Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://forum.polskiedostawczaki.pl/

Naprawa blacharska podłogi
http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=12&t=4759
Strona 1 z 1

Autor:  sztyrlitz1 [ 19 kwietnia 2020, 22:11 ]
Tytuł:  Naprawa blacharska podłogi

Witam, mam do naprawy podłogę w moim żuku - kabina z A07 przerabiana na A11. Progi i stopnie są w dobrym stanie, gorzej z poszyciem podłogi. Do wymiany są poszycia pod nogami L i P oraz podłoga pod fotelami L i P. W skrócie możnaby wstawiać łatki, ale mniej roboty będzie z wymianą całych poszyć (rozwiercić na zgrzewach i wspawać nowy element). Dodatkowo skorodowany jest dół ścianki grodziowej - poniżej łączenia płaszczyzny podłogi ze ścianą. Czy możecie wspomóc zdjęciami z podobnej naprawy? na co zwrócić uwagę? jaką kolejność zachować? Budę mam na ramie i tak zamierzam ją naprawiać. czy usunięcie elementów pod nogami L i P może znacznie osłabić konstrukcje? Czy może najpierw naprawić - wzmocnić łączenie ściany z podłogą? jutro wstawię zdjęcia jak to u mnie wygląda. Na co jeszcze zwrócić uwagę? czy zamienniki z allegro nadają się do montażu?

Autor:  Drewniany [ 20 kwietnia 2020, 19:24 ]
Tytuł:  Re: Naprawa blacharska podłogi

Wrzuciłem parę fotek na folder google:
https://drive.google.com/drive/u/1/fold ... _IpI2RPTQO

Co prawda ze smutka, ale może się przydadzą.

U mnie się buda zrobiła wiotka po odcięciu podłogi, jakbym jeszcze raz to robił to wspawałbym jakieś wzmocnienia. I przy wspawywaniu podłogi wypoziomuj sobie precyzyjnie budę - jak będzie stała nie równo to się może przekosić i cieżko będzie Ci to wspawać.

Co do elementów z allegro, kupiłem z zamiarem dopasowania do mojej podłogi, ale po odcięciu i wypiaskowaniu okazało się, że parę łatek załatwiło sprawę. Nie mogę się więc na ich temat jakoś wiarygodnie wypowiedzieć - jeżeli jesteś z okolic Oświęcimia to chętnie się jej pozbędę (mam wszystkie 3 kawałki) ;)

Autor:  Wydra [ 22 kwietnia 2020, 09:02 ]
Tytuł:  Re: Naprawa blacharska podłogi

Jak nie ruszasz elementów trzymających budę do ramy to nie ma się czego bać. Ale tak jak napisał Drewniany, przy wyciąganiu dużych elementów lepiej się dodatkowo zabezpieczyć. Podstawienie dodatkowych podpór lub wspawanie/przykręcenie wzmocnienia żeby podłoga nie poszła "w karo" a buda nie chciała się skręcić.

Jeśli wcześniej nie robiłeś takich prac (lub na taka skalę) to:
- Zbierz sobie kilka podstawowych wymiarów pomiędzy skrajnymi elementami kabiny (to może się wcale nie przydać, a czasem rozwiać wątpliwości).
- Uzbrój się w dobre, uczciwie ostre wiertło (a nawet kilka sztuk), możesz wziąć o 0.5 lub 1 mm większe niż zgrzewy.
- Weź poprawkę na to, że zgrzewy są twarde. W niewygodnych pozycjach lepiej zgrzew jeszcze napunktować przed wierceniem. Unikniesz ześlizgiwania się wiertła. (Można powiedzieć, że profesjonalnym wiertłom do rozwiercania zgrzewów konstrukcją bliżej do frezów, czy jak kto woli wierteł do drewna. Mają, sam nie wiem jak nazywa się ten centralny element wiertła, pilot?).
- Zorganizuj szczypce blacharskie. W tej roli sprawdzają się czasem: ściski stolarskie, szczypce morse'a, klucze hydrauliczna typu żaba, obcęgi-szczypce do wyciągania gwoździ (do blokowania w pozycji zaciśniętej wystarczy pętla drutu na rączkach. Dobre magnesy też są przydatne podczas takich prac (ale tylko do przytrzymywania, nie spawaj blisko nich!).
Tu z innego auta, czasem na krótkim odcinku trzeba się nie mało nagimnastykować.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/6e43d19fa052c492

Jak coś nie puszcza po rozwierceniu możesz użyć przecinaka i młotka. Ale tej metody używaj z rozmysłem, bardzo łatwo coś zgiąć. A to niepotrzebne dodatkowe prostowanie.

A co do elementów zamiennych. Popatrz na forum, bo już kilka osób pisało co nieco o elementach blacharskich. Nie zależnie jak dobrej jakości reparaturki trafisz nie będzie to robota plug&pluj

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/