Witam wszystkich, tak śledzę Wasze forum i różne tematy i tak zaciekawiliście mnie, że postanowiłem się jednak zarejestrować.
Otóż wychowałem się w Nysie, a mój ojciec przez 37 lat pracował w FSD Nysa (później wiadomo zakład zmienił nazwę na ZSD Nysa, ale dla nas zawsze będzie to FSD),od początku swojej pracy zawodowej pracował w Biurze Konstrukcyjnym, a przez ostatnie 10 lat istnienia zakładu był Głównym Konstruktorem. Jako jeden z niewielu miał "pozwolenie" na wykonywanie Badań Terenowych prototypów konstruowanych w FSD i jako dzieciak, najeździłem się różnego typu NYSA-mi. Niesamowitym wspomnieniem jest początek lat '80-tych, kiedy to powstało 11 prototypów NYSY z serii 320 (żebyście widzieli miny ludzi, którzy w tamtych latach widzieli te samochody), ale jednak najmilej wspominam jeden szczególny prototyp,(bodajże z roku 1987, ale mogę się mylić - różnica +/- 1 rok), otóż był to model zrobiony na bazie 522 (rama, blachy, szyby), co było szczególnego w tym prototypie? :
-Nadwozie 2 kolorowe - góra biała, dół groszkowo-zielony
-Wytłoczka szerokości 10 cm wokół całego nadwozia pod linią okien, począwszy od przednich błotników
- tylne drzwi dwudzielne (jak w karetkach)
- silnik z Poloneza
- deska rozdzielcza, kierownica, lewarek zmiany biegów z poloneza
- wszystkie fotele (pojedyncze w ilości 8 szt) z poloneza
- tylny most i felgi z Tarpana (o rozmiar mniejsze niż w standardowej Nysie).
To chyba główne różnice, być może było więcej "prototypowych" szczegółów, ale jako "gówniaż" nie zagłębiałem się aż tak bardzo w szczegóły.
Pamietam dużo różnych "nietypowych" modeli, tyle tylko, że jakoś nigdy - w tamtych czasach - nie wpadło mi do głowy, aby robić zdjęcia, oj miałbym teraz "ciekawe archiwum".
Pozdrawiam Was Wszystkich i niwątpliwie niejednokrotnie podziele się jeszcze z Wami swoimi wspomnieniami ze "Starych Dobry Czasów"
_________________ Kochajcie NYSY, ostatnio tak szybko odchodzą
|