Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://forum.polskiedostawczaki.pl/

Konserwacja podwozia
http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=12&t=257
Strona 6 z 6

Autor:  piotr1eo [ 06 sierpnia 2020, 12:47 ]
Tytuł:  Re: Konserwacja podwozia

Jest jeszcze sposób ma spaliny. Diesle podobno tak spawają z ropą w baku.
Wylot z rury wydechowej pakujemy do zbiornika i czekamy, spaliny zajmują miejsce tlenu. Potem nadal na odpalonym spawają.
Sposób z wodą wg mnie bezpieczniejszy przy benzynie. Butle LPG w ten sposób opróżniałem z gazu przed cięciem i spawaniem. Zalewamy do pełna, aż korkiem się wyleje, wylewamy wodę i gotowe.

Autor:  Marian [ 07 sierpnia 2020, 06:01 ]
Tytuł:  Re: Konserwacja podwozia

My wypełnialiśmy argonem

Autor:  Wydra [ 19 sierpnia 2020, 07:04 ]
Tytuł:  Re: Konserwacja podwozia

Pytanie mało podwoziowe. Ale zakrawające o konserwację.
Spawałem łaty w 2 miejscach pod nogami kierowcy i pasażera. Czyściłem całą podłogę z rudych nalotów.
Przede mną malowanie całej podłogi od grodzi silnika po przegrodę kabiny. Czeka mnie też konserwacja podwozia.
Póki co suszę żuka związku z tym, że umyłem niemal całego wewnątrz "z węża".
U mnie na podłodze był szary podkład (chyba bo ewidentnie od wyjścia z fabryki przechodził "konserwację").
Czym teraz pomalować podłogę kabiny po epoksydzie? Czy na etapie malowania podłogi wewnątrz kabiny da się jakoś poprawić wyciszenie? Oprócz nałożenia mas klejąco-uszczelniających na łączeniach blach?
Korci mnie, żeby pójść w te grubowarstwowe poliuretany serii cobra, raptor, ranger. Struktura na podłodze mi nie przeszkadza.

Autor:  Drewniany [ 19 sierpnia 2020, 21:05 ]
Tytuł:  Re: Konserwacja podwozia

Ja na podłogę rzuciłem po epoksydzie Raptora zabarwionego na kolor wnętrza, ale pistoletem lakiernicznym z dyszą 2.0. Po dwóch warstwach, łącznie z podkładem epoksydowym, wyszło mi jakieś 500 mikrometrów grubości powłoki i faktura - delikatna morka/pomarańczowa skórka. Co prawda nie użytkuję jeszcze Żuczka, ale przy montażu już się naskakałem po tej powłoce wiele razy, a i jakimś narzędziom zdarzało się spaść - na razie bez uszczerbków się obeszło.

Autor:  Wydra [ 20 sierpnia 2020, 07:18 ]
Tytuł:  Re: Konserwacja podwozia

Czyli wygląda na to, że poliuretan w takim miejscu też się sprawdzi, przynajmniej w teorii ;)
Jeżeli jest odporne na upuszczanie narzędzi to już jest lepsze niż to szare coś co obecnie mam w kabinie.
Też zastanawiałem się nad nakładaniem pistoletem lakierniczym. Tylko musiałbym wymienić dyszę w posiadanym pistolecie lub kupić "jakiś" z większą dyszą.
Masz może jakieś obserwacje dotyczące brzmienia blachy po malowaniu?

Autor:  zolwik [ 20 sierpnia 2020, 07:43 ]
Tytuł:  Re: Konserwacja podwozia

Raptor jest dobry , ale ma swoje wady .
Szybko łapie brud i ciężej się czyści po za tym trzeba dokładnie przygotować (zamknąć) powierzchnie inaczej ruda szaleje pod raptorem

Autor:  Wydra [ 20 sierpnia 2020, 17:27 ]
Tytuł:  Re: Konserwacja podwozia

Przy każdej strukturze jest problem z brudem. Ale skoro zwracasz uwagę to znaczy, że ma jakieś lepsze powinowactwo do brudu.
Alternatywą jest zawsze zwykły poliuretan, gładki ale użytkowo wytrzymały.

Autor:  Drewniany [ 21 sierpnia 2020, 07:41 ]
Tytuł:  Re: Konserwacja podwozia

Odniosłem wrażenie że barwiony raptor lepiej zamyka pory, tym bardziej że rozcieńczony pod pistolet rozlewa się podobnie jak lakier. Ja nawet zwykłe "baranki" zawsze zamykałem lakierem - różnica do raptora była taka, że nie dało się ich barwić w masie - więc przy wszelkich zadrapaniach przebijał kolor baranka. Dla mnie raptor to całkiem przyzwoity wynalazek - żeby tylko cena jeszcze była nieco bardziej akceptowalna ;)

Autor:  Wydra [ 21 sierpnia 2020, 08:39 ]
Tytuł:  Re: Konserwacja podwozia

Lakier na baranek to dobra praktyka ma raczej stosowana jak ktoś robi sam dla siebie :)
Nie ukrywam, że kusi mnie dobranie materiałów tak żeby maksymalnie zroznicowac ich rodzaj i grubość tak by jak najwięcej urwać na akustyce. Struktura też by tu trochę pomogła. Jakby się dalo to bym nawet pokusił się o barana wewnątrz. Ale to nie ten rodzaj materiałów. Oczywiście mam świadomość, że w tej materii najwięcej da się ugrać dobra konserwacją od spodu.
Co do kosztów, fakt, cenowo wybija się to ponad pozostałe lakiery. A ocenianie różnic pomiędzy Raptorem i jego odpowiednikami utrudnia to, że producenci stosują różne pojemności, a czasem podają info wagowe. Bez przesrudiowania kart technicznych ciężko będzie ocenić.

Autor:  Dziwny Mag [ 21 sierpnia 2020, 14:29 ]
Tytuł:  Re: Konserwacja podwozia

Chcesz jak najwięcej "ugrać" na akustyce, ale tylko przy "malowaniu", czy w ogóle? Bo w tym drugim przypadku to po prostu poliuretan jako lakier i na to maty butylowe.

Autor:  Wydra [ 21 sierpnia 2020, 16:19 ]
Tytuł:  Re: Konserwacja podwozia

Zakładam, że maty tez pójdą w ruch. Zwłaszcza, że zostało conieco niewykorzystanych z innego auta.
Pytam z czystej ciekawości na ile inne metody mogą wspomóc.

Autor:  Dziwny Mag [ 21 sierpnia 2020, 19:49 ]
Tytuł:  Re: Konserwacja podwozia

W takim układzie wewnątrz kabiny poprzestałbym na samym lakierze. Raptora bardziej jest sens dać od spodu, od strony podwozia. Choć oczywiście położóny dwustronnie wytłumi bardziej, niż tylko od dołu - no ale maty załatwią resztę.

Autor:  Wydra [ 22 sierpnia 2020, 07:15 ]
Tytuł:  Re: Konserwacja podwozia

Mam jeszcze chwilę do namysłu. Póki co żuk dalej schnie, a ogólne mycie to nie pierwsza woda jaka się przelała przez kabinę. Czekają mnie jeszcze ze 2 rundy z myciem cortaninu/fertanu.

Od spodu poza miejscami wyciętymi i uzupełnionymi jest całkiem ok. Ogółem mój żuk przechodził jakąś dodatkową konserwację bo np. preparaty do konserwacji profili płynęły po ścianach, drzwi są tego pełne, nawet dolna część tylnej klapy. Przy okazji brud się do tego przykleił na potęgę (a sądząc po zdjęciach to tej konserwacji było dużo więcej niż w innych żukach).
Mam nadzieję uniknąć zdzierania konserwacji z całej powierzchni od dołu. Więc konserwacja podwozia to będzie zagruntowanie i zabezpieczenie wstawek. Czyszczenie miejsc w których są naloty (tam gdzie dotychczasowa konserwacja zeszła) i wszystkiego co wyjdzie po myciu myjką i kontroli szpachelką.
I na to jakiś "program wielowarstwowy a'la Strucel" w wersji upierdliwej czyli i pędzel i natrysk.

Strona 6 z 6 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/