Dzisiaj jest 28 marca 2024, 21:06


Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 13 ] 
Autor Wiadomość
Post: 03 stycznia 2015, 20:33 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 00:34
Posty: 2073
Lokalizacja: Dobrodzień / Lubliniec
Pojazd: Nysa 521 T 1969
...co do kolorów na podstawie zdjęć - to święta prawda.
Wywoływaliśmy kiedyś zdjęcia z kliszy z 1987 roku. Później jeszcze przez skaner przepuściliśmy i klisze i zdjęcia i za każdym razem kolor wychodził ciut inny - raz jaśniejszy, raz ciemniejszy. Zależy więc wszystko od odczynników i innych "czynników" :D
akurat w tym przypadku chodziło nie o zdjęcia Nyski milicyjnej, ale o fotki pewnej ciuchci, która wyjechała w ostatnią swoją trasę... ale fakt, co do zdjęć jest jaki jest...

Co do próbek lakieru - to jest to chyba najobiektywniejsze rozwiązanie, ale i tutaj jest ten problem, że kolor mógł wypłowieć pod wpływem światła...

...ale co się tutaj szczypać w kolory!?! Jeśli regulamin nie precyzował "z kosmiczną dokładnością" odcienia koloru, to w czym problem?
Podobnie z wojskowymi rzeczami. Ile razy słyszałem pytanie o "przepis na khaki", albo wzór koloru khaki. No ludzie, ale robią problemy... Miałem (i mam nadal) te ćwierć tysiąca hełmów WP i wzorów odcieni jest multum - od ogórkowej zieleni po ciemny brąz i żołnierze w jednej kompanii, czy plutonie potrafili nosić hełmy w iluś tam odcieniach i nikomu to nie przeszkadzało, a dzisiaj rekonstruktorzy zaczynają mieć jakieś "kompleksy" już czasami, co do kolorów...

Pamiętajcie, że PRL to nie przedwojenna kawaleria. Tutaj nikt się nie bawił w idealne dobieranie koloru. Nikt nie zwracał uwagi na to, jak dokładnie na hełmie namalowany jest orzełek, czy wszyscy mają identyczne detale w mundurach. Wszystko, jak to było w PRL, robiono na "odpierdziel". Radzę sobie pooglądać jako "filmik instruktażowy" jakiś odcinek "Alternatywy 4" albo "kabaretu Laskowika", to poczujecie podejście ówczesnych majstrów "do sprawy". jak coś malowali to na zasadzie:
"to się zrobi", "Będzie pan k**wa zadowolony" :lol: :mrgreen:
Nawet bym się nie doczepił, gdyby taka Nyska pomalowana została... wałkiem :mrgreen:

...a jak coś państwowego robili, to jeszcze bardziej "pierdzielili sprawę".

Nie ma więc co się martwić czy "szczypać" - ten kolor jest IDEALNY - jak każdy niebieski zresztą :lol: :mrgreen:

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 23:27 
Bywalec Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 04 października 2014, 10:15
Posty: 37
Historyk1985 pisze:
...

Nie ma więc co się martwić czy "szczypać" - ten kolor jest IDEALNY - jak każdy niebieski zresztą :lol: :mrgreen:



Tak, ale potem i tak przyjdzie Ci gość; "ja wiem wszystko lepiej" i publicznie wygłosi mowę, że ten odcień jest nie taki jak trzeba a przy całym majestacie władzy ludowej i tak nie będę mógł mu dać w buzię...
Nie traktujcie tej deklaracji przemocy zbyt poważnie :P


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 00:54 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 00:34
Posty: 2073
Lokalizacja: Dobrodzień / Lubliniec
Pojazd: Nysa 521 T 1969
Nie przejmuj się - "znafcuff" nie brakuje. Jak tylko zwolnię miejsce na dysku i będzie lepsza (znaczy się cieplejsza) pogoda, to mogę kiedyś popełnić drobny artykulik na temat tych hełmów i ich odcieni - bo WSZYSTKO, absolutnie wszystko, co odnosi się do hełmów, można odnieść do kolorów samochodów wojskowych...

"Przepis na kolor" był ustawiony regulaminowo, ale... przed wojną :mrgreen: Poważnie piszę. W Centralnym Archiwum Wojskowym mają podany "przepis na khaki" i jest dokładnie podane ile jakiego koloru trzeba dodać, aby powstał regulaminowy kolor. Były 2 odcienie dla mundurów - podaję to jako ciekawostkę. Szczególnie ułani mieli "hopla" na tym punkcie, ale "ideał" zderzał się często z "realiami" nawet w przedwojennej Polsce. Więc "odstępstwa w kolorach" też się zdarzały i za Piłsudskiego...

Natomiast w "Polsce ludowej" nikt się takimi "pierdołami" nie przejmował.

"Znafcuff" możesz potraktować w sposób dwojaki - albo wyśmiać durnia i "na jego poziomie" zaproponować mu kolor różowy w zielone słoniki, albo też "zabrać go w sentymentalną podróż w czasie" :mrgreen: Znaczy się SRUUU! Pałą w łeb i do paki, a następnie wywieźć w nieznanym kierunku - wzorem kapitana Piotrowskiego, "skoro się burżujowi władza ludowa nie podoba" :lol: :mrgreen:

Zgodnie ze słowami piosenki Andrzeja Rosiewicza:

"Kłamstwu trzeba się godnie
przeciwstawić siłą,
że kiedy ktoś skłamie
to od razu w ryło!
aż się popamięta
walić w ryj od rana
że aż pójdzie w pięty
metodą Urbana"

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

...a tak już na bardziej poważnie, to myślę, że trzeba by to trochę uświadomić "ludowi", co do tych kolorów, orłów, odcieni, itd. Gdyby tak zrobić jakiś artykuł, opublikować i rozpowszechnić, to by już było czarno na białym i pokazał byś kretynowi artykulik w razie wątpliwości jego i by mu "kopara opadła". Przymierzałem się kiedyś do artykuliku o orłach na hełmach "ludowego" WP oraz innych formacji paramilitarnych, ale nie miałem takich "chodów" w "Bellonie", ani kasy, aby wydawać albumy. Może by więc coś zrobić w necie...
Temat jest naprawdę ciekawy i z umundurowania można by go rozszerzyć na pojazdy. WZR (czyli Wojskowe Zakłady Remontowe) remontowały tak hełmy, jak i samochody. Poza tym nawet by się to przydało rekonstruktorom, kolekcjonerom i innym miłośnikom historii, militariów i motoryzacji...

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 01:37 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 00:46
Posty: 2838
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
Jak ktos choć odrobine mysli samodzielnie i chce mu się coś pzreczytać, coś obejrzeć, choćby przegooglać internety 8) - to sam szybko wyłapie i dojdzie do takich samych wniosków.
Jak ktos się napali na jakiś świeży pomysł i chce od razu wszystko dostac "na tacy", to wpada na forum czy jakiś tam profil i pyta o co popadnie :wink:

O tyle, że mają sens pytania o kolory fabryczne, pierwsze malowanie funkiel nówki wozu... później, w trakcie służby, "wszystko się może zdarzyć" - i zdarzało - odcienie od błękitu po granat, od jasnozielonego groszku, pzrez brązowy khaki po ciemnoszare zielenie...

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 13:53 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 00:34
Posty: 2073
Lokalizacja: Dobrodzień / Lubliniec
Pojazd: Nysa 521 T 1969
a mnie ciekawi, czy np jakaś Nyska milicyjna po stłuczce nie była "pstrokata". Np jeśli wymienili jakieś drzwi lub błotniki i pomalowali wóz na niebiesko, ale nie cały wóz i była Nyska w 2 różnych odcieniach niebieskiego...

Z własnego doświadczenia wiem, że zadrapać wóz dzisiaj jest nietrudno. Choćby wczoraj. Na postoju kapnąłem się, że mam nowe wgniecenie i rysę na błotniku :x Nie mogło jednak do tego dojść na postoju na którym to zauważyłem, ale wcześniej. tylko właśnie - pytanie kiedy, gdzie :x i który to? :x
Teraz wkurzyłem się, że znowu czeka mnie "wcieranie kredki" i to po raz kolejny! Nawet nie wiecie, jak mnie irytują takie "nieplanowane naprawy" - ktoś puknie, ale za każdym razem, to ja naprawiałem :x

Jeśli jakiejś "resortowej" Nysce, czy Fiatowi zdarzyła się podobna "przygoda", a na warsztacie nie mieli odpowiedniego koloru, ani nie chciało się nikomu bawić w "pstrykanie" całej Nyski, to mogła powstać pstrokacizna...

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 14:01 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 13:03
Posty: 2604
Lokalizacja: Kołobrzeg
Pojazd: Nysa 522W, 522S,Autosan H6 ZK
Raczej unikano lakierowania pojedynczychelementów-chyba, że posiadano identyczny odcień. Nigdy nie spotkałem sie z pstrokatą nyska milicyjną, na żadnych filmikach czy fotkach. Jak było małe zadrapanie to sie tak jeżdziło. Raczej nie ma co tego się zapatrywać, bo i po co....

_________________
nysomani wszystkich krajów-łączcie się!!!!!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 14:09 
Bywalec Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 04 października 2014, 10:15
Posty: 37
Dziwny Mag pisze:
Jak ktos choć odrobine mysli samodzielnie i chce mu się coś pzreczytać, coś obejrzeć, choćby przegooglać internety 8) - to sam szybko wyłapie i dojdzie do takich samych wniosków.
Jak ktos się napali na jakiś świeży pomysł i chce od razu wszystko dostac "na tacy", to wpada na forum czy jakiś tam profil i pyta o co popadnie


To ja w takim razie nie wiedziałem po co jest forum bo wydawało mi się, że właśnie po to aby otrzymać wynik działania, przez które ktoś inny już przeszedł.
Nie traktuję właścicieli milicyjnych OK jak konkurentów a wręcz przeciwnie. Mam taką nyskę, która ma oryginalnie zamontowaną ścianę działową a na niej koło zapasowe oraz pręt tylni itd. Kiedy ktoś chce coś wiedzieć nie stwarzam większych problemów. W dogodnym dla mnie czasie umawiam się niech każdy sobie przyjeżdża z metrówką i aparatem, nie jest to wiedza tajna tajemna. Wydawało mi się, że fora się tworzy aby móc się pochwalić swoimi osiągnięciami oraz w miarę możliwości poprowadzić świeżaków za rękę przez bagno, które samemu się już pokonało.
Oczywiście, że ciężko pisać o czymś po raz dziesiąty ale zawsze można odesłać do już poruszonego wątku. Owszem, zdaję sobie sprawę, że temat koloru jest już mocno oklepany w różnych miejscach a wciąż spotykam się z nowymi pytaniami dotyczącymi tego zagadnienia.
Sam jestem świeżak i wracam do poruszanej już kwestii bo pojawiają się nowe "odkrycia".
Pozdrawiam ;)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 14:41 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 00:34
Posty: 2073
Lokalizacja: Dobrodzień / Lubliniec
Pojazd: Nysa 521 T 1969
Wiesz, wszyscy "humaniści" jesteśmy w pewnym sensie "świeżakami". Bo we wszystkich dziedzinach humanistycznych można dane twierdzenie podważyć, bo się pojawią jakieś nowe źródła historyczne, które wywracają "stary porządek" i utarte twierdzenia. Obojętnie, czy to są jakieś wykopaliska archeologiczne, kwerendy w archiwum, czy zbieranie relacji świadków. Ile razy próbowałem odpowiedzieć sobie na jakieś pytanie i zamiast tej odpowiedzi,nasuwało mi się 10 kolejnych pytań...
...im bardziej próbuję się czasami czegoś dowiedzieć, to tym bardziej "wiem, że nic nie wiem".
...jak dawno temu zaczynałem studia, to myślałem inaczej, że wszystko jest logiczne i na każde pytanie da się łatwo odpowiedzieć... Dzisiaj wiem, że to niemożliwe...
Podobnie jest w tym temacie

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 17:18 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 sierpnia 2007, 13:53
Posty: 5075
Lokalizacja: Jelenia Góra
Pojazd: Nysa 522R 1991
Dobra, Panowie :D Ale dyskusja chyba trochę odbiegła od milicyjnej Nyski Tomka :D Jak komuś bardzo zależy na kolorze z palety RAL - niech napisze do niego na PW :D Albo wydzielimy specjalny wątek: "Kolory Nys". W sumie niegłupie.. :D

_________________
NYSA- to jest to... ;)
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 19:40 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 00:46
Posty: 2838
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
TheZerter pisze:
To ja w takim razie nie wiedziałem po co jest forum bo wydawało mi się, że właśnie po to aby otrzymać wynik działania, przez które ktoś inny już przeszedł. (...)


Eeeej, luuuuz :D

Pisałem to co wyżej bezpośrednio po poście Historyka - i bardziej w tym kontekście :) Zwłaszcza rozważań nad "idelanym" kolorem, kŧórych bylo mnóstwo :wink:

Pozdrawiam! :D

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 21:11 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 00:34
Posty: 2073
Lokalizacja: Dobrodzień / Lubliniec
Pojazd: Nysa 521 T 1969
Macie rację :D Fajnie, że wyodrębniliście ten wątek, bo tu nie tylko chodzi o Nyski, czy nawet Żuki, ale o pojazdy "resortowe" ogólnie i wszelkie "zabawki" z nimi związane.

Taka mała ciekawostka - jeśli ktoś oglądał film "POPIEŁUSZKO", to jest tam scena, na początku, jak klerycy są wcieleni do wojska. Jest rok 1968 w przeddzień wyjazdu na Czechosłowację. Jeśli ktoś będzie ten film oglądał, to radzę zwrócić uwagę na orzełki, jakie mają oni namalowane na hełmach. Najzwyklejszą białą farbą nabazgrolone "po chamówie" koślawe sylwetki wojskowych orłów.

Najpierw mnie to raziło, myślałem, że to "niechlujstwo scenarzystów", ale jak trafiłem na złomie partię 60 hełmów "ludowego" WP z równie koślawymi, wstrętnie i niechlujnie namalowanymi orzełkami (ale wzoru wojsk lotniczych), to przestało mnie to dziwić. Wyobraźcie sobie - 2 skrzynie z hełmami - wszystkie pomalowane "z pędzla", niechlujnie, z zaciekami, odrapane i to jeszcze pomalowane nie farbą khaki, ale "zwykłą" zieloną. Do tego koszmarne orzełki robione, jak by to pieczątką z ziemniaka ktoś je odciskał, a nie malował pistoletem przez szablon. Pokazałem to znajomemu kolekcjonerowi, który ma jedną z największych kolekcji hełmów w Polsce i który współpracuje z paroma największymi muzeami w Polsce i był on zachwycony. Oprócz tych niechlujnie nabazgrolonych orzełków, były też orły namalowane bardziej starannie, ale znalazłem z kilkanaście wzorów orzełków. Podobnie było z hełmami milicyjnymi. mój znajomy znalazł wycinek z gazety "W służbie narodu" z końca lat 60-tych, gdzie był konkurs na wzór malowania hełmów MO. Okazuje się, że i tam funkcjonowały różne wzory malowania i oznakowania... Podobnie było z innymi organizacjami paramilitarnymi w PRL. W latach 60-tych funkcjonowały Zakładowe Oddziały Samoobrony - w skrócie "ZOS", w roku 1966 powołano nową formację "Powszechna Samoobrona" - w skrócie "PS", a następnie w 1973 połączono je i nadano nazwę "Obrona Cywilna" - w skrócie "OC". No i taka kolejna ciekawostka, jak widziałem fotki funkcjonariuszy OC z lat 70-tych, to mało kto miał emblematy "OC" na mundurze czy sprzęcie. Czasami na hełmie widniało ZOS, na mundurach były naszywki "PS", a na sprzęcie "OC" totalne pomieszanie z poplątaniem. Nikt się nie bawił w zmienianie czy ujednolicanie emblematów...
Na pierwszy rzut oka ktoś może mi zarzucić, że to offtop i "lanie wody", ale ten przypadek świetnie obrazuje ówczesne "klimaty", jakie panowały w różnych resortach PRL! A piszę to na podstawie sprzętu prosto z magazynów, "w których czas się zatrzymał około 1971 - 1975 roku" 8)

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 05 stycznia 2015, 00:52 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 00:46
Posty: 2838
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
"PRL" i "PRL"... zagłęb się w temat umundurowania Policji w tak zwanej III RP :lol:

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 06 stycznia 2015, 17:15 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 00:34
Posty: 2073
Lokalizacja: Dobrodzień / Lubliniec
Pojazd: Nysa 521 T 1969
Wiesz - dla mnie tak zwana "III RP", to nic innego, jak "PRL BIS".
W latach 90-tych umundurowanie policji i jej wyposażenie niewiele różniło się od tego z MO. Chodzi mi głównie o 1-szą połowę lat 90-tych, ale i w drugiej też różne "kwiatki" wychodziły.

We wszystkich mundurach - czy to policji, czy to wojska, czy to innych służ były guziki z orłem bez korony. W 1990 roku, jak policjanci nowi zaczynali służbę, to pierwszego munduru zdawać nie musieli, bo... był w ewidencji milicyjnej jeszcze. Wszelkie czapki okrągłe w policji na początku lat 90-tych, to były czapki milicyjne,ze zmienionym tylko orzełkiem! Mam kilka takich "policyjnych" egzemplarzy w kolekcji. Data produkcji na nich to rok: 1981, 1983, 1986, a na jednej z 1983 to jest "jak byk" wypłowiały ślad po orzełku w koronie... (to w jakich okolicznościach wszedłem w jej posiadanie, to już całkiem inna, bardzo ciekawa historia :wink: )

Mundury garnizonowe Wojska Polskiego, miały już od 1992 roku orzełki w koronie na czapkach rogatywkach, ale guziki były do końca lat 90-tych bez korony. Chyba najstarszy mundur WP z "III RP", jaki mam w którym są guziki z orłem w koronie, pochodzi z 1999 roku!
W mundurach polowych WP, to jeszcze w połowie lat 90-tych powszechnie używano mundurów z sortów wz 1971, z rogatywkami z plastikowym, pokracznym orzełkiem bez korony. Miałem gdzieś fotki z manewrów z 1995 roku w jednostce w Sieradzu, no i wszyscy nosili mundury z lat 80-tych...

To wszystko jeszcze można tłumaczyć "dużymi zapasami, które trzeba było wykorzystać", ale trafiła mi się kiedyś czapka Straży Przemysłowej (ta okrągła, czarna z żółtym otokiem i okrągłym srebrnym orzełkiem) z datą produkcji 1997 rok. Miała ona metkę firmy MODUS - od lat oficjalnie produkującej mundury dla wszelkich resortów. Na guzikach mocujących pasek, był już orzełek w koronie, ale z przodu czapki, był orzełek bez korony, wzoru 1955!!! :shock: Myślałem, że to jakiś żart, ale on był tam oryginalnie :!:

Czyli jak widzisz w 1997 roku oficjalnie produkowano jeszcze mundury, które nie były zgodne z obowiązującymi przepisami. Co innego guziki, których z daleka nie widać, co innego "stare sorty", ale co innego to czapka z godłem i to wyprodukowana w tzw. "wolnej Polsce" już od 7 lat !

Najdłużej mundury z czasów PRL używało chyba PKP. Owszem, już w 1994 roku produkowano wzorowane na przedwojennych, rogatywki kolejowe z orzełkiem w koronie, ale przydziały nowych mundurów były tak rzadkie - szczególnie na prowincji, że używano starych, z okrągłymi czapkami i orzełkiem bez korony. Jeszcze w 2001 roku widziałem kolejarzy w mundurach z PRL.
Później w 2001 roku usunięto godło z czapek PKP i zaczęły się różne "kombinacje". Kolejarze się z tym nie godzili i przeszywali orzełki i guziki ze starych mundurów do nowych, czy też cywilnych ciuchów... W 2006 roku wprowadzono rogatywki "takie jak trzeba" porządnie zrobione, wzorowane na tych z 1919 roku, ale po zmianie władzy od 2007 roku znów "h*j, d*pa i kamieni kupa" z całym naszym krajem. W PKP nie widziałem już mundurów od tego czasu, co najwyżej "improwizacje" z różnych elementów mundurowych...

A widziałeś może kiedyś taki mundur, że nie wiedziałeś w ogóle, co to za formacja???

Mi się kiedyś coś takiego trafiło na giełdzie staroci w Częstochowie - czapka 8-kątna, ciemno granatowa (jak amerykańskiej policji). Z przodu orzełek polski wojskowy pochodzący z beretu i pasek z guzikami z orłem bez korony. Co to jest? Widziałem wiele rzeczy, ale jeszcze nie takie coś. Okazało się, że to czapka Straży Miejskiej w Częstochowie z lat 90-tych, zanim wprowadzili te mundury czarne z żółtą szachownicą w całej Polsce...

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 13 ] 
Moderatorzy: monterr07, Dziwny Mag

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron

Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net