10 lutego odbędzie sie przetarg pojazdów z wojska - żuk od 500 PLN.
http://www.amw.com.pl/news_info.php?news_id=231

W ten sposób mozna wyszukac dokladniej:

http://www.amw.com.pl/rsm_tenders.php?a ... uk&x=0&y=0

Niestety stan tych Zukow to prawdopodobnie agonia

Takiego żuka z wojska to można wziąc na czesci lub jak ktoś lubi rekonstruować auto od podstaw. W wojsku sie nie patrzą tak jak prywatni kierowcy, że sie coś może zepsuć lub za dużo spali. Siadają i jadą. I to nie raz jeżdżą ponad możliwości auta...

Widzę ze są na tych przetargach tanie Ople Astry 1.4 białe , jak myślicie w jakim one mogą być stanie ? Nadają się do dalszego eksploatowania? Jaki myślicie mogą mieć przebieg?:D bo cena jest kusząca tak mi się wydaję ;]

przebieg mają pewnie albo 300000 albo 3000km, jesli ta pierwsza opcja to nie kupuj, bo taniej wyjdzie kupic coś droższego niż dokładać do tego badziewia, a jeśli ta druga opcja to opłaca się kupić sprzedać za 2-3 razy tyle i kupić Nysę lub Żuka

_________________
NYSA- to jest to...
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!

wiadomosci tvp 1 mowili ze wlasnie wojsko teraz oczyszcza magazyny

_________________
FSD - NYSA SERVICE (POLMO)

Ja nie zamierzam kupować tej astry po pierwsze nie podoba mi się a po drugie mam inny typ jaki chcę sobie wybrać na pierwsze auto hehe

Co do osobówek - typu astra - to w wojsku lekkiego życia nie miały. Zwłaszcza że są to auta z Warszawy. Większość woziła ludzi na odprawy, kontrole itp. Dużo jazdy w korkach w Wa-wie. Co więcej jak jechały gdzieś w teren to tez przeważnie but - bo się spieszy panu generałowi, czy pułkownikowi... A silnik tylko 1.4

Co do aut typu żuk, lublin - te zależy od konkretnego modelu - do czego był wykorzystywany. Najgorzej chyba z izotermami i do przewozy chleba - te dużo jeździły. Tak samo furgony - standardowe dupowozy - tu podjedź, poczekaj i tak cały czas wkoło komina. Raczej powinny być mimo wszystko dbane - tzn. olej itp raczej na czas. Warto poszukać egzemplarza który był trochę specjalistyczny, choć wersji specjalnych takich jak na uazach ogórkach nie było. Myślę że wbrew pozorom w lepszym stanie powinny byc skrzyniowe.

Wbrew pozorom najatrakcyjniejsze są te stary pszczółki - 660. Np te AS-2. Jak ktoś ma kategorię "C" i lubi ten klimat to fajne auto kempingowo-zlotowo-wyprawowe można sobie zrobić

Kolega przedmówca ma rację. Jeżeli jest zabudowa specjalistyczna, to jest i nadzieja, że auto jest super, bo wyjeżdżało na poligon, albo i nie za bardzo.. W innym przypadku są to zwłoki. Młode grzbiety ze służby zasadniczej się na tym uczą ścigać, a mechanicy kombinować. Nie jeden raz rozmawiałem o tym, między innymi w jednostkach. Kiedyś trep spojrzał na plac, gdzie stało ze sześćdziesiąt osobówek i mówi, że nie pamięta, który z nich nie był rozbity. Chyba wszystkie - zakończył wywód. I jeszcze wyraził szczegółowe oceny, ale Pan moderator mi to skasuje, jak zacytuję

Wulgaryzmy wykropkuj - ale zostaw przynajmnije pierwszą i ostatnią literę, żeby szło się domyślić - to może byc całkiem ciekawe :devil: