Witam.
Po 2 latach przygotowań przyszedł czas aby Wam przedstawić mój projekt:
„Nyską dookoła Azji”. Start VI.2014r.
Sama idea podróżowania nyską narodziła się w naszych nie do końca normalnych głowach już w 2008r, by w 2009r wykiełkować w postaci kupna Nysy 522 – Lucka bo tak go nazwaliśmy i wypadu na Bałkany (Chorwacja, Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina). Wtedy też wyszły jej pierwsze niedomagania konstrukcyjne (nie wspominając o tym, że pół Europy przejechaliśmy na ręcznym hamulcu bo inny się skończył
), które były w miarę możliwości niwelowane w trasie, jak chociażby szukanie dodatkowego elektrowentylatora w Kotorze.
Wróciliśmy i wiedzieliśmy, że na tym się nie skończy. Nyska przeszła niezbędny remont (skrzynia biegów, hamulce, dodany zegar ciśnienia oleju, automatyczny elektrowentylator) i tak przygotowana zawiozła nas w dolinę Baksan (podnóże Elbrusa – Kaukaz północny). Podczas podróży „Nysą na Elbrus” zrobiliśmy ponad 8tyś km i Nyska przyjechała bezawaryjnie.
Już podczas tamtej podróży kiełkował pomysł „Co dalej?”.
Wspólnie zadecydowaliśmy, że postaramy się przejechać dookoła Azję. Na początku trasa miała prowadzić przez Wietnam, niemniej życie zweryfikowało plany i okazało się, że o wjeździe do Birmy nawet nie mamy co marzyć a przejazd przez Chiny kosztowałby nas fortunę, więc póki co plan jest taki, że w Kalkucie wjeżdżamy Nią na statek do Władywostoku sami zaś będziemy kontynuować trasę na stopa.
Całą trasa będzie podzielona na 3 etapy:
1.Powtarzając pierwszą powojenna wyprawę Polaków w Karakorum z 1969 roku dojedziemy do Pakistanu aby zdobyć szczyt Malubiting (7458 m n.p.m.),
2.Udamy się do Wietnamu aby odnaleźć eksportowane tam niegdyś Nysy.
3.Ostatni etap to przejazd z Władywostoku do Moskwy co stanowić będzie przebycie trasy wyprawy polskiego reportera Jacka Hugo-Badera, który to w 2007 roku UAZ-em samotnie przemierzył tę trasę zimą, ale z Moskwy do Władywostoku.
Następnie pozostanie nam tylko wrócić do Polski.
Tyle o założeniach teraz część najważniejsza czyli samochód!:)
Szukanie części rozpoczęło się w 2011. Właściwa część remontu jesienią 2012 kiedy to ściągnęliśmy budę z Nyski i rozpocząłem rozkręcanie samochodu do śrubki.
Do czego tylko miałem wątpliwości – kosz.
Na dzień dzisiejszy wyremontowane zostały:
Silnik:
dospawanie tulejek na szklankach, zapobiegające wypadaniu lasek (patent Jacka Jarosika)
honowanie tulei na I szlif,
szlif wału na I nadwymiar,
nowe tłoki i pierścienie,
nowe tuleje i sworznie tłokowe,
wyważenie korbowodów ,
sznur łojowy od Mercedesa W123,
nowe zawory wydechowe,
nowe prowadnice zaworów wydechowych,
nowe miseczki osadcze sprężyn zaworów
docieranie przylgni,
nowa pompa wody (dostanie jej graniczyło z cudem),
nowy aparat zapłonowy,
nowy docisk i tarcza sprzęgła,
regeneracja alternatora,
regeneracja rozrusznika.
Skrzynia biegów:
nowy wałek główny,
nowe wszystkie synchronizatory,
nowe koło zębate biegu wstecznego i pierwszego.
Tylny most:
przełożenie 9/41,
wszystkie nowe bebechy (poza półosiami).
Przednie zawieszenie i układ kierowniczy:
wymiana tulei, sworzni i łożysk piast,
końcówki drążków od UAZa,
nowy drążek środkowy,
wszystkie nowe gumy.
Rama została wyczyszczona przespawana i zakonserwowana.
Resory wymieniłem na 7 piórowe.
Buda nie potrzebowała dużych zabiegów więc wymieniłem tylko stopień kierowcy i kratownicę podłogi.
Oczywiście łożyska wszystkie nowe - Timken (może poza "specyficznymi", które są tylko polskiej (chińskiej?) produkcji).
Całość gruntownie przesmarowana.
Olej silnikowy syntetyk.
Przekładniowy syntetyk.
Na dzień dzisiejszy mam skręconą ramę z podzespołami. Na dniach wkładam głowicę skrzynię biegów i osprzęt. Potem zabieram się za gaźnik i podporę wału. Następnie adaptacja chłodnic oleju i wody od UAZ-a. Jak wszystko dobrze pójdzie za 2 tyg zakładam gołą budę na ramę.
Potem część dalsza kilku patentów usprawniających życie w podróży:)
Postaram się tu wrzucić coś od czasu do czasu.
Jeśli znacie jakieś przydane patenty których nie ma w dziale "patenty":) z chęcią poczytam.
Dużo więcej można przeczytać na
www.nysateam.pl
Np foto poradnik ze składania tylnego mostu (bo nigdzie nie mogłem znaleźć więc postanowiłem napisać swój:) )