Witam
Następna część.
Poprowadzono nową instalację elektryczną od tyłu do przodu.
Zrobiłem odstępstwo od oryginału. W fabrycznych samochodach instalacja prowadzona była po ramie i suficie. Moja Nysa miała bardzo rozbudowaną instalację oryginalną na suficie – oświetlenie wnętrza (4 lampki, wentylator dachowy, dmuchawy nagrzewnicy na ściance działowej, oświetlenie lampek dachowych, kogut – wszystko prowadzone po suficie.
Stwierdziłem iż poprowadzę całą instalację po suficie – również światła tylne.
Tak wyglądała instalacja po wstępnym przeprowadzeniu przewodów.
Prowadzenie przewodów po ściance działowej
Prowadzenie przewodów do oświetlenia zewnętrznego z tyłu strona lewa.
Dodatkowo rozbiłem oświetlenie wnętrza z tyłu na dwa obwody – pierwszy (2 lamki tylne) włącznik przy tylnych drzwiach- oryginalne miejsce uruchamiania oświetlenia, drugi (2 lampki z przodu) włącznik przy drzwiach bocznych – dodatkowo dorobiony.
Dorobiono rurę wydechową – od tłumika do tyłu pojazdu. Rura z stali nierdzewnej. Było trochę zabawy by powyginać tą rurę. Zbytni się nie dawało – bardzo skomplikowany przebieg. Dlatego w zdecydowanej większości cięto rurę na kawałki i następnie spawano.
Ale przynajmniej poprowadzono tak jak wymagała konstrukcja.
Pozdrawiam
a zarazem, przy okazji, składam życzenia świąteczne wszystkim miłośnikom polskiej motoryzacji "dostawczej".