Witam znów
Otóż jest sobie nysowe cięgno otwierania maski
http://www.juzef.xon.pl/foto/nmc.jpg. Trochę się zawsze zacinało, więc jak raz pociągnąłem, wylazło z 20cm i taki wkręt na końcu linki przebywający gdzieś się zmył. To pół biedy, ale skłoniło mnie to do refleksji, jak to właściwie powinno być zamocowane. Właśnie powyższe fociszcze przedstawia stan obecny i zastanawia mnie tam kwestia jak wyglądać powinno mocowanie tego do deski rozdzielczej wewnątrz pojazdu. Odkąd pamiętam, tak po prostu leżało to w swej dziurze. I ta końcówka w sumie nic konkretnego nie sugeruje. I nigdy nie działało jak należy. Tzn. można było ciągnąć ile wlezie, maska i tak się nie otwierała.
Co tu kryć, sytuacja ciężka
Będzie jaka metoda, czy już instalować sznurek od snopowiązałki?
Juzef