normalnie powinna miec drugie prawe dzwi tak jak kazdy mikrobus juz od poczatku produkcji N59 Mikrobus tez miala drugie boczne dzwi , co do twojej 501 ki wyglada mi ona na taka pogrzebowa wersje BEZ JAJ , serio montowali wtedy boczne lawki jak w towosie , twoja powinna tez miec jak to rocznik 67 atrape przednia taka starego typu jak roberta 501 Towos wez zobacz tu na forum jest jego temat , lampy tylne powinna miec od syreny , stopien tylny rozkladany .Co do tylnych lamp , stopnia i zderzakow to przemek napewno bedzie wiedzial.

jak zdejmiesz tapicerke w srodku to sprawdz ten prawy bok czy widac slady po dzwiach , jak tak to swiadczy otym ze ktos zaspawal przy blacharce , jak wygladac bedzie wszystko orginalnie to wersja towos - przeszkolona jak mikrobus ,wykorzystywane byly w pogrzebach niemowie ze twoja ile ma miejsc w dowodzie z tego co widze to jest wersja towos przeszklona tak jak teraz na zdjeciu widac ta nyske .

tu link do nyski 501 roberta :
http://forum.polskiedostawczaki.pl/moja-nysa- ... -vt83.html

Ten model może nie mieć drugich prawych drzwi.

niemusi miec tych dzwi wiadomo , wiem ze firmy panstwowe transportowe w miastach mialy 1 taki pojazd ktory wypozyczali na pogrzeby , tam gdzie moj tata pracowal mieli zuka pickup´a , na lewej i prawej burcie lawki. Ale byly tez wlasnie takie nadwozia mikrobus ktore tak naprawde byly towosem , na zlomie w krakowie slawek nasz kolega z forum spotkal nyse 521 mikrobus tez wlasnie z tymi lawkami po bokach , jak to juz wszyscy wiemy fabryka nysy jakie by nadwozie niewyprodukowala kiedys to bylo specjalne i spotykane jednorazowo

dodam ze ten zuk pickup byl w firmie do 2002 roku , byl ze tak powiem w orginalnym stanie malo uzywane byly takie auta.

Na początku lat 90-tych moi rodzice prowadzili mały sklep spożywczy, a ja pomagałem jako kierowca. Pojechaliśmy kiedyś na giełdę w Gliwicach i kupiliśmy 521-kę, pamiętam że też była cała przeszklona i miała z tyłu wzdłuż ścian rozkładane siedziska, ale nie całe ławki tylko takie pojedyncze. Tamta Nysa miała jednak dodatkowe drzwi z prawej. Jeździłem nią parę lat, było wiele przygód bo nieraz i turystycznie z niej korzystaliśmy, niestety nie mam z tamtego okresu ani jednej fotki... A Nysa była piękna; ciemnoniebieska z biało-czerwoną "błyskawicą" przez całą długość nadwozia :D Z usterek pamiętam wieczne problemy z wyłażącą z uszczelek przednią szybą, korozja przednich błotników no i czasem klinująca się skrzynia - woziłem specjalny młotek do opukiwania wodzików... Fajne czasy, tak sobie teraz myślę, że chyba stąd mój dzisiejszy sentyment do tych aut... Teraz rozglądam się za Tarpanem; mój ojciec często woził mnie takim służbowym... :D

w polsce jest takie prawo ( niewiem czy teraz )ze jak prowadzi sie samochod dostawczy z iloscia miejsc 9+1 to wymagane sa prawojazdy na autobus , dlatego tez nysa osobowa kiedys w czasach PRLu niemiala takiego zbycia na krajowym rynku jedynie w panstwowych firmach gdzie bylo duzo kierowcow i Ci mieli prawko na autobus to wtedy takie auta sluzyly poto zeby w poniedzialek rano zabrac brygady budowlane na budowe a w piatek przywiesc spowrotem do domu , i tez jak w fabryce nysy mieli wyprodukowane np.10 mikrobusow i niebylo zbycia to porostu przerabiali na towosa bo latwiej im bedzie w sprzedazy , pare firm sie zglosilo w fabryce ze potrzebuja towosa , to w FSD nysa service takie nadwozie zostalo przerobione na 7+1 , hitem sprzedazy osobowych nys z pelna iloscia foteli byl eksport na wegry, rosja , irak itd. Ja pamietam w firmie gdzie moj tata jezdzil nyska towos , mieli 4 mikrobusy z pelnym wyposazeniem te auta tak naprawde w 2 dni w tygodniu jezdzily wlasnie zeby wywiesc w poniedzialek na budowe ludzi i w piatek przywiesc spowrotem te auta staly w garazu firmowym a reszta to byly same towosy ktore jezdzily w trasach po calej polsce , taka jedna nyse mikrobus dobrze zapamietalem ( ulubiona )byla to jedna z pierwszych 522 miala 2 duze wywietrzniki w dachu , zolty kolor nadwozia a te pozostale 3 to byly zielone juz z ostatnich wersji 522 z niska deska rozdzielcza , moj tata mi mowil ze wszystkie 3 zielone przyszly naraz jako kompletne nyski oj to byly czasy

Przestawiłem dzisiaj Nyskę i zrobiłem fotkę z przodu:


Odnalazłem też tabliczkę znamionową i jest tam rok produkcji 1964, a więc 3 lata wcześniej niż w papierach. Model 501, silnik nr 180 478, podwozie nr 21794, masa własna 1360 kg, silnik o skoku tłoka 100 mm, czyli chyba dolny?? Co ciekawe tabliczka jest niemal taka sama jak w N59 - ten sam schemat pól, i nazwa zakładu: "Zakłady Budowy Nadwozi Samochodowych NYSA", a w N59 kolegi z Radomia jest już tabliczka jakby nowszego typu "Samochód NYSA". Ktoś potrafi to wyjaśnić?

no atrapa przednia orginalna zderzak zato niejest orginalny , silnik jak najbardziej dolniak , w 1967 lub 68 weszedl dopiero S21 i jego wstawiali.Co do tabliczek znamionowych to mogl twoj kolega dostac zastepcza kiedys i niebedzie juz tak wybita jak orginal.

Właśnie czytałem test Nysy 501 w "Motorze" z 1966 roku, niemal identyczna jak moja, numer podwozia testowanego egzemplarza 25448, silnika 197292, rok produkcji 1965. W opisie tech. czytam, że w tylnym zawieszeniu zastosowano amortyzatory tłoczkowe, a w moim są jeszcze ramieniowe... Czyżbym miał jeden z pierwszych egzemplarzy 501?? Czy wiadomo od którego numeru podwozia szły 501-ki?

na pewno jedna z pierwszych 501 bo masz atrape starego typu , i wiele innych czesci ktorych brakuje ale jak uzupelnisz te czesci no to bedzie ta z pierwszych 501 chyba od 68 roku dopiero takie zmiany jak atrapa przednia, lampy tylne i pare innych drobnostek zostalo wprowadzonych.

Właśnie kupiłem na All...., jak ktoś potrzebuje to mogę skopiować.

W Nysie 501
Zderzaki cienkie z 521/522 - fabrycznie nigdy.
Lampy tylne jak w 521 - fabrycznie były od II lub III kwartału 1967 roku (wtedy także oświetlenie tablicy rej. w postaci "pudełka" nad tablicą - jak w skrzyniowych Żukach i Polonezach Truckach - "kanciate", inne niż jest na Twojej Nysce)
Brak drugich prawych drzwi... - wychodzi na to, że w Nysach (prawie) wszystko jest możliwe Towosy nie miały wtedy drugich prawych drzwi, i rzadko bo rzadko, ale występowały towosy w pełni przeszklone (Nysanek wyjasnił co i jak) - więc prawdopodobnie to właśnie takie autko. Więcej będzie widać jak ściągniesz tapicerkę (kształt skzieletu w tamtym miejscu).
Rozkładany stopień w tylnym pasie - tak. W każdej N59 i 501.


Maska przednia i numery przemawiają na korzyść tabliczki - że to jest ten wóz, co na tabliczce. Ewentualnie ktoś mógł zmienić nadwozie (?) a zostawić papiery od podwozia...


Skok tłoka i średnica cylindra w górniaku i dolniaku są takie same Można je odróżnić (na tabliczce) po numerze - dolny zawsze ma na początku "20".
Tabliczki w Twoich obu Nyskach są fabryczne. Z kolei tabliczkę taką, jak w N59 z Radomia, widze po raz pierwszy - i na 100% nie jest to tabliczka fabryki. Przypuszczam, że może to być tabliczka jakichś dużych zakładów remontowych (takie zakłady miały prawo nabijać swoje tabliczki - obojętnie, czy były to zakłady wojskowe, czy cywilne lub resortowe).


Tomek - dwója! :rotfl: Aha, no dobra, wiem, że to zanim wprowadzono Nyskę 522, czyli nie musisz wiedzieć
Silnik górnozaworowy S21 wszedł do seryjnej produkcji w 1962 roku i był montowany już w garbatych Warszawkach Praktycznie też juz od 62 w pożarniczych Żukach (zwłaszcza eksportowych) i w Nyskach "resortowych" - dla Milicji i Służby Więziennej. Dla "zwykłych" klientów jeszcze znacznie częściej montowano dolniaki, ale górniaki też były dostępne.


Literatura w tamtym czasie pamiętała jeszcze amortyzatory mechaniczne, cierne, dlatego wyszczególnienie, że tłoczkowe - ale chodzi o te ramieniowe właśnie (nota bene teleskopowymi zastąpiono je w produkcji seryjnej dopiero w 1983 roku! )

Zdecydowanie TAK Masz jedną z pierwszych 501, bo produkcja 501 rozpoczęła się w październiku 1964. Co do konkretnego numeru przejścia N59 ---> 501 - nie spotkałem na razie takiej informacji.

Maskę masz w swojej odpowiednią do rocznika. Zmiana na taką z wieloma prostokątnymi wycięciami była w maju 1966r. Lampy tylne i oświetlenie tablicy rej. jakoś w połowie 1967.
Aha - jako najwcześniejsza 501 może mieć tylne lampy jeszcze jak N59, ewentualnie, ale bardzo ewentualnie, zespolone "czekoladki" (Wawka 201, Wawka pick-up, Syrena 103). Oświetlenie tablicy rej. - jak N59; deska rozdzielcza też jak w N59 (ta z tłoczonym napisem 501 i wskaźnikami 2+2 weszła w 1966 lub 67 roku).

Wielkie dzięki! To mi już wiele rozjaśnia. Czyli ta deska jest prawidłowa, czy nie? Bo jest inna niż w N59...

Deska jest OK dla roczników 66/67 i młodszych

Wracajac do numeru silnika - u mnie na tabliczce jest np. 180478, nie ma "20" przed...

Chyba się trochę rozpędziłem w pisaniu i pomyliłem się - tzn myślałem, że na tabliczce wybijany jest numer dokładnie tak samo, jak na bloku - ale jednak nie. Na bloku jest *20* i 6 cyfr na dolniaku, a na tabliczce jednak sam numer 6cyfrowy. Na teraz nie umiem ustalić po numerze silnika jego typu.