pełen przelot, przepływ cieczy przez profile. Pierwsza rzecz do zrobienia - dziesiątki (co najmniej) otworów przy prawie wszystkich "skrzyżowaniach" elementów szkieletu - przynajmniej przy dachu. W sumie prosta robota... żmudna tylko >Ja Cortaninem smaruje, ale potem czyszczę włókniną blachę - czarne zostaje tylko tam gdzie nie da się doczyścić - we wżerach gdzie została resztka rdzy, której nie udało się usunąć. I to jest jeszcze lepszy pomysł. Choć standardowa procedura też spokojnie daje radę, to pewnie kolejnym razem zastosuję Twój patent. E, wracam do zwykłego cytowania, będzie czytelniej Drewniany pisze: Wszystko rozbija się o koszty - elektroliza, piaskowanie, płukanie. W przypadku Nysy czy Żuka może to nie mieć ekonomicznego uzasadnienia. A co ma "ekonomiczne uzasadnienie" w renowacji czy remoncie kapitalnym takich aut, jak Żuk czy Nysa? Chociaż...jeszcze kilka lat i kto wie phinek pisze: Najlepszy to byłby ocynk i potem katoforeza Amen I wracamy do tematu technologii wykonania nadwozia - zakładki / warstwy blach i otwory przelotowe / odpływowe oraz kosztów (w podtekscie: "opłacalności") remontu... Za ile dotychczas sprzedano najdroższą Nysę po porządnym remoncie? P.S.1. Historyk1985 pisze: (...) Najlepsze, że ten chemik najpierw powiedział mi, że cortanin jest super, ale za jakiś czas powiedział, że jest "be"... A mógłbyś zapytać go, co uważa o Brunoxie Epoxy? Serio P.S.2. Bartog - świetny avatarek! |
Autor: | ambuz59 [ 17 listopada 2015, 20:50 ] |
Tytuł: | Re: Nysa 522 T, 1980, "Scottish Blue" |
Witam serdecznie. Pozwole sobie zapytac: Może podjąłbyś się remontu tego strucla? Odpłatnie oczywiście. P.s. Możesz nawet użyć tych nowoczesnych szpachli. |
Autor: | Strucelsw [ 19 listopada 2015, 22:02 ] |
Tytuł: | Re: Nysa 522 T, 1980, "Scottish Blue" |
A słyszał ktoś o Ikorolu-ponoć rewelacyny środek na rdzę. Znajomy z Nowego Sącza mi to zachwala, a nie moge tego nigdzie dostać. Brunox lepiej sobie odpuścić, szkoda kasy. |
Autor: | Strucelsw [ 19 listopada 2015, 22:07 ] |
Tytuł: | Re: Nysa 522 T, 1980, "Scottish Blue" |
Sam sobie odpowiedziałem: http://ikorol.pl/ najlepsze, że to budynek obok mojego wydziału;), a nic o tym wynalazku nie wiedziałem. najważniejsze, że lubi się ze szpachlą, maluje się raz i nie trzeba czekać kilka dni jak po Cortaninie. |
Autor: | lbs5 [ 20 listopada 2015, 12:23 ] |
Tytuł: | Re: Nysa 522 T, 1980, "Scottish Blue" |
Brzmi trochę jak kryptoreklama |
Autor: | Drewniany [ 20 listopada 2015, 13:15 ] |
Tytuł: | Re: Nysa 522 T, 1980, "Scottish Blue" |
Strucelsw pisze: Według opisów na stronie zapowiada się ciekawie. Kto pierwszy bierze się za testy? |
Autor: | Strucelsw [ 20 listopada 2015, 20:00 ] |
Tytuł: | Re: Nysa 522 T, 1980, "Scottish Blue" |
Kolega, który mi o tym mówił, zrobił taki test- 3 wytrawione blachy "zardzewił" potem pokrył brunoxem, ikorolem, trzecią zostawił bez ochrony na powietrzu . brunox dość szybko się poddał- kilka miechów. Płytka z ikorem po bodaj 2 latach jest bez zmian jak była pomalowana, pozostałe próbki uległy zniszczeniu. Wada środka jest taka, że ponoć jest gryzący i śmierdzi, nakłada go najlepiej gąbką/pedzlem. Po malowaniu pistoletem prawie się zadusił, ciężka chemia to musi być. |
Autor: | Dziwny Mag [ 20 listopada 2015, 20:33 ] |
Tytuł: | Re: Nysa 522 T, 1980, "Scottish Blue" |
http://ikorol.pl/wp-content/uploads/201 ... N_2014.pdf - wygląda to bardzo zachęcajaco pod kątem działania. Z drugiej strony - nie wygląda jakoś szcególnie lepiej niż spirytusowe "okrętówki" Brunox to 99% tzw marketingu, 0,5% opakowania i 0,5% skuteczności To już "budwlany" tlenkowy ftalowo-karbamidowy podkład miał podobną ksuteczność, choc nie był przeznaczony na skorodowane powierzchnie A ikorola... cóż, wypróbuję Ciekawe, czy będzie kiedyś podkąłd "odtwarzajacy skorodowane na wylot fragmenty konstruckji" ? |
Autor: | Strucelsw [ 20 listopada 2015, 21:04 ] |
Tytuł: | Re: Nysa 522 T, 1980, "Scottish Blue" |
jak wymieszasz ikorol z cudowną szpachlą i proszkiem do pieczenia dr Oetkera to patent w kieszeni;) Samo będzie rosło;) |
Autor: | Marian [ 20 listopada 2015, 23:32 ] |
Tytuł: | Re: Nysa 522 T, 1980, "Scottish Blue" |
HAHAHAHHAHAHA Padłem! |
Autor: | Dziwny Mag [ 21 listopada 2015, 00:23 ] |
Tytuł: | Re: Nysa 522 T, 1980, "Scottish Blue" |
Strucelsw pisze: jak wymieszasz ikorol z cudowną szpachlą i proszkiem do pieczenia dr Oetkera to patent w kieszeni;) Samo będzie rosło;) Aż wypróbuję! Może dopiero na wiosnę, ale wypróbuję To będzie mój wóz testowy: http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic. ... 858a7c3eb3 |
Autor: | Strucelsw [ 21 listopada 2015, 16:43 ] |
Tytuł: | Re: Nysa 522 T, 1980, "Scottish Blue" |
tylko obsmarowac, wystawić na ciepłe i czekać. może jeszcze drożdże GMO dla pewności. A z bardziej realnych, może wydrukuj sobie podszybie do wawki: http://swiatdruku3d.pl/tanie-drukowanie ... starterze/ elementy silników lotniczych już robią w ten sposób, a drukarki są coraz wieksze i lepsze, drukowanie silnika to już praktycznie real. np. robisz tłoki do S21 na 10ty szlif:) dokładniejsze niż ori |
Autor: | Strucelsw [ 21 listopada 2015, 16:45 ] |
Tytuł: | Re: Nysa 522 T, 1980, "Scottish Blue" |
jeszcze skaner 3d i jesteś jak Radwańska w reklamie Amici-"samo sie robi";) |
Autor: | Historyk1985 [ 29 listopada 2015, 22:02 ] |
Tytuł: | Re: Nysa 522 T, 1980, "Scottish Blue" |
Jeśli ktoś opracuje technologię odtwarzania skorodowanej stali, to ja do tej terapii piszę swoją żółtą Nyskę ...co do drukarek, to może niebawem sobie będziemy Nyski drukować ...a przynajmniej części... ...co do Radwańskiej... może sobie i wydrukuję Radwańską |
Strona 10 z 11 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |