Dzisiaj jest 20 kwietnia 2024, 12:08


Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 213 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 15  Następna
Autor Wiadomość
Post: 07 grudnia 2014, 00:37 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 00:34
Posty: 2073
Lokalizacja: Dobrodzień / Lubliniec
Pojazd: Nysa 521 T 1969
...aj Marian - nie demaskuj moich intencji :mrgreen: :wink: :lol:
Właśnie ja tak mam, że jak widzę taką "sierotę" na złomie, to zapala mi się taka lampka, że jeśli nie ja, to wóz trafi na żyletki i kolejna Nyska/Żuk/Syrenka zniknie z tego świata...
...nawet mnie nie strasz tymi 20 tysiącami :wink: :mrgreen:
Jak się ma szczęście, to można jeszcze gdzieś blacharkę dorwać za pół darmo - patrz moje nadkola ze złomu... Tej wersji się trzymam :wink:

najwyżej poczekam, aż zrobisz swojego Żuka i pojedziemy nim do banku. Będzie scenariusz, jak z serialu "Wielkie napady PRL" :twisted: 8) :lol: Zrobimy skok w stylu PRL :lol: no i kasiora na remont będzie. Wyskoczą z Żuka takie typy, jak z naszego dawnego avataru "wstąp do nas zanim my wstąpimy do Ciebie", no i kasjerki się przestraszą i dadzą nam te 80 milionów - jak w tym filmie :twisted: :lol: :mrgreen: 8) :wink:

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2014, 01:21 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 sierpnia 2007, 13:53
Posty: 5077
Lokalizacja: Jelenia Góra
Pojazd: Nysa 522R 1991
Historyk1985 pisze:
najwyżej poczekam, aż zrobisz swojego Żuka i pojedziemy nim do banku.


Przecież ja mam Nysę! :twisted: Chyba nie chciałeś mnie obrazić? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ale serio - ja mam Nysę i tylko Nysę, Żukiem tylko się rozbijam po świecie 8)

_________________
NYSA- to jest to... ;)
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2014, 01:54 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 00:34
Posty: 2073
Lokalizacja: Dobrodzień / Lubliniec
Pojazd: Nysa 521 T 1969
Myślałem, że ten podróżnik w kolorze "gniew oceanu" jest Twój :wink:

No to weźmiemy na spółkę jeszcze paru ludzi. Te 80 milionów to wystarczy dla kilku kolekcjonerów na zrobienie ich "maskotek" na 4 kółkach :lol:
W kilku odcinkach "Wielkich napadów PRL" użyto Warszaw "garbusek" - "Napad na Jasnej" w Warszawie w grudniu 1964, napad w Wołowie w 1962...
...szkoda też, że taki fachowiec, jak Zdzisław Najmrodzki (ps Szaszłyk) już nie żyje. "Szaszłyk" to był spec od takich akcji. Ile razy uciekał milicji Polonezem (notabene ukradł ponad 100 "Poldków")... :lol: 8) :wink: :mrgreen:
No a do Żuka by weszło więcej kasiory, jak do Wawki, czy Poldona :wink: :lol: :mrgreen:

Jak widzisz - oglądanie po nocach TVP HISTORIA może mieć swoje "skutki uboczne" :lol: :mrgreen:

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2014, 12:51 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 00:46
Posty: 2838
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
Hmmm, pomysł ciekawy -ale już się odsłoniłeś, i to publicznie. 8) Teraz dla niepoznaki całą akcję będziesz musiał zrobić jakimś jak najnowszym autem, żeby zmylić trop :lol:

Wracając zaś do meritum tematu - patrząc wyłącznie na finansowy aspekt - jest tak, jak pisze Marian. Taniej (i szybciej) jest znaleźc możłiwie najlepszą bazę i ją dopieścić, niż reanimować "złom". Tak jest i już.
Co nie znaczy, że to jedyny słuszny sposób postępowania. Taki samochód też po kilku (nastu) latach będzie w końcu wymagał remontu - tylko wcześniej się nim nacieszymy :)
Robiąc auto ze "złomu" trwa to dłużej, jest droższe - ale po odbudowie dostajemy wózw lepszym stanie, który pojeździ do kolejnego rmeontu znacznie dłużej, niz ten tlyko "odświeżony" (oczywiście przy założeniu, że uzywamy nowych / dobrych / sprawdzonych częsci).

Ot, różne drogi do tego samego celu :) Ważne też, czy patrzy się na ten samochód pzrez pryzmat 2-3 lat i "do ludzi", czy ma to byc autko "na zawsze", czy bardziej do jazdy / pracy czy bardziej kolekcjonerskie / wysatwowe... I dopiero podsumowanie tych wszystkich aspektów + to, czy bawi nas głównie efekt końcowy, czy bawi nas głównie "grzebanie" i zbudowanie wozu - to da nam odpowiedź, który sposób zakupu bedzie lepszy dla nas :)

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2014, 18:49 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 00:34
Posty: 2073
Lokalizacja: Dobrodzień / Lubliniec
Pojazd: Nysa 521 T 1969
Wiesz w zeszycie "Kultowych aut PRL" gdzie był dołączony żółty Żuk A 07 napisano, że: "był to wóz tak popularny, że nikt na niego nie zwracał uwagi do tego stopnia, że gdyby ktoś obrobił bank, to mógł by odjechać spokojnie, bo nikt by nie zwrócił na niego żadnej uwagi" 8) :lol:

A tak bardziej poważnie, to moja ciocia znalazła kiedyś, bodaj jeszcze w latach 90-tych, na warszawskim Ursynowie, worek z banknotami z PRL. Chyba ze ćwierć tysiąca banknotów tam było - same 100zł z Waryńskim i 50zł ze Świerczewskim. Zażartowałem, że pewnie ktoś obrobił bank w PRL, kasę schował, złapali gościa, ale jak wyszedł z pudła, to kasa była już nic nie warta i ją wywalił na śmietnik. Po przeliczeniu tego na nowe złotówki, to by było warte ze 2zł. Banknoty zachowałem sobie 8) Innym razem, po śmierci dziadka, przeszukiwaliśmy stare jego ubrania, które mieliśmy wyrzucić. W jednej kieszeni znalazłem ku wielkiemu zdziwieniu zapomniany banknot o nominale 1 milion zł 8)
Było już za późno, żeby wymienić to na nowe złotówki (100zł), więc jak by nie było jestem teraz "milionerem" 8) :lol: :mrgreen: :wink: Dawne banknoty i monety kolekcjonowałem więc nie rozpaczałem szczególnie po tym, że się nie dało tego wymienić :D
Hej, a może by zbudować jakiś wehikuł czasu z jakiegoś Żuka, przenieść się w ten 1988 rok i zrobić duże zakupy w jakimś POM-ie, czy Polmozbycie, zawalić Żuka nowiutkimi częściami po sam dach i wrócić do 2014 roku :wink: 8) :lol: :mrgreen: :wink:

No a tak już na całkiem poważnie

Masz świętą rację Przemku. Wszystko zależy od punktu widzenia/siedzenia. Jeden mój znajomy wytargał by chyba każdy silnik z klepiska, ale człowiek ten jest powszechnie znany z tego, że potrafi dobrze wyremontować prawie każdy silnik i ogólnie prawie każdy pojazd potrafi naprawić. To taki nasz lokalny "Mac Gyver". Obojętnie czy go ktoś lubi, czy nie lubi, to jeszcze nie spotkałem się nigdy z tym, żeby ktoś narzekał na niego, że coś spartaczył,czy nie potrafił naprawić, albo kwestionował jego umiejętności mechanika.
Podobnie z pojazdami. Wybieram wraki w opłakanym stanie, które jednak są wyrejestrowane. Mogą więc sobie spokojnie stać te 10 - 15 lat i nie ponoszę z tego tytułu żadnych kosztów ich utrzymania. Stoją w suchym garażu, więc są w miarę zabezpieczone przed korozją, czynnikami atmosferycznymi, szabrownikami, hooliganerią czy złomiarzami... mogę sobie odważnie przy nich poczynać, bo i tak bardziej tego już nie zepsuję. Mam więc "psychiczny luz" w tym temacie.

Odświeżyć "po łebkach" auto, pojeździć nim ze 2 lata i opchnąć później jakiemuś żulowi zabytek, którym będzie woził byle co, a następnie dorżnie on wóz - to nie w moim stylu. Też znam takie przypadki. Mój znajomy mechanik wyremontował Poldka MR89, doprowadził go do perfekcji, wpakował kilka tysięcy w auto, ale potrzebował kasy. Kupił od niego wóz jakiś smarkacz, który za pół roku zarżnął kompletnie wóz. Mój znajomy dostał tylko pismo ze stacji demontażu z Warszawy... No i teraz ma on "niestrawności" jeśli chodzi o "współczesne klasyki". Nie dziwię się mu - po tym doświadczeniu z Poldkiem...
Wolę więc zrobić coś raz, a dobrze i mieć z tym święty spokój na lata! Przy wraku mam już wszystko i tak i tak rozbebeszone. Odpada więc opcja robienia czegoś na odpierdziel, bo póki nie spasuję czegoś porządnie, to i tak tego nie złożę do kupy.

Co do tych 20 tysięcy to jest to dużo i nie dużo jednocześnie. Jeśli miał bym wydać jednorazowo tyle kasiory, to jest to sporo, ale jeśli "nikt mnie nie goni", to mogę sobie na bieżąco kupować to czy owo, kiedy mam kasę i kiedy coś jest. Jeśli na bieżąco szperam po złomach, to też są większe szanse, że znajdę jakieś dobre części i wytargam za bezcen zmniejszając tym samym koszty ogólne...
Jeśli zaś wóz wymagał by tylko dopicowania, to już bym szukał wszystkiego "na już", a wtedy wszystko jest zazwyczaj droższe...

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 12 sierpnia 2015, 23:59 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 00:34
Posty: 2073
Lokalizacja: Dobrodzień / Lubliniec
Pojazd: Nysa 521 T 1969
Mam takie pytanie - ile kosztuje przedni kompletny most do Nyski po dokładnej regeneracji (generalnym remoncie)?

Poza tym ile, w jakich granicach może wynieść zlecenie remontu kapitalnego przedniego i tylnego mostu od Nyski 522?


Bardzo zależy mi na Waszych opiniach. Jestem po rozmowie z pewnym mechanikiem z mojej okolicy, który przez 20 lat zajmował się remontami Nys i Żuków. Został mu pewien zapas części, a np przedni most ma już po regeneracji. Rozmawiałem z nim wstępnie no i powiedział mi, że mógł by mi pewne podzespoły do Nyski zregenerować. Pytanie tylko ile zaproponować za zakup i zlecenie napraw...
Z jednej strony chcę zaproponować cenę "możliwą i uczciwą" a z drugiej strony też nie chcę przepłacić...
Na transporcie już zaoszczędzę, bo to jakiś kilometr od mojej "dziupli" :mrgreen:

Do tego może uda mu się znaleźć skrzynie biegów do Nysy (3 lub 4 - jeszcze nie wiem)
wały napędowe i tylne amortyzatory - tak, że jak by ktoś mógł mi doradzić co jak i po ile w tym temacie to też z góry wielkie dzięki

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 13 sierpnia 2015, 08:49 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 sierpnia 2007, 13:53
Posty: 5077
Lokalizacja: Jelenia Góra
Pojazd: Nysa 522R 1991
Powiem tak - chyba nie kupiłbym takiego zawiecha "zregenerowanego", bo różni mechanicy mają różne standardy jeśli chodzi o "regenerację". Wychodzę z założenia, choć to może trochę głupie, że "czego sam nie zrobię, tego nie jestem pewien".
Tak, czy owak remont przedniego zawieszenia w zależności od stanu wyjściowego to koszt w zakresie 400-900zł. Niżej ciężko zejść, jeśli chcesz zrobić dobrze, więcej raczej nie powinno kosztować.
Mówię tu też tylko o własnej robocie, koszt części, smarów, lakierów, etc..
Więc na tej podstawie oszacuj ile może kosztować "gotowe" zawieszenie.
No i pytanie jeszcze jak długo stało i w jakich warunkach. Bo widziałem już takie zawieszenie po regeneracji... 20 lat temu... stało cały czas pod chmurką... Sorry, ale jeśli tam kiedys był jakiś smar, to teraz jest on mchem i nie dałbym za to więcej niż tyle, ile dają na złomie.

_________________
NYSA- to jest to... ;)
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2015, 23:42 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 13:03
Posty: 2604
Lokalizacja: Kołobrzeg
Pojazd: Nysa 522W, 522S,Autosan H6 ZK
obawiam się, że 900 nie starczy jeśli chcemy sami zrobić fachowo... Na olx było niedawno za 900 po regeneracji. Wyglądało solidnie, ale tylko ze zdjęć. W realu nie widziałem go.

_________________
nysomani wszystkich krajów-łączcie się!!!!!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2015, 09:09 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 sierpnia 2007, 13:53
Posty: 5077
Lokalizacja: Jelenia Góra
Pojazd: Nysa 522R 1991
Robo, to jest dość dokładna kalkulacja :) Sprawdzone, ale mówię o samych materiałach + środki typu lakiery, ocynk, smar, etc... Jeśli doliczysz do tego robociznę to robi się więcej..

_________________
NYSA- to jest to... ;)
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2015, 22:27 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 13:03
Posty: 2604
Lokalizacja: Kołobrzeg
Pojazd: Nysa 522W, 522S,Autosan H6 ZK
No w zasadzie to jeszcze zależy co masz do wymiany, a co da się zrobić zestawem naprawczym...

_________________
nysomani wszystkich krajów-łączcie się!!!!!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2015, 08:42 
Gość Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 28 sierpnia 2015, 13:41
Posty: 5
Pojazd: mercedes sprinter
Robo pisze:
obawiam się, że 900 nie starczy jeśli chcemy sami zrobić fachowo... Na olx było niedawno za 900 po regeneracji. Wyglądało solidnie, ale tylko ze zdjęć. W realu nie widziałem go.

te zdjęcia to coraz częściej niestety bardzo przekłamują rzeczywistość:/


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 19 stycznia 2016, 08:45 
Bywalec Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 06 stycznia 2016, 19:54
Posty: 75
Cześć!
Dzisiaj znalazłem takie oto ogłoszenie:
http://olx.pl/oferta/nysa-nyska-y-522-C ... 84e149e436
Jako, że jestem zielony w temacie chciałbym zapytać czy ktoś cos może powiedzieć więcej na temat tego egzemplarza na podstawie zdjęć?
Jako, że silnik może okazać się szrotem uważam, ze cena jest lekko zawyżona, ale może się mylę.
Co sądzicie?


Ostatnio zmieniony 19 stycznia 2016, 09:48 przez elcolonello, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 19 stycznia 2016, 09:33 
Przyjaciel Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 czerwca 2015, 23:30
Posty: 647
Lokalizacja: Wrocław
Pojazd: Żuk A07J 2.4TD
Popraw link, bo nie działa...

_________________
Żuk Kazik:
http://www.forum.polskiedostawczaki.pl/ ... =16&t=2875
https://www.facebook.com/Zuk.Kazik


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 19 stycznia 2016, 09:48 
Bywalec Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 06 stycznia 2016, 19:54
Posty: 75
Przepraszam.
http://olx.pl/oferta/nysa-nyska-y-522-C ... 84e149e436


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 19 stycznia 2016, 09:58 
Przyjaciel Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 01 września 2015, 12:00
Posty: 609
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Pojazd: Żuk A07B 1994
To nie jest nowe ogłoszenie tylko odświeżone, gość jak widać ma kilka sprzętów z tamtych lat więc bądź pewien, że jak nie odpala to nie jest to prosty temat.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 213 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 15  Następna
Moderatorzy: monterr07, Dziwny Mag

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron

Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net