Forum Miłośników Polskich Dostawczaków http://forum.polskiedostawczaki.pl/ |
|
Moja Nysa 522 W (Wypadowa) 1985 r. http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=1&t=84 |
Strona 13 z 14 |
Autor: | nysanek [ 17 lutego 2015, 12:15 ] |
Tytuł: | Re: Moja Nysa 522 W (Wypadowa) 1985 r. |
w Niemczech w zime sypia tyle soli ze bys jechal w samej wodzie solonej !! |
Autor: | Marian [ 17 lutego 2015, 12:58 ] |
Tytuł: | Re: Moja Nysa 522 W (Wypadowa) 1985 r. |
A w Polsce myślisz, że inaczej jest? W Czechach pod tym względem jest super. Sypią piasek, albo w ogóle nic, tylko odśnieżają. I co, można? Można. Krew się mrozi w żyłach na myśl o tej soli na drodze... |
Autor: | nysanek [ 17 lutego 2015, 13:36 ] |
Tytuł: | Re: Moja Nysa 522 W (Wypadowa) 1985 r. |
przyzwyczajenia ludzi do czarnych dróg zima , kazdy chce szybko jezdzic !! |
Autor: | Historyk1985 [ 17 lutego 2015, 22:30 ] |
Tytuł: | Re: Moja Nysa 522 W (Wypadowa) 1985 r. |
Czyżby ta Nysa poruszała się z prędkością światła? Bo te świetliste smugi wyglądają, jak by za nią światło nie nadążało |
Autor: | Robo [ 19 lutego 2015, 10:56 ] |
Tytuł: | Re: Moja Nysa 522 W (Wypadowa) 1985 r. |
Tankowanie oddziału milicji po inscenizacji w Szczecinie: |
Autor: | Historyk1985 [ 19 lutego 2015, 11:59 ] |
Tytuł: | Re: Moja Nysa 522 W (Wypadowa) 1985 r. |
to Milicja tankuje u imperialistów? wszak BP to przecież "zgniły zachód" |
Autor: | Robo [ 18 kwietnia 2015, 20:10 ] |
Tytuł: | Re: Moja Nysa 522 W (Wypadowa) 1985 r. |
Się nyska ścigała na torze: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik:
|
Autor: | Marian [ 18 kwietnia 2015, 20:14 ] |
Tytuł: | Re: Moja Nysa 522 W (Wypadowa) 1985 r. |
Mogła się poczuć, jak na akcji milicji w latach 80tych choć trochę szkoda przedniego zawieszenia, pewnie trochę dostało po dupie... |
Autor: | Robo [ 18 kwietnia 2015, 20:17 ] |
Tytuł: | Re: Moja Nysa 522 W (Wypadowa) 1985 r. |
Wyścig nie był długi. Strata to tylko dolna zgubiona nakrętka, gumy i zabezpieczenie łącznika stablilzatora prawego. Opłacało się;) |
Autor: | nysanek [ 19 kwietnia 2015, 08:02 ] |
Tytuł: | Re: Moja Nysa 522 W (Wypadowa) 1985 r. |
hehe, szybko w zakrety wchodzic nysa to napewno skok adrenaliny |
Autor: | Robo [ 19 kwietnia 2015, 16:57 ] |
Tytuł: | Re: Moja Nysa 522 W (Wypadowa) 1985 r. |
to nie skokadrenaliny-to zawał!!! |
Autor: | nysanek [ 19 kwietnia 2015, 16:59 ] |
Tytuł: | Re: Moja Nysa 522 W (Wypadowa) 1985 r. |
to naco Ci to ja tam jestem zadowolony jak nysa niemusze tyle zakretów brac |
Autor: | Robo [ 19 kwietnia 2015, 17:01 ] |
Tytuł: | Re: Moja Nysa 522 W (Wypadowa) 1985 r. |
a tak sie sprawdzić chciałem i auto. |
Autor: | nysanek [ 19 kwietnia 2015, 17:07 ] |
Tytuł: | Re: Moja Nysa 522 W (Wypadowa) 1985 r. |
teraz juz wiem dlaczego pokrowce foteli w nysach MO mialy wszyty material koloru brazowego taki zarcik |
Autor: | Historyk1985 [ 19 kwietnia 2015, 17:07 ] |
Tytuł: | Re: Moja Nysa 522 W (Wypadowa) 1985 r. |
No coś też o tym wiem Wyjeżdżaliśmy ze złomowiska lawetą z moją żółtą Nysą Towos na pace i na pierwszym zakręcie tak się "wygięła", że przez chwilę myśleliśmy, że poleci do rowu Była dobrze przywiązana, ale za koła Jak później zobaczyłem w jakim stanie jest łączenie podwozia z budą, to... cudem było, że nie zatarasowała trasy wylotowej na Poznań swym zgnitym cielskiem Musisz być Robo świetnym kierowcą, bo ja bym tak nie potrafił śmigać Nyską Już parę osób mi mówiło, że "prowadzę auto jak emeryt" |
Strona 13 z 14 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |