Fakt, że jest multum kosmetyków do samochodów, ale ile one kosztują. Gdybym chciał wypicować sobie auto tak w "pełnym wymiarze", to musiał bym chyba drugie tyle wpompować w kosmetyki, co sam wóz jest warty
Co do nivei na hełmach, to jest to sprawdzone i od wielu wielu lat nie było żadnych zmian we właściwościach farby, którą posmarowano niveą - to jest sprawdzone. Co do plastików, to zobaczymy. I tak chciałem to pomalować farbą modelarską PACTRA A 46 - idealnie nadaje się do malowania plastików na czarny matt.
Co do tapicerki samochodowej, to zgadzam się z Tobą w 100% - tutaj NIE WARTO bawić się w kremy, płyny do naczyń itp itd. Do tego są odpowiednie środki i tyle. Inaczej się narobi szkód i to poważnych szkód. Najlepszym według mnie sposobem zachowania "świeżości" tapicerki na siedzeniach są dobre pokrowce na siedzenia, które od czasu do czasu się najzwyczajniej wypierze i tyle...
Jeszcze co do plastików, to regenerowałem kierownicę w Nysie. Plastiki były popękane i wypłowiałe. Ubytki zalałem klejem Distal. Później wszystko pomalowałem czarną Pactrą A 46 i kierownica była, jak nowa. Jak jest z trwałością - czas pokaże. Choć przyznam, że PACTRA raczej dobrze się trzyma różnych "nietypowych" powierzchni.
Tutaj w obudowie reflektora jest takie nacięcie od kątówki - to też chcę zalać Distalem, a później zamalować na czarno. Tym reflektorom nic już chyba nie zaszkodzi - obudowy mają 0,5 cm grubości i są z plastiku. Dla porównania powiem, że obudowy lamp w zderzaku tylnym od "Malucha" mają często grubość obudowy pilota do telewizora. Wystarczy więc, że trafi je kamień... i po reflektorze. Tutaj te reflektory z Ursusa są jak z piosenki "Co nas nie zabije to nas wzmocni"
Podobnie jest z reflektorami halogenowymi WESSEM - tymi prostokątnymi znanymi powszechnie z Polonezów czy Autosanów H9 21. Obudowy ich są z równie mocnego plastiku. Z tym, że mam tyle dobrych obudów do nich, że nie chce mi się zbytnio bawić w ich regenerację. Jeśli znajdę WESSEM-a z dobrym środkiem i kiepską obudową, to środek przełożę do lepszej obudowy, a starą wywalę