Dzisiaj jest 20 kwietnia 2024, 08:58


Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
Post: 07 sierpnia 2011, 10:25 
Bywalec Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 25 listopada 2010, 20:24
Posty: 40
Lokalizacja: pogranicze Galicji/Królestwa
Mojego Żuka "samochodem gospodarczym" nazwał na wsi wykonujący prace ziemne na mojej parceli właściciel spychacza, koparki, kilku wywrotek i walca drogowego. Ten sympatyczny jegomość średnio raz na tydzień dopytywał się o to, czy i kiedy zacznę eksploatować Żuka zgodnie z jego przeznaczeniem, a nie tylko używał go do krótkich rekreacyjnych przejażdżek po okolicy.
No i dobrze! Wczoraj wykonałem dwa kursy typowo użytkowe do zakładu stolarskiego po 10 szt drzwi wewnętrznych wraz ze "skrzynkami" do mojego domu. Odległość w jedną stronę ok. 25 km nie jest przerażająca, ładunek raczej gabarytowy niż tonażowy. Oto jak było.
Godzina 9.00 - próba uruchomienia silnika (na LPG) - mimo nowej baterii - bezskuteczna.
9.20 - Suzuki Samurai w roli holownika sprawdza się świetnie ale Żuk nadal odmawia współpracy.
9.50 - eureka! przełącznik zasilania etylina/LPG nie świecił diodą "Gaz", przyczyną było mechaniczne uszkodzenie stycznika: po drobnym zabiegu Żuczysko zapaliło z kluczyka.
9.50 - ruszam w trasę.
10.05 - silnik się rozgrzał i zaczęło działać ogrzewanie. Już ho, ho od ilu tygodni mam nowy zawór i linkę, lecz zawsze brakowało czasu na wymianę - teraz kara - temperatura powietrza ok. 27 C, temperatura w kabinie - brak danych - trzebaby zamontować termometr używany w saunie.
10.40 - jestem na miejscu! Pojawiła się trudność z wrzuceniem wstecznego biegu. Po kilkunastu próbach udało się ale kosztem wywichnięcia prawego ramienia. Podkoszulek, spodnie - mokre od strug potu, w butach też mokro. Załadunek. Wypijam kilka butelek 0,33 l Nałęczowianki lekko gazowanej.
11.15 - ruszam w drogę powrotną. Jedzie ze mną stolarz. Rozmowny i sympatyczny pan w starszym wieku. Z początku rozmowa była dość ożywiona lecz po kwadransie przestała się kleić. Za to mój pasażer zaczął się kleić do otwartego okna.
12.30 - po rozładunku. Żuk pokonał dzielnie nawet gruntowy podjazd do domu - pod górkę, na jedyneczce - nawet się nie zająknął. Zawieszenie wspaniałe - nic się nie przesunęło na pace i nie uszkodziło.
12.35 - wypiłem 1,5 litra Piwniczanki naturalnie gazowanej.
12.40 - zmiana planów - stolarz zadzwonił po swego syna, by przewiózł go z powrotem osobowym Citroenem. Ja ruszam za nimi Żukiem w drugi kurs.
Po drodze pojawiają się problemy z wrzuceniem jedynki i czwórki.
13.30 - ponowny załadunek - wypijam 1,5 l Kryniczanki niskonasyconej Co 2. Ruszam w drogę powrotną. Po drodze dzieją się dwie rzeczy: przestają smakować papierosy zmoczone kapiącym z nosa potem i chwilami nie mogę wrzucić żadnego biegu.
14.15 - po rozładunku na miejscu. Wcześniej około 5 minut zajęło mi wrzucanie jedynki, żeby pokonać ten cholerny podjazd. Zaczynam zastanawiać się nad wyborem nowego miejsca pod budowę nowego domu - bardziej "na płaskim".
14.30 - Żuk zaparkowany. Przy próbach z wstecznym najpierw musiałem otworzyć oboje drzwi. Ciśnienie mam prawidłowe, stan zdrowia też niezły ale w skroniach trochę tętniło i w oczach zaczęło ciemnieć.
14.40 - wypiłem 1,0 l Muszynianki - lekko gazowanej i zbadałem przyczynę kłopotu z biegami - odkręcił się lewarek i obracał się wokół swej osi. A ponieważ "na gałce" też się kręcił więc biegi nie wchodziły bo lewarek nie prowadził.
15.00 - wracam swoim klimatyzowanym SUV-em z budowy do domu, trochę się lepię do skórki na fotelu, rozmyślam i wyciągam wnioski.
A oto one: Żuk jest fantastycznym samochodem użytkowym, dzielnym i skutecznym. Komfort pracy gwarantowany pod warunkiem, że latem wyłączy się ogrzewanie. Ten samochód spełnia i będzie spełniał rolę "gospodarczego" pojazdu pomocniczego pod kolejnym warunkiem - w poniedziałek biorę urlop i wymieniam drążek zmiany biegów.


Ostatnio zmieniony 04 września 2011, 21:08 przez Wit, łącznie zmieniany 3 razy

Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 sierpnia 2011, 13:10 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 sierpnia 2007, 13:53
Posty: 5077
Lokalizacja: Jelenia Góra
Pojazd: Nysa 522R 1991
:lol: :lol:

Powinieneś wozić ze sobą baner "Żuk - na co dzień i od święta" 8)

_________________
NYSA- to jest to... ;)
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 sierpnia 2011, 18:07 
Bywalec Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 02 listopada 2007, 20:06
Posty: 87
Lokalizacja: Tarnobrzeg
Jak samolot - godzina lotu i dziesięć godzin obsługi. :)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 sierpnia 2011, 17:32 
Bywalec Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 25 listopada 2010, 20:24
Posty: 40
Lokalizacja: pogranicze Galicji/Królestwa
A! i jeszcze jedna sprawa - wykryłem dzisiaj. Trąba czyli sygnał dźwiękowy nie działa :( A w dniu realizacji użytkowości - działał - kontrolowałem razem ze światłami po uruchomieniu silnika :głupek:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 sierpnia 2011, 17:36 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 stycznia 2010, 12:12
Posty: 2835
Lokalizacja: EU
to napraw chyba logiczne :wink:

_________________
FSD - NYSA SERVICE (POLMO)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 sierpnia 2011, 16:33 
Bywalec Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 27 grudnia 2008, 13:10
Posty: 47
Lokalizacja: Straż Pożarna
Panie Wit, można prosić o foteczki Żuczka? Byłbym wdzięczny.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 września 2011, 19:44 
Bywalec Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 25 listopada 2010, 20:24
Posty: 40
Lokalizacja: pogranicze Galicji/Królestwa
Proszę bardzo - choć już trochę przeterminowane...
http://nysavan.mojeforum.net/viewtopic.php?t=1489


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 września 2011, 12:43 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 marca 2009, 23:42
Posty: 981
Lokalizacja: Warszawa
Pojazd: Lublin 3, Polonez Kombi
Wyszedł z tego fantastyczny felietonik :D

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 września 2011, 16:55 
Przyjaciel Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 marca 2010, 17:27
Posty: 775
Lokalizacja: Nysowo
tylko szkoda ze od jakiegos czasu jakos uzytkownicy przestali sie udzielac na forum

_________________
Predom Dezamet


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 września 2011, 18:55 
Udzielają się ci co chcą lub mają wolny czas :D .
Lepiej jak ktoś napisze coś sensownego niż nabija bezsensowne posty :)


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 
Moderatorzy: monterr07, Dziwny Mag

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  

Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net