Dzisiaj jest 28 marca 2024, 12:19


Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
Post: 20 lutego 2015, 23:29 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 marca 2009, 23:42
Posty: 981
Lokalizacja: Warszawa
Pojazd: Lublin 3, Polonez Kombi
Chyba, że mówimy o takim "spraju":
https://www.youtube.com/watch?v=eEkYgWhMb2w

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 21 lutego 2015, 00:37 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 00:46
Posty: 2838
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
Lakiery typu "cynk w sprayu" to lakiery z dużą ilością cynku, ale to wciąż jest lakier z wypełniaczem - tu akurat jakąś postacią cynku. Jakość takiej powłoki zależy od bazy lakieru - żywicy. Mogą być lakiery totalnie badziewiaste, mogą być lakiery bardzo dobrej jakości -a cynk jest tu i tak tylko dodatkiem, który może nieco opóźniać korozję pomalowanego elementu. Bawiłem się kiedyś paroma takimi różnymi lakierami... (czytaj - malowałem rozmaitymi środkami rózne blaszyska i kisiłem je w ogródku dla porównania ;) ) nie przekonały mnie. Jak czymś malować, to epoksydem lub poliuretanami.

Co do cynkowania jako takiego - umyśliliśmy z Simonem ocynkowanie jego ramy od 501-ki. Organizacyjnie przejął temat jeszcze inny kumpel. Przygotował do ocynkowania i zlecił cynkowanie galwaniczne (?) - ramę zanurzano w gorącej kąpieli z rozpuszczonym cynkiem. Wyszło tak sobie - choć to pewnie był efekt błędów wykonawcy - były miejsca ładnie pokryte, były miejsca pokryte gorzej; różna grubość warstwy cynku na różnych częściach ramy; mnóstwo "paprochów", "zacieków" i zadziorów z grudek cynku... - w praktyce wyszło to słabo :roll:

Cynkowanie natryskowe, jak z linku Phinka, nadal mnie korci - to zdaje się mieć najwięĸszy sens ?

Jeszcze na marginesie -o opinię o produkcie warto pytać ludzi, których dobrze znamy ;) Nie każdy się przyzna, że wydał kilka dych albo kilka stówek na "super hiper mega cud" lakier / produkt, który okazał się być wart tyle, co najtańszy spray nitro :mrgreen:

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2015, 16:36 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 grudnia 2014, 17:37
Posty: 2047
Lokalizacja: Swędów LDZ
Pojazd: 522T '93r, A111B '91r
Ja robie zabezpieczenia kilkuwarstwowe: miejsca z nalotem czyszczę, odtłuszczam i na to 2- 3 razy Cortanin, po jakimś czasie podkład- wystarczy Corrina, malexim, albo szary nobiles na to baranek gumowy APP UBS 210 (nie 200)- elastyczny, maskuje spawy, nierówności i ma swietne właściwości izolacyjne(akustycznie)-bardzo ogranicza wibrację blach, lepiej niż ciężkie maty bitumiczne(warto dać go grubo na nadkola a nawet podłogi i ściany grodziowe od wewnątrz. W nysie chyba prysnę nim blachy budy od wewnątrz, właśnie dla wyciszenia). Na to dopiero nakładam mieszankę mazistą- złożoną z Bitgumu(5kg) i Pasty głusząco-izolującej Blachogum1kg, z tym, że trzeba do pistoletu to rozcieńczać. załomy i zastrzały blach wpierw smaruję z pedzla, pistolet robi "cienie" i nie zabezpiecza w tych miejscach dokładnie. Profile zamknięte robię gęstym Blachogumem Wtrysk do profili, wcześniej pryskam rzadkim APP F400 Profil, penetruje i daje cienka trwała warstwę po zaschnięciu, Blachogum zaś grubą, miekką i woskową, jak stary fluidol ml. Mięknie i pełza latem, zaklejając samoczynnie ewentualne mikro ubytki. Czasem trzeba go rozcieńczyć pod pistolet. Ranty nadkoli daje jeszcze samą pastą głusz-izol. blachogum-zeby nie szlifowało ich.
Valvoline obecnie nie polecam-pęka i łuszczy się.

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2015, 10:59 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 marca 2015, 12:54
Posty: 1259
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pojazd: Żuk A07D 1996.31.12, 4C90
Goła blacha minia, czy podkład ?
Jak podkład to jaki?
Na pędzel?

_________________
Byliśmy na 2015/ 2016/2017
WOODSTOCK


~Pojazd wielozadaniowy stworzony z myślą o podniebnych wojażach, widziany przez niektórych nad strefą 51'

Zagorzały miłośnik bębnowego pisku - szanuj bęben - jedź poboczem
Czy widział pan, Panie władzo, by ktoś leciał bokiem, ŻUKIEM?!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 19 maja 2015, 08:21 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 grudnia 2014, 17:37
Posty: 2047
Lokalizacja: Swędów LDZ
Pojazd: 522T '93r, A111B '91r
minia jest super, tylko ciężko dostać. dobre są podkłady poliuretanowe i epoksydowe na żywa blachę. Zakamary pędzlem lepiej poprawiać, pistoletem w szczeliny się nie zawsze napsika-"cienie" się robią

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 19 maja 2015, 10:34 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 00:46
Posty: 2838
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
To tylko, dla jasności, ustalmy od razu, że minia to minia - a nie każdy czerwony podkład ;)

Obecnie gotowej mini ołowiowej praktycznie w handlu nie ma... ale wszystkie składniki są. :wink:
Tu można zerknąć:
:arrow: http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic. ... d0928c470e

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 19 maja 2015, 11:05 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 marca 2015, 12:54
Posty: 1259
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pojazd: Żuk A07D 1996.31.12, 4C90
Może inaczej. Podłoga w kabinie żuka cierpi z powodu korozji. Mam gołą blachę, którą przykryć chcę czymś co przyjmie inną "farbę morską ",którą kładzie się na kadłuby statków. Mam 5 litrów. Chcę tym zalać newralgiczne miejsca w żuku. Wcześniej wykonywałem tego typu manewry w innych autach. Teraz mam problem. Żuk ma być na sto lat i nie żałuję mocnej warstwy.

_________________
Byliśmy na 2015/ 2016/2017
WOODSTOCK


~Pojazd wielozadaniowy stworzony z myślą o podniebnych wojażach, widziany przez niektórych nad strefą 51'

Zagorzały miłośnik bębnowego pisku - szanuj bęben - jedź poboczem
Czy widział pan, Panie władzo, by ktoś leciał bokiem, ŻUKIEM?!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 19 maja 2015, 14:41 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 00:46
Posty: 2838
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
W tym układzie czytaj, co to dokładnie jest za rodzaj farby, którą chcesz dać na wierzch i musisz doczytać, na co można ją kłaść (na jaki typ podkłądu - i z tych podkąłdów wybrać taki, który nadaje się na podłoże oczyszcozne tak, jak masz podłoge doczyszczoną).
Takie informacje sa w "karcie technicznej produktu" - wpisujesz to "karta techniczna / nazwa farby / podkładu" - zwykle takie informacje są na stronach producenta specyfiku.

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 19 maja 2015, 16:03 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 sierpnia 2007, 13:53
Posty: 5075
Lokalizacja: Jelenia Góra
Pojazd: Nysa 522R 1991
Jeśli chcesz mieć Żuka na sto lat, to musiałbyś rozebrać go do ostatniej śrubki i przeprowadzić profesjonalną renowację, a to są koszta.
Tym niemniej, moim zdaniem na podwozie najlepiej sprawdzi się poliuretan. Ten od Novola for classic cars jest naprawdę mega dobry, przyczepny, trwały i odporny na odpryski. Najlepiej go kłaść na podkład reaktywny. Podkład reaktywny powinno się kłaść na gołą blachę, ewentualnie oczyszczoną dobrze szczotą drucianą (ona nigdy nie usuwa 100% rdzy), bo podkład zwiąże mikro-zalążki rdzy. Podkład powinno się nanieść bardzo cienką warstwę, wręcz byle tylko zwilżyć nim każdy element równo, a na to poliuretan bardzo cienkimi warstwami, na początku wręcz mgiełka. Takie są zalecenia człowieka z laboratorium Novola, który te farby zna, testował pod rozmaitym kątem, ma wiedzę i doświadczenie.

Ogólnie są dwie metody w przypadku stosowania poliuretanów na podwozie (co moim zdaniem jest najsensowniesze), albo idealnie przygotowane podłoże, epoksyd i poliuretan, albo ta metoda, którą opisałem z reaktywnym. Dyskusja o wyższości jednej nad drugą to trochę dyskusja o wyższości Świat Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy. Raczej jest to zdeterminowane sposobem prowadzenia renowacji i przyjętą technologią.

_________________
NYSA- to jest to... ;)
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 19 maja 2015, 17:55 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 grudnia 2014, 17:37
Posty: 2047
Lokalizacja: Swędów LDZ
Pojazd: 522T '93r, A111B '91r
na zalążki rdzy bezkonkurencyjny jest Cortanin, nie wiem jak przyjmuje się z epoksydami

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 22 maja 2015, 11:23 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 13:03
Posty: 2604
Lokalizacja: Kołobrzeg
Pojazd: Nysa 522W, 522S,Autosan H6 ZK
Jest w sprzedaży minia ołowiowa 60 %. Produkuje ją firma KIT-POL , ze Staszowa w Świętokrzyskim.

_________________
nysomani wszystkich krajów-łączcie się!!!!!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 22 maja 2015, 12:22 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 marca 2015, 12:54
Posty: 1259
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pojazd: Żuk A07D 1996.31.12, 4C90
Marian , nie gadaj że odebrałeś "Na sto lat" dosłownie? Skoro bez większego zabezpieczenia żukol wytrzymał ponad 18 lat, to wytrzyma drugie tyle bez korozji zabezpieczony. O tym mowa.

_________________
Byliśmy na 2015/ 2016/2017
WOODSTOCK


~Pojazd wielozadaniowy stworzony z myślą o podniebnych wojażach, widziany przez niektórych nad strefą 51'

Zagorzały miłośnik bębnowego pisku - szanuj bęben - jedź poboczem
Czy widział pan, Panie władzo, by ktoś leciał bokiem, ŻUKIEM?!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 22 maja 2015, 13:37 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 sierpnia 2007, 13:53
Posty: 5075
Lokalizacja: Jelenia Góra
Pojazd: Nysa 522R 1991
No tak to odebrałem. A określenie "wytrzyma" jest bardzo względne. Jestem pewien, że żuk zrobiony, ale kiepsko po pół roku będzie miał miejsca, gdzie wyszedł rudy, max po roku. Ale oczywiście nadal może się to mieścić w słowie "wytrzyma". Po paru latach korozja będzie się powiększać, ale żuk nadal "wytrzymał". W moim mniemaniu określenie "wytrzymał" dotyczące samochodu po renowacji jest bliskoznaczne ze określeniem "w stanie niezmienionym", tzn zarówno mechanicznie, elektrycznie, wizualnie, jak i rdzawo. Że po paru latach nie wyjdzie korozja i nie będzie trzeba wymienić sprzęgła po 10tys, bo przy remoncie na nim zaoszczędziliśmy. Oczywiście, zakładając jazdę na codzień, słońce, deszcz, lato, jesień, zima, śnieg, mróz, to ŻADEN samochód który nie był solidnie zabezpieczony ocynkiem lub kataforezą nie wytrzyma zbyt długo i prędzej czy później rudy wylezie. Dlatego np przy nowych autach powypadkowych, jak ktoś wspawuje reparaturkę, bo nie chce wymieniać całego błotnika - po roku, dwóch znowu błotnik jest zgnity, a np fabryczny błotnik z drugiej strony z nienaruszoną warstwą ocynku trzyma się nieźle.

Ale to jest moje podejście do tematu i nie jest ono zawsze poparte ekonomicznymi kalkulacjami, a raczej fanaberią. ;)

Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę fakt,że samochody typu Nysa, czy Żuk były tak skonstruowane, że musiały gnić, chyba, że właściciel po każdym przejeździe po błocie i deszczu starannie czyścił profile progów, podłogi i zakamarki podwozia :mrgreen: Nie mówiąc już o cieknących oknach i drzwiach i filcach w środku, które chłonęły wodę, a odparować to niezbyt chciały...To wszystko było tak "wspaniale pomyślane", że gromadził się tam syf, woda, nie miało to jak odpłynąć, wyparować czy wypaść, więc gniło na potęgę, czego doprawiało tylko słabe zabezpieczenie antykorozyjne :mrgreen:

_________________
NYSA- to jest to... ;)
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 22 maja 2015, 14:14 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 marca 2015, 12:54
Posty: 1259
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pojazd: Żuk A07D 1996.31.12, 4C90
Nie wiem, prosta metoda. Piaskować, zabezpieczać malować. Cudów nie ma.
Dobra warstwa izolacyjna i kontrola - np. nadkola gdzie piach wali w konserwacje, i można śmigać.
Nie róbcie zbędnej fizjologii. Praca od podstaw, ważne jest użycie odpowiednich lakierów farb itd. Staranność.

_________________
Byliśmy na 2015/ 2016/2017
WOODSTOCK


~Pojazd wielozadaniowy stworzony z myślą o podniebnych wojażach, widziany przez niektórych nad strefą 51'

Zagorzały miłośnik bębnowego pisku - szanuj bęben - jedź poboczem
Czy widział pan, Panie władzo, by ktoś leciał bokiem, ŻUKIEM?!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 22 maja 2015, 14:18 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 sierpnia 2007, 13:53
Posty: 5075
Lokalizacja: Jelenia Góra
Pojazd: Nysa 522R 1991
Oczywiście, że tak, ale wiesz... to jest ta różnica między teorią a praktyką... a niestety w tym przypadku ta różnica jest zauważalna.

_________________
NYSA- to jest to... ;)
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Moderatorzy: monterr07, Dziwny Mag

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  

Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net