Do nierównej walki z rdzą i konserwacji blach ,profili itd.. polecam szwedzkie produkty Noxudol dostępne też na allegro ,naprawdę warto je zastosowac ,chociażby na próbę !!

http://www.allegro.pl/search.php?string=Noxudol

Cóż, a u mnie się właśnie zaczęło - miałem tylko poprawić okno po stronie kierowcy, więc wyjąłem je i patrzę a tam rdzy co nieco. No to drapak, drucianka itp i jazda. I tak ani się obejrzałem a zaszedłem na dół drzwi, a tam dół cały wraz z kątownikiem trzymał się chyba tylko z przyzwyczajenia, bo dał się giąć wkrętakiem i odpadł. Do tego ujawniła się prowizorka wykonania chałupniczego tych półokrągłych części ramy drzwi od strony nadkola - stare przestały istnieć, a nowe były robione chałupniczo i coś nie tego wyszło, znaczy się krzywe. Tera tylko nie bardzo wiem czy to blachą zapychać czy kilo kitu lepiej...
No ale wpierw złożyć by drzwi do kupy. Ciężka sprawa, chociaż kiedyś trzeba...

najlepiej jst wymienić drzwi, ale jeśli tego nie możesz zrobic to nie wpychaj tam 5 wiader szpachli tylko wytnij te elementy i wstaw nowe-tylko wtedy będziesz miał spokój na lata, a tak to ci po roku i tak rudy wylezie....

_________________
nysomani wszystkich krajów-łączcie się!!!!!

Wiem, właśnie ta metoda została zastosowana z 5 lat temu dla ogólnego przypaprania i mimo niewielkiego użytkowania dolne części drzwi dały o sobie znać, dlatego też jest co robić. Nie przewidziałem na początku że aż takie jazdy będą, ale jak trzeba to się tnie i nie patrzy. Szpachla to aby nitowanie zamaskować. A zastanawia mnie tylko jak długo wytrzyma stopień u trzecich drzwi który jako jedyny trzyma się od nowości i już dawno wyglądał nieciekawie, ale kilo kitu to przykryło... Na razie daje radę. Jeszcze.

kurde-od tej szpachli twoja nysa będzie 3 razy cięższa niedługo... No chyba że weźmiemy pod uwagę ubytek wagi spowodowany wżerami korozji

_________________
nysomani wszystkich krajów-łączcie się!!!!!

E tam, nie jest aż tak źle jak gadam. Zasadniczo szpachlowane musiało być łączenie blach na całej długości no i ten stopień żeby jeszcze wyglądał. Więcej jak kilogram nie poszło

Co za dużo to nie zdrowo... jak za dużo szpachli to potem mogą byc problemy... Ale czasami lepiej zaszpachlowac jakies małe cuś, niż wycinac kawał blachy i bawic sie we wstawianie, szlifowanie itd....

_________________
NYSA- to jest to...
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!

ja wszystko wycinam u mnie i nawet jak muszę to wstawiam 2 cm blaszkę jak całego elementu nie wymieniam i tyle.

_________________
nysomani wszystkich krajów-łączcie się!!!!!

Znalazłem ciekawą stronę w języku angielskim z fachowymi poradami od malowania sprayem po spawanie Migiem

malowanie (od sprayu po pistolet )
http://www.mig-welding.co.uk/spray-painting.htm

spawanie migomatem
http://www.mig-welding.co.uk/tutorial.htm

obsługa migomatu
http://www.mig-welding.co.uk/equipment.htm

porady przy renowacji auta
http://www.mig-welding.co.uk/practical.htm


Zobaczcie tez inne tematy bo warto

pozdr...

Temat odpowiedni się zdaje, więc zapytam: czym Nysę malować? Chodzi o to, co w większości aut zwą lakierem. W tej chwili Nysa jest ćwierć-czerwona, także jakieś malowanie by się zdało.
Byłem w sklepie odpowiednim z lakierami samochodowymi, ale tam jak mówię gościowi, że do Nysy ma być, to coś rzucił, że jak tak, to "akryl" musi być, a to kosztuje - 150zł/litr No i mówi co by do Castoramy lecieć, tam jaką farbę łapnąć...
A co Wy, zaprawieni w bojach, powiecie w tej sprawie? Czym tu malować?

Juzef ! jak masz dobrze zrobioną blacharkę i zabezpieczoną blache np podkladem epoksydowym o warto polakierowac akrylem . poza tym skąd 150 za litr ? można też polakierowac Nyskę autorenolakiem - dostepne są kolorki z epoki Nys i Żuków ,za 1 l troszkę ponad 30zeta

Ja machłem akrylem firmy Renault - do ciężarówek taki.100 za litr, razem z podkładem i utwardzaczem.

_________________
nysomani wszystkich krajów-łączcie się!!!!!

wlasnie tak jak ci kiedys pisalem wez farbe europejska RAL standardowy kolor ciezarowek zawsze taniej wyjdzie moja nysa tez polakierowana jest RAL 5018 turkusowy , mercedes actros taki kolor tez ma

Taa, ino chodzi o to, że kolor ma być wedle tego, co obecnie, bo cały pojazd malowany nie będzie, nie ma sensu.
W związku z tym pytanie: czy kolory, na jakie malowali Nysy, są jakoś określone, że idę do sklepu i "dajesz pan kolor xyzwtf" i dostanę taki sam, czy też to było robione jak popadnie i jaki wyszedł, taki był?
Druga sprawa, jaka mniej więcej ilość lakieru może być potrzebna by Nysę tak od dołu do połowy pomalować?
Obskoczyłem trzy sklepy jak na razie, wniosek z tego taki, że akryl najtaniej za 100zł mają. Jedynie problem, aby kolor właściwy i ilość.

moja rada jest taka zebys pojechal do lakiernika i jemu pokazal , on ma oko do tych spraw i ci wymiesza farbe , WSZYSTKO NA TYM SWIECIE KOSZTUJE I STEKANIE TEZ NIC NIEPOMOZE
jak chcesz najtaniej zrobic to zrob to na 2 kolorowe nadwozie , znaczy do listew ozdobnych jakis kolorek dobrac co bedzie do tego chyba to kosc-sloniowa obecnie co twoja nysa polakierowana , dobrac akrylowy i juz.
ilosc tak ci bedzie potrzebna ze 4 litry , NIELAKIERUJ ZIMA poczekaj z tym do wiosny musi byc cieplo nato.
ile warstw lakieru jest pod ta farba co obecnie polakierowana nysa ?
tez musisz wiedziec to ze moze sie ta stara farba gryzc z nowa , dlatego polecam ci fachowca zeby on to ocenil.
najlepiej jakis renolak wez tez idzie ladnie polakierowac .