Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://forum.polskiedostawczaki.pl/

Nysa 522S 1989r. a obecnie mikrobus 9os.
http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=1&t=3581
Strona 1 z 1

Autor:  wikingkr [ 29 stycznia 2017, 10:51 ]
Tytuł:  Nysa 522S 1989r. a obecnie mikrobus 9os.

Dzień dobry, cześć i czołem!
Chciałbym się przywitać i jednocześnie zaprezentować swój już nie nowy nabytek (ponieważ mam ją od sierpnia) Nyskę 522S przerobioną na mikrobus. A raczej przez poprzedniego właściciela ziemniakowóz. Odkupił ją od jakiegoś szpitala, nie ma/nie było/nie wiem webasto którego opłakać nie mogę, zlikwidował znamiona tego, że kiedyś jeździła jako karetka (po za kabelkiem wystającej z podszybia w środku) Kupiłem ją w Krakowie a teraz jeździ po takiej wsi rozciągniętej pod Piasecznem. Chyba Warszawa się nazywa (bez obrazy dla kogokolwiek :) ) Po mimo rdzy auto mechanicznie jest w dobrym stanie. Obecnie zegar pokazuje 63000 i nie wiem ile razy już się przekręcił. Silnik S-21 i 3-biegowa skrzynia biegów zwana przeze mnie pieszczotliwie "półautomatem". Przy 30-40tu wbijasz trójkę i świat stoi przed tobą otworem. Zmieniasz bieg dopiero jak zjedziesz z trasy. Na Nysce jest trochę rudej, ale jeszcze nie tańczy jak szalona. Dopiero robi nieśmiałe zaloty dobierając się do progów i okolic lamp. No i zawory klepią jak stado bocianów, muszę się za to w końcu wziąć.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Niestety nie ma zdjęcia przedstawiającego zniszczone, aczkolwiek niezmiernie wygodne fotele klasy "San Escobar"
Taki też mieliśmy patent do wymiany oleju w skrzyni. Zacząłem podejrzewać poprzedniego właściciela o to, że wlał tam olej z ostatnich świąt, tak zajeżdżał starą rybą.
Obrazek

Posiadając Nysę mam jeden wielki i poważny problem - nie wiem w jakich miejscach ją smarować, gdzie są smarowniczki i jak obchodzić się z układem kierowniczym ( co ile dokręcać i gdzie dokręcać) choć luzów nie ma. A przynajmniej tak słyszałem. Za wszelką pomoc wielkie dzięki! :)

Autor:  Strucelsw [ 29 stycznia 2017, 18:38 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522S 1989r. a obecnie mikrobus 9os.

witamy. póki nie ma luzów, nie kręcisz, bo jeszcze cos rozkręcisz. smarujesz smarem z dwusiarczkiem molibdenu gdziekolwiek znajdziesz smarowniczki+ jeszcze sa 2 smarowniczki w moscie przy kołach, wkrecane.
jak masz większy kłopot to wpadaj do jeszcze mniejszej wsi pod Warszawą zowiącej sie Reguły(to tam gdzie kończy się Pruszków). Prowadzę warsztat i ogarniam też takie sprzęty. zresztą fajnie jest obfocić 2 nyski obok siebie, w dzisiejszych czasach rzadki widok:)

Autor:  Marian [ 29 stycznia 2017, 21:30 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522S 1989r. a obecnie mikrobus 9os.

Tylko dodajmy, że do mostu to smar z dwusiarczkiem nie polecany, bo tam chodzi o smarowanie łożysk, więc lepiej zwykły ŁT-43, czy cuś podobnego ;)
Ale całe przednie zawieszenie, tj jakieś 21 punktów smarowniczych, jeśli nie pominąłem żadnego, to koniecznie bogato smarem z dwusiarczkiem molibdenu. Przy smarowaniu wahaczy ruszać samochodem na boki, a przy smarowaniu elementów układu kierowniczego kręcić kierą w pełnym zakresie prawo-lewo, by smar dobrze się rozprowadził, a nie tylko uciekł drogą po najmniejszej linii oporu ;)

Autor:  wikingkr [ 30 stycznia 2017, 09:23 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522S 1989r. a obecnie mikrobus 9os.

dzięki za rady! na pewno z nich skorzystam.
Strucelsw pisze:
jak masz większy kłopot to wpadaj do jeszcze mniejszej wsi pod Warszawą zowiącej sie Reguły(to tam gdzie kończy się Pruszków). Prowadzę warsztat i ogarniam też takie sprzęty. zresztą fajnie jest obfocić 2 nyski obok siebie, w dzisiejszych czasach rzadki widok:)

z chęcią wpadnę, szczególnie, że mieszkam rzut beretem od tych okolic :)

Autor:  phinek [ 30 stycznia 2017, 21:48 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522S 1989r. a obecnie mikrobus 9os.

Marian pisze:
... po najmniejszej linii oporu ;)


Obrazek

Sorry Marian... musiałem :D

Autor:  Strucelsw [ 30 stycznia 2017, 22:06 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522S 1989r. a obecnie mikrobus 9os.

do łozysk tocznych jest smar z dwusiarczkiem: Litomos-23, jest gęściejszy od tego do przegubów. To taki ŁT-43 z MoS2 .

Autor:  Historyk1985 [ 02 lutego 2017, 14:04 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522S 1989r. a obecnie mikrobus 9os.

...siedzenia w tej Nysie wyglądają mi na siedzenia z Autosana H9-21...

W mikrobusach Nysa były inne, ale sam chcę takie same do swojej Nyski 522M wpakować...
Dlaczego?

Bo oryginalne siedzenia mikrobusowe do Nyski są "wygodne", jak te "ławki" w Jelczu Berliecie :-|
Jeśli masz fotele z Autosana to możesz łatwo zdjąć ze szkieletu elementy tapicerskie i założyć jakieś pokrowce i wyglądać to będzie o niebo lepiej 8)
A takie "fotele" autobusowe, to na 1000% wygodniejsze od oryginalnych i "z epoki" (moje fotele z Autosana są np z 1985 roku)

Autor:  wikingkr [ 02 lutego 2017, 20:41 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522S 1989r. a obecnie mikrobus 9os.

Tak, to są z Autosana i każdy sobie chwali komfort podróży :) Są one wyższe od fabrycznych, przez co trzeba się schylić żeby więcej zobaczyć.
z przodu są zaś od Poloneza prawdopodobnie i też nie ma na co narzekać.

Autor:  Strucelsw [ 02 lutego 2017, 22:01 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522S 1989r. a obecnie mikrobus 9os.

hehe, ja też mam poldkowe

Autor:  Historyk1985 [ 03 lutego 2017, 20:37 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522S 1989r. a obecnie mikrobus 9os.

Ciekawe jak wyglądają mocowania tych autosanowskich siedzeń od strony ściany. Bo one fabrycznie miały nóżki tylko od jednej strony (prawa lub lewa). Ja zacząłem robić specjalny stelaż - jeden pod wszystkie 3 rzędy siedzeń, wzdłuż ściany i wokoło tylnego nadkola. Wygiąłem z 1 kątownika 40mm (prawie pancerny ;) )

Przednie fotele od Poldona? - nie dziwię się ;) Też takie chcę do jednej Nyski wstawić...


Swoją drogą aż się dziwię, że w Nysie mikrobus nie dawali fabrycznie siedzeń od Autosana... tylko te "ławeczki"...

Raz robiłem porównanie. Siadałem na fotele autosanowskie i oryginalne Nyskowe. Bezapelacyjnie lepsze są od Autosana ;)

PS - fotele od Autosana da się też wyposażyć w bezwładnościowe, biodrowe pasy bezpieczeństwa i podłokietniki od Jelcza Pr110 Lux

Autor:  Strucelsw [ 03 lutego 2017, 20:54 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522S 1989r. a obecnie mikrobus 9os.

byle od poldka przedCarowego, bo później były twarde i niewygodne jak w octavii

Autor:  wikingkr [ 06 lutego 2017, 20:12 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522S 1989r. a obecnie mikrobus 9os.

Historyk1985 pisze:
Ciekawe jak wyglądają mocowania tych autosanowskich siedzeń od strony ściany. Bo one fabrycznie miały nóżki tylko od jednej strony (prawa lub lewa). Ja zacząłem robić specjalny stelaż - jeden pod wszystkie 3 rzędy siedzeń, wzdłuż ściany i wokoło tylnego nadkola. Wygiąłem z 1 kątownika 40mm (prawie pancerny ;) )

Przednie fotele od Poldona? - nie dziwię się ;) Też takie chcę do jednej Nyski wstawić...


Swoją drogą aż się dziwię, że w Nysie mikrobus nie dawali fabrycznie siedzeń od Autosana... tylko te "ławeczki"...



Pewnie były przerabiane, są montowane śrubami do podłogi :) Może ich nie montowali, bo były za drogie jak do takiego auta? :P

Po wizycie u Strucelsw Nyska w końcu nie szarpie (a szarpała) i nabrała mocy. A wystarczyło wymienić filtr i świece (które rzekomo były zapieczone, a przynajmniej tak mi się wydawało :)

Autor:  zukostrazak [ 06 lutego 2017, 20:16 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522S 1989r. a obecnie mikrobus 9os.

Cytuj:

Pewnie były przerabiane, są montowane śrubami do podłogi :) Może ich nie montowali, bo były za drogie jak do takiego auta? :P

Po wizycie u Strucelsw Nyska w końcu nie szarpie (a szarpała) i nabrała mocy. A wystarczyło wymienić filtr i świece (które rzekomo były zapieczone, a przynajmniej tak mi się wydawało :)


Tiaa, Strucel pewnie dolewa jakiegoś nitro do wachy, klient zadowolony, płaci, a potem niech się martwi sam ;P

Autor:  wikingkr [ 06 lutego 2017, 21:30 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522S 1989r. a obecnie mikrobus 9os.

O, Żukostrażak, skąd dorwałeś opony? Strucel mi mówił, ale zdążyłem zapomnieć :D

Autor:  zukostrazak [ 07 lutego 2017, 12:07 ]
Tytuł:  Re: Nysa 522S 1989r. a obecnie mikrobus 9os.

wikingkr pisze:
O, Żukostrażak, skąd dorwałeś opony? Strucel mi mówił, ale zdążyłem zapomnieć :D


Kormoran Vanpro b2 6.50 R16C. Tegoroczna nowość, pewnie już są na internetach. Ja u lokalnego oponiarza na Ursynowie za 360 PLN brutto/szt z przekładką. Są fajne, bo:
-oryginalny żukowo nysowy rozmiar
-sa nowe
-bieżnik jest dobry też na zimę, mimo że są opisane jako letnie
-na prawdę czuć różnicę w prowadzeniu w porównaniu ze skamieniałymi, ślizgającymi się i pękającymi zabytkowymi Stomilami.

foty: viewtopic.php?f=16&t=2947&start=45

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/