adrenaline pisze:
Poroso nie dotyka blachy, przyklejone jest do maty bitumicznej. Dałem dodatkowe uszczelki na drzwiach więc nie ma prawa lecieć woda.
Ale będzie chłonęło wilgoć z powietrza, butów po deszczu i zimowa porą itd. Tak jak to dzieje się w każdym aucie.
kyzer pisze:
Pokaż te dodatkowe uszczelki na drzwiach?
Przyłączam się do prośby, bo to może być dodatkowy patent w dziedzinie wyciszania żuka podczas jazdy
zokolic pisze:
Marian pisze:
W Żuku zawsze może lecieć. Nigdzie nie wiesz skąd i jak. Nie jest prosto uszczelnić to nadwozie, a dodatkowe uszczelki jeszcze niczego nie gwarantują, niestety 
Sprawdź to dobrze, żeby potem nie mieć przykrych niespodzianek.
Sprawdź to dobrze, żeby potem nie mieć przykrych niespodzianek.Nie zgadzam się.
Newralgiczne miejsca (przynajmniej w tych nowszych żukach) to szyba przednia i boczne suwane okna.
Nie ma prawa zaciekać z dachu [...]
[...] Widziałem Zdjęcia waszych rynienek, tam się wam leje?
Żuki maja względnie dobrze zrobiony dach, raczej nie powinien podciekać w rynienkach/na styku.
To nie trabant gdzie dach jest nasadzony na konstrukcje, złapany zagięciem blachy "pod górę" i przyłapany ozdobną listwą (zatrzymującą wodę). Taka konstrukcja siłą rzeczy musi przeciekać
I jeszcze ciekawostka. Mój żuczek ma uszczelki starego typu i cieknie przez drzwi jak ta lala. Pomijam suwane okienka.
Przez dach na pewno przeciekają strażaki po demontażu bagażnika i bomb
O co chodzi? Są faktycznie butylowe a "bitumiczne" robi za potoczną nazwę dla wyszukiwarki, czy co?
