Proponuje forumowy test dla wszystkich, ktorzy maja w okolicy podjazdy z oznakowanym nachyleniem terenu.

Ja co pare dni jezdze przez stok oznaczony jako "9%", ale mam tez w okolicy 6% i 12%.

Proponuje prosty test polegajacy na sprawdzeniu dzielnosci naszych bolidow na takich podjazdach. Warunkiem jest jazda ze znanym obciazeniem (np. ja wiem, ze wioze 90 kilo kierowcy, 50 kilo bagaznika dachowego i 20 kilo kola zapasowego) i rozpoczynanie najazdu na okreslonym biegu i z okreslona predkoscia.

W ten sposob bedzie mozna zrobic dosc miarodajne porownanie osiagow silnika na benzyne (gaz) i na rope.

Dokumentacja w postaci np. filmu z komorki mile widziana, o ile nie zagrozi bezpieczenstwiu jazdy!

Co wy na to?

Deklaruje, ze po weekendzie zamieszcze wynik z podjazdu 9% atakowanego na IV biegu z predkoscia 70 km/h.

do takiego testu potrzebne dwa silniki albo nowe albo po dokladnym remoncie , kompresja musi sie zgadzac tak ze w benzyniaku zaplon itd.

tymi samochodami trzeba przed górka dac gaz do dechy albo na tyle zeby wykorzystac maksymalnie szybki bieg 3 lub 4 , starzy kierowcy mówili ze dobry silnik S-21 jak ma zaplon dobrze ustawiony i kompresje ma to powinna o 5 kmh predkosc spasc pod gore , bez zaladunku, biorac podjazd z rozpedu 70 kmh i wcisnac pedal gazu generalnie sa slabe te silniki do tych samochodow , jak sa nowe to jak wszystko funkcjonuje itd, ale kompresja jest najwazniejsza i zaplon.

ja tobie radze sprawdz kompresje w tej andorii , to diesel ma wiekszy stopien sprezania jezeli niema wystarczajacego to bedzie slaby jak bolka trampki po nocnej imprezie , tak samo bylo umnie w nysie ze coraz to slabsza byla , przyczyna byla uszczelka pod glowica nieszczelna ze dmuchalo kompresje do ukladu chlodzenia , i miala wypalone 2 zawory wydechowe , silnik nierowno chodzil , masz teraz czarno na bialym jak jezdzisz tymi samymi drogami i jak zuka kupiles to podjezdzal z wieksza moca pod gore niz teraz , tak ja tez mialem z moca mojego S21 na poczatku byl mocny potem coraz to slabszy

_________________
FSD - NYSA SERVICE (POLMO)

Ale moj silnik nie jest slaby - skad ten pomysl?

Odkad kupilem Zuka zrobilem nim 5 tys. km i jezdzi tak samo. Mulilo go w zimie, ale to byl problem syfu w ukladzie paliwowym, juz usuniety.

Moja proopzycja ma charakter popularno-naukowy i zabawowy Poza tym zawsze chcialem zweryfikowac jeden fragment z instrukcji obslugi (dotyczacy benzyniakow), ktory stoi w jawnej sprzecznosci chocby z tym, co ty piszesz - pozniej go tu wkleje.

Zgodnie z zapowiedzia:

Podjazd 9%, dlugosc 700 m. Atak z predkoscia 75 km/h (licznikowe) na IV biegu. Po 700 metrach nadal IV bieg, predkosc 55 km/h. Jeszcze 50-100 metrow i musialbym redukowac.

Zuk blaszak diesel, pusty (kierowca 90 kilo, bagaznik dachoy z 50, kolo zapasowe 20).

no i dobrze wiecej niewyciagnie , z benzyniakiem tez nie

_________________
FSD - NYSA SERVICE (POLMO)

Z benzyniakiem na pewno nie, bo jest slabszy

Kto nastepny?

tu sie mylisz , moja nysa bys rowno jechal pod gore twoj zuk jest ciezejszy juz sam silnik daje wiecej kg , to wyrownuje moc nysana te silniki ogólnie sa za slabe do tych aut.

_________________
FSD - NYSA SERVICE (POLMO)

No co jest, nie ma chetnych?

Dzisiaj zrobilem w sumie 140 km z obciazeniem 1 tony (1,5 kubika mokrego drewna). Caly czas gorki i zjazdy, w tym jeden 10%. Ale Zuk dal rade. Nawet sie skubany nie zagrzal!