Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://forum.polskiedostawczaki.pl/

Drzwi ogółem
http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=12&t=149
Strona 2 z 3

Autor:  Historyk1985 [ 13 lipca 2014, 17:36 ]
Tytuł:  Re: Drzwi ogółem

No i trochę udało mi się zdziałać. Znalazłem patent na te drzwi. Trzeba 2 ludzi i kawałek belki. Belkę kładzie się na równym podłożu, a na belce kładzie się drzwi. Jeden gościu przyciska drzwi, a drugi przytrzymuje - trochę na zasadzie huśtawki. Oczywiście trzeba z wyczuciem i co chwilę przymierzać dziada, czy pasuje do całej płaszczyzny nadwozia. Wczoraj się trochę pobawiłem z mocowaniami drzwi, ale jeszcze czeka mnie ostateczne dopasowanie zawiasów do słupka.
Udało mi się z sukcesem zregenerować zawiasy. Wyprostowałem skrzywienia blach, poodcinałem kawałki słupków z budy, które były "przycementowane" korozją do zawiasów (jesienią nie mogąc odkręcić zawiasów od poodcinanych kawałków nadwozia, zostawiłem każdy kawałek zawiasów z odciętym kawałkiem słupka - dopiero wczoraj udało mi się "uwolnić" fragmenty zawiasów od tych kawałków odciętego złomu.
Co do tego prostowania drzwi - to już trochę są już bardziej proste (tzn mniej przekoszone). Wcześniej, jak się je kładło na równej powierzchni, to się kiwały po przekątnej. Czyli to drzwi były głównie przekoszone.
Co do reszty budy, to też muszę brać to pod uwagę, ale myślę, że ewentualne deformacje nie są aż takie, jak w tych drzwiach...
Zresztą wszystko z czasem wyjdzie - tak czy siak :-|

Najgorszym problemem według mnie jest to indywidualne dopasowanie każdej części zawiasa, różne rozstawy śrub w zawiasach, blachach, słupkach itd. Normalnie to jakiś koszmar i kombinatorstwo

Autor:  Historyk1985 [ 12 lutego 2015, 02:01 ]
Tytuł:  Re: Drzwi ogółem

No i znów przyszło mi odgrzać temat drzwi w Nysce.
Tym razem sprawa się tyczy... podłokietników :D

Tak wiem, że większość Nys ich nie miała, ale w mojej "Belferce" były od początku. Nie był to też żaden "wiocha tuning", bo panele tapicerskie na przednich drzwiach były też wymieniane prawdopodobnie razem z oryginalnymi panelami w innym kolorze (czarnym) od reszty tapicerki (szarej) trafiły one do mojej Nyski w 1992 roku...

No i stąd moje pytanie - wie ktoś może coś więcej na temat tych podłokietników w drzwiach Nysy? Były jakieś rodzaje "standardowo" mocowane, czy raczej co było pod ręką na zakładzie?

Pytam, bo trafiłem piękne podłokietniki od Fiata 125p MR1973 z niklowanymi popielniczkami i zastanawiam się nad tym, czy by ich nie założyć w przednich drzwiach. Otwory na śruby powinny pasować... a elementy naprawdę są fajne :D 8)

Autor:  nysanek [ 12 lutego 2015, 07:23 ]
Tytuł:  Re: Drzwi ogółem

takiego czegos niebylo orginalnie , ludzie sobie z fiata montowali tak samo jak kieszen dzwi z malucha na masce silnika w nysie.

Autor:  Marian [ 12 lutego 2015, 08:18 ]
Tytuł:  Re: Drzwi ogółem

Tak, jak Tomek pisze. Fabrycznie nie spotkałem się. W prototypach jakichś tam, owszem. Poniżej na zdjęciu przykład paru innych zmian w prototypach na eksport. Żadna z tych zmian zresztą nie weszła do produkcji...

Załączniki:
_MG_2349.JPG
_MG_2349.JPG [ 1.49 MiB | Przeglądany 4941 razy ]

Autor:  zolwik [ 12 lutego 2015, 09:53 ]
Tytuł:  Re: Drzwi ogółem

Również miałem przekoszene drzwi pasażera u dołu troszkę je naprostowalem za pomocą belki. Natomiast jeszcze mała kosmetyka. Zapytam jeszcze do czego służy biały plastik na słupku poniżej zamka? Mam wrażenie jakby to było przyczyną odchylonych drzwi(dziś/jutro odkrece może będzie ok.

Autor:  nysanek [ 12 lutego 2015, 11:15 ]
Tytuł:  Re: Drzwi ogółem

na slupku masz zaczep zamka on jest przykrecony na stale , regulacja dzwi jest na zawiasach.

Autor:  Historyk1985 [ 12 lutego 2015, 14:16 ]
Tytuł:  Re: Drzwi ogółem

Hej, Marian - Wielkie dzięki za to zdjęcie! Widzę, że to jest ten egzemplarz "studyjny" z klamkami i zamkami od Fiata 125p!
Fajnie go zobaczyć jak wyglądał, bo dotychczas to głównie o tym tylko słyszałem.

Widzę też, że ten podłokietnik jest jak mój 8)
Chyba się skuszę :wink: Wiem, że to nie oryginał, ale pod kątem "występowalności w przyrodzie" jest jak najbardziej. Gałek zmiany biegów z wtopionym samochodzikiem, kwiatkami lub innymi "błyskotkami" też przecież fabrycznie nie montowano, a jakie to staje się teraz popularne w oldtimerach... Nie mam aż tyle tych oryginalnych Nysowych uchwytów. Z tyłu na zewnątrz musiałem dać obowiązkowo (bo nie mam tego stopnia, bo w 1981 roku tak było). Więcej uchwytów nie mam. Lubię też sobie podeprzeć łokieć w czasie jazdy... Podłokietniki też są takie fajne, piankowe, mięciutkie :wink: Gdyby to było ze współczesnego auta, to co innego, ale w przypadku elementów wyprodukowanych w roku 1973 lub 1974 raczej nie powinno być "wiochy" - zwłaszcza w przypadku Nyski z pełnym wyposażeniem "full wypas" 8)
Do tego te moje podłokietniki mają popielniczki niklowane. Można się w nich przejrzeć jak w lusterku :D
Normalnie współczesny Mercedes może się schować przy takich bajerach 8)

Autor:  Marian [ 12 lutego 2015, 15:04 ]
Tytuł:  Re: Drzwi ogółem

Klamki nie były od Fiata. Podobnie wyglądały, ale to była konstrukcja fabryczna i z wieści, które dotarły do mnie od byłych pracowników - te zamki nie sprawdziły się, więc kontynuowano montaż starych.

Dla mnie osobiście taki element zupełnie nie pasuje do Nysy, jest czarny, plastikowy i kłuje w oczy. Ale to dla mnie. Osobiście też nie przepadam za gałkami z wtapianymi elementami. Lubię oryginalną, czarną, okrąglutką gałeczkę od Nysy :D Wszelkie inne zmiany, to taki tuning... co prawda z epoki, ale wciąż tuning.

Autor:  Historyk1985 [ 13 lutego 2015, 00:24 ]
Tytuł:  Re: Drzwi ogółem

No proszę, to nie wiedziałem, że to była jakaś nowa konstrukcja zamków.
Co do podłokietników, to u mnie całe obicia przednich drzwi są czarne, a reszta tapicerki jest szara. też to dziwnie wygląda z tej racji, że w przednich czarne, a zaraz w tylnych drugich - szare. Coś tam się wykombinuje. Fakt faktem, że czerń w Nysce nie jest niczym dziwnym, wyłożenie dechy rozdzielczej, garbu silnika, panele przy przednich nadkolach... Podłokietniki nie są plastikowe, ale z takiej miękkiej pianki...
Myślałem, czy by nie zrobić takiego rozwiązania - na wysokości podłokietników dać czarny pasek tapicerki, a reszta obicia przednich drzwi była by jak reszta obicia ścian - czyli u mnie niebieska. Nie wyglądało by to wówczas na dosztukowane panele, a podłokietnik by nie rzucał się tak z innym kolorem, ale to narazie tylko i wyłącznie wstępny pomysł...

Zabrałem się dzisiaj za klamki. Mam trochę "ponad liczbowych" więc postanowiłem zrobić te "luzem" i w zaraz po remoncie zainstalować już gotowe.
Zauważyłem, że te zewnętrzne klamki z drzwi Żuka z 1983 roku są jakieś takie jakby grubsze i masywniej wyglądają od swoich odpowiedników z moich Nysek z 1978 i 1981 roku.
Jedyna modyfikacja, jaką chcę zrobić z moimi klamkami jest taka, żeby je po ich bardzo dokładnym spolerowaniu, pomalować lakierem bezbarwnym. Miałem kiedyś w domu klamki aluminiowe w drzwiach, no i mimo polerowania zawsze robiły się po czasie wstrętne zaśniedziałe. Tym razem plan mój jest ambitny - aluminium ma błyszczeć tak, żeby na pierwszy rzut oka wyglądało jak nikiel :mrgreen: Sam jestem ciekawy, czy mi się uda osiągnąć ten "wyśrubowany" cel :wink:

A co do "oryginalności" to jak już mówiłem - ona nigdy już raczej nie będzie w oryginale, ale "występowalność w przyrodzie" mi zupełnie wystarczy :wink:

Autor:  Drewniany [ 13 lutego 2015, 07:34 ]
Tytuł:  Re: Drzwi ogółem

Historyk1985 pisze:
[...]
Jedyna modyfikacja, jaką chcę zrobić z moimi klamkami jest taka, żeby je po ich bardzo dokładnym spolerowaniu, pomalować lakierem bezbarwnym. Miałem kiedyś w domu klamki aluminiowe w drzwiach, no i mimo polerowania zawsze robiły się po czasie wstrętne zaśniedziałe. Tym razem plan mój jest ambitny - aluminium ma błyszczeć tak, żeby na pierwszy rzut oka wyglądało jak nikiel :mrgreen: Sam jestem ciekawy, czy mi się uda osiągnąć ten "wyśrubowany" cel [..]


Panie to jest amelinium tego nie pomalujesz ;). Ciężko będzie Ci stworzyć trwałe połączenie lakieru bezbarwnego z polerowanym aluminium - przyczepność będzie praktycznie żadna. Przy lakierowaniu aluminium stosuje się środki/preparaty do stworzenia warstwy tlenków aluminium na powierzchni, i dopiero z tlenkami uzyskuje się połączenie lakieru z podłożem.

Po polerowaniu potraktuj klamki pastami z woskiem - w motorze mam tak felgi "upiększone", czyli polerka i na koniec pasta z woskiem. Raz w roku odświeżam czyszczenie/nabłyszczanie pastą i wytrzymuje cały sezon.

Autor:  Marian [ 13 lutego 2015, 12:51 ]
Tytuł:  Re: Drzwi ogółem

Da się polakierować polerowane aluminium i stosuje się tą technikę przy renowacji aut, ale wiele zależy od jakości lakieru. Poza tym lepszy efekt daje anodowanie, tyle, że jest cholernie drogie...

Autor:  Historyk1985 [ 13 lutego 2015, 14:49 ]
Tytuł:  Re: Drzwi ogółem

myślałem nad bezbarwnym, błyszczącym lakierem modelarskim. Przyczepność ma podobno świetną do różnych "nietypowych" powierzchni. Najwyżej zrobię eksperyment 8)
Jedną klamkę tak zrobię i zobaczymy, jak z trwałością. Już tym lakierem malowałem główki śrub przeznaczone dla głośników oraz wieszaczków. Niby pierdółka, ale śrubki mają główki wpuszczane na płaski śrubokręt, a nie na krzyżak, jak współczesne śrubeczki... Główki nie powinny teraz tak być podatne na rdzę, a i połysku dostały i śrubki wyglądają jak z fabryki 8)
Jeśli eksperyment z klamkami "wypali", to podzielę się z Wami tą wiedzą, jaki lakier i jak nakładać 8)
Nie lubię robić kilka razy to samo, więc zabawa w polerowanie klamek co rok raczej by mnie irytowała.
a elementów aluminiowych w Nysie jest przecież dużo dużo więcej - zwłaszcza w dwubarwnej :wink:

Polerowanego mosiądzu już wiem, że pewne lakiery dobrze trzymają. Jak popiersie J. Piłsudskiego z mojego biurka polakierowałem po wypolerowaniu w 2001 roku, tak do dzisiaj ma piękny złoty kolor i nie czernieje... Mam nadzieję, że i z aluminium się uda 8)

Autor:  Marian [ 13 lutego 2015, 15:19 ]
Tytuł:  Re: Drzwi ogółem

Wątpię, by modelarski lakier zdał egzamin. Tu potrzeba czegoś, co nie dość,że będzie się trzymać, wyglądać, to - przede wszystkim - ma mieć odporność na czynniki mechaniczne (odpryski, ŚCIERANIE). Klamkę macasz często i naciskasz, dlatego to jest newralgiczny element. Taką listwę aluminiową podejrzewam, że jakim bezbarwnym być nie pomalował to będzie się dosć długo trzymał... Ale to tylko moje domysły. Osobiście nie robiłem takich eksperymentów.

Autor:  Historyk1985 [ 13 lutego 2015, 23:51 ]
Tytuł:  Re: Drzwi ogółem

Pożyjemy, zobaczymy. 8)

Wypolerowałem 3 klamki wewnętrzne, mają dość ładny połysk,a jeszcze 2 godziny temu jedna z nich była taka wstrętna, że byście do ręki jej nie wzięli. Wypolerowałem delikatnym papierem ściernym numer 1000. Papierek ten po wstępnej obróbce i "wyrobieniu się" zaczął nadawać piękny głęboki połysk.

Następnie pomalowałem 2 razy lakierem modelarskim PACTRA
Mam z PACTRĄ do czynienia już od ładnych paru lat i jakoś dobrze trzymała i była odporna.
Pożyjemy, zobaczymy. Najwyżej się jeszcze raz polakieruje. Celowo pominąłem polerowanie powierzchni filcem, bo po takim polerowaniu "tysiączkiem" powierzchnia powinna mieć lepszą przyczepność dla lakieru, który "zrobił swoje" i nabłyszczył dodatkowo powierzchnię.
Klamki też są teraz jakieś takie przyjemniejsze w dotyku. Jakoś nigdy nie lubiłem aluminiowych klamek, a teraz dotyka się je, jakby wcale nie były z aluminium.
Poza tym ze względów zdrowotnych lepiej nie macać zbyt często aluminium, bo nie chcę mieć Alzheimera na starość :wink:

Autor:  NysaGdynia [ 14 lutego 2015, 08:20 ]
Tytuł:  Re: Drzwi ogółem

zastosowanie zamków od PF 125p nie jest mozliwe bez przekonstruowania słupka i ramy drzwi. Ostatnio podczas remontu musiałem skracać boczne nowe drzwi o jakieś 2 cm bo ocierały o stopień wejściowy - a on jest jeszcze oryginalny - trzeba przyznać że mieli chłopaki precyzję w fabryce

Strona 2 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/