Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://forum.polskiedostawczaki.pl/

Nysa N59 1961 Sanitarka
http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=1&t=553
Strona 14 z 19

Autor:  wiesław [ 18 czerwca 2012, 21:37 ]
Tytuł: 

Tak.
To zdjęcia z renowacji mojej nysy, a brak wzmianki o tym świadczy o rzetelności autora tekstu i autora zdjęć. Zresztą autor zdjęć wymieniony przy tym artykule wcale mojej nysy nie widział.
A prócz tego jest parę błędów w opisie nysy. Nie będę ich wymieniał bo fachowcy wiedzą. Ale te błędy również świadczą o rzetelności i wiedzy autora tekstu.
Chciałem zwrócić uwagę, ale stwierdziłem iż to nie ma sensu. Zresztą to nie jedyna wpadka. Pierwsza, o której ja wiem, była przy artykule o Rysiach i Komarach 230.

I teraz wierzcie bezkrytycznie w opisy w automobiliście. Zawsze należy zachować wielka dozę sceptycyzmu.
Pozdrawiam

Autor:  Marian [ 18 czerwca 2012, 22:09 ]
Tytuł: 

Nigdy nie miałem takiego podejścia : ufać bezkrytycznie automobiliscie. Ich ugruntowana na rynku pozycja i szacunek wielu ludzi niczego nie dowodzi. Osobiście uważam, że byli bardzo ciekawą gazetą, teraz już mniej, choć wciąż starają się trzymać fason. W ostatnim numerze najbardziej mnie poraził tytuł : SYRENA SPORT PREMIERA W WARSZAWIE. To, co tam zaprezentowano nie jest, nie było ani nie będzie Syreną Sport, a jest jedynie czymś w rodzaju Kit Cara wzorowanego na Syrenie Sport. Robi się wielki szum, a z tego wszystkiego wychodzi niesmaczne zakłamanie historii, bo myślę, że ponad połowa ludzi pod tym pałacem kultury była przekonana, że to prawdziwa Syrena Sport! Nigdzie jawnie nie powiedziano choćby, że to replika (choć to nie jest nawet replika)... Smutne, ale cóż..

Co do zdjęć, to najpierw byłem zdumiony, już myślałem, że ta czerwona Nysa to Twoja, ale myślę sobie - przecież Twoja jest sanitarką, a tą Moto Service już kiedyś widziałem na zdjęciach, więc zdecydowanie nie.
Co do błędów - kilka nieścisłości zauważyłem, ale przeczytałem raz i nie analizowałem tekstu dokładnie i zasadniczo nic mi się nie rzuciło w oczy Aż byłem pozytywnie zaskoczony, że nie napisali głupot, ale widocznie mi coś umknęło. Zresztą, kupiłem tą gazetę nie dla tekstu, bo niczego nowego nie napisali, ale jedynie dla kilku zdjęć, których jeszcze nie widziałem.

P.S. Jak tam postępy w pracach?

Autor:  stasiu [ 19 czerwca 2012, 21:12 ]
Tytuł: 

szkoda tylko że kolega powiela błędy blacharzy (blachy na zakładki i spawane punktowo) taka blacharka musi posypać się za 2 , 3 lata ,szkoda będzie tak ogromnej pracy jak to wszystko powychodzi :?

Autor:  syreniarz [ 11 lipca 2012, 12:17 ]
Tytuł: 

na sto dwadzieścia procent rdza wyjdzie już po roku :roll:

stasiu, zastanów się czy to auto będzie jeździć na co dzień i stać pod chmurką. Wydaje mi się że nie. Zresztą blachy na zakładkę są zabezpieczone gumą i malina...

Autor:  stasiu [ 11 lipca 2012, 21:36 ]
Tytuł: 

powiem ci tyle że niedaleko mojej kuzynki jest warsztat który zajmuje się rekonstrukcją aut i tych zabytkowych za $$$$$ i tych bardziej przyziemnych fordów fiatów itp i jak widzieli u mnie blachę pospawaną na zakładkę zapytali co to za partacz robił że tak to się robiło kiedyś auto zeby pogonić na giełdzie ,oczywiście nie mam zamiaru nikogo obrażać ani tym bardziej pouczać jest to tylko moja opinia a właściwie fachowców jakich znam bardzo dobrze ,a są to fachowcy bo odnawiają samochody dla sporej grupy pasjonatów z całej europy (ich ogórek T1 stoi w Hanowerze w VW)

Autor:  Marian [ 06 listopada 2012, 22:37 ]
Tytuł: 

wiesław - coś się ruszyło? Jak tam stan zaawansowania prac przy Nysie?

Autor:  wiesław [ 18 listopada 2012, 18:53 ]
Tytuł: 

Witam.
Trochę się dzieje.
Po dokładnym zabezpieczeniu nadwozia (do linii podłogi) przyszła pora na osadzenie nadwozia na ramie.
Pozdrawiam Obrazek Obrazek

Autor:  nysanek [ 19 listopada 2012, 04:53 ]
Tytuł: 

a jak nadwozie z tych palet zeszlo na rame ? stopniowo byly wyciagane paleta po palecie ?

Autor:  wiesław [ 25 listopada 2012, 23:36 ]
Tytuł: 

Witam.
co do pytania to powiem iż było trochę zabawy z tym łączeniem nadwozia z podwoziem, ale się udało.

Naturalną konsekwencją było teraz malowanie. Nyska została zawieziona do "lakierni" i szpachlowana oraz malowana. Wewnątrz na gotowo, z zewnątrz tylko podkładem.
Tak wyglądała po tym malowaniu.


Obrazek


Obrazek

Pozdrawiam

Autor:  Marian [ 26 listopada 2012, 00:49 ]
Tytuł: 

Szkoda, że te wycackane części podwozia zostały zapaćkane podkładem.. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - przynajmniej nie będzie dyskoteki w zawieszeniu :)

Czekam na zdjęcia z lakierem, a potem także z galanterią ! :)

Autor:  syreniarz [ 26 listopada 2012, 11:27 ]
Tytuł: 

ja mam jeszcze pytanie odnośnie zdjęć sprzed paru stron- w jaki sposób
a) rozdzielałeś mimośrody hamulców?
b) łączyłeś je do kupy?

Autor:  Eric777 [ 30 listopada 2012, 21:40 ]
Tytuł: 

Wiesiek, brak mi slow zeby wyrazic swoj zachwyt i podziw dla tak precyzyjnie odrestaurowywanej sanitarki :shock: Stary respect , musze ja kiedys zobaczyc osobiscie , jak bedzie gotowa wpraszam sie na zdjecie z " Dama "

Autor:  wiesław [ 09 grudnia 2012, 12:33 ]
Tytuł: 

Witam :)
Co do pytania dotyczącego renowacji hamulca. Elementy mimośrodów zostały rozdzielone, oczyszczone i cynkowane. Później złożono i (niestety) musiano mimośród do trzpienia przyspawać.

Teraz drobny epizod z renowacji. Stopień z tylu.
Tak wyglądał
Obrazek
Obrazek

Po rozebraniu okazało się iż wewnątrz to tragedia
Obrazek

Obrazek

Musiano dorobić całą ramkę i pokrycie od nowa. Z oryginału została tylko obudowa zamków i to po regeneracji.

Obrazek

Obrazek

I tu również potwierdziła się moja teoria. Nie ważne to co na zewnątrz (chociaż to wpływa na efekty wizualne i estetyczne) ale to co pod spodem (ukryte). Pokrywa z zewnątrz wydała się w miarę OK. Ale po rozbiórce okazało się iż to kompletny złom i wymagało całkowitej odnowy – dorobienie nowej – oczywiście na wzór oryginalnej.
Nie muszę chyba wspominać iż wszystko zostało cynkowane.

I na koniec – tak teraz wygląda ta część.


Obrazek

Autor:  wiesław [ 11 grudnia 2012, 22:16 ]
Tytuł: 

Witam :D
Dawno tutaj nie pisałem, gdyż opisuję teraz renowację tej nysy. Stwierdziłem jednak iż właściwszy będzie wpis tutaj, a nie w renowacji.
Otóż potrzebuję do mojej nysy jeden element. Nigdy nie widziałem czegoś takiego na allegro, a może ktoś ma takie "cuś".
Jest to ochraniacz - chyba- listew uszczelniających. Nie znalazłem coś takiego w moim katalogu części do nys, ale było to w mojej nysie.
zdjęcia pokazują co potrzebuję. jeśli ktoś coś takiego ma proszę o informację.
Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam

Autor:  wiesław [ 16 grudnia 2012, 13:47 ]
Tytuł: 

Witam :)

Następna część.
Poprowadzono nową instalację elektryczną od tyłu do przodu.

Zrobiłem odstępstwo od oryginału. W fabrycznych samochodach instalacja prowadzona była po ramie i suficie. Moja Nysa miała bardzo rozbudowaną instalację oryginalną na suficie – oświetlenie wnętrza (4 lampki, wentylator dachowy, dmuchawy nagrzewnicy na ściance działowej, oświetlenie lampek dachowych, kogut – wszystko prowadzone po suficie.
Stwierdziłem iż poprowadzę całą instalację po suficie – również światła tylne.

Tak wyglądała instalacja po wstępnym przeprowadzeniu przewodów.


Obrazek

Prowadzenie przewodów po ściance działowej

Obrazek

Prowadzenie przewodów do oświetlenia zewnętrznego z tyłu strona lewa.

Obrazek

Dodatkowo rozbiłem oświetlenie wnętrza z tyłu na dwa obwody – pierwszy (2 lamki tylne) włącznik przy tylnych drzwiach- oryginalne miejsce uruchamiania oświetlenia, drugi (2 lampki z przodu) włącznik przy drzwiach bocznych – dodatkowo dorobiony.



Dorobiono rurę wydechową – od tłumika do tyłu pojazdu. Rura z stali nierdzewnej. Było trochę zabawy by powyginać tą rurę. Zbytni się nie dawało – bardzo skomplikowany przebieg. Dlatego w zdecydowanej większości cięto rurę na kawałki i następnie spawano.
Ale przynajmniej poprowadzono tak jak wymagała konstrukcja.

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam
a zarazem, przy okazji, składam życzenia świąteczne wszystkim miłośnikom polskiej motoryzacji "dostawczej".

Strona 14 z 19 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/