Forum Miłośników Polskich Dostawczaków :: Wyświetl temat - Czy warto kupować i jeździć żukiem w Niemczech?

Nigdy nie masz 100% pewności, że szajsu nie trafisz. Trzeba nieraz zaryzykować, potem konsekwentnie "wziąć na klatę" wszystkie nieprzewidziane okoliczności i doprowadzić temat do końca... Bo można tak "utkwić w przeglądaniu ofert" na zawsze...

Ładny stan może się sprzedać "na pniu" i nikt nie będzie czekał, ale też cudów z Żukiem się nie spodziewaj. Musisz najzwyczajniej w końcu zaryzykować i któregoś kupić i do dzieła :wink:

Jesteś pewien, że chcesz polecać takie zakupy części blacharki do żuka koledze z Niemiec? Gdzie on to będzie u siebie szukał? Czy z każdą pierdołą będzie jeździł po Polsce?

Ja jestem właśnie na etapie remontu blacharskiego mojego starszego lublinka. Części blacharskie to nie problem - można włożyć między bajki. W praktyce okazuje się, że zdobycie niektórych elementów graniczy z cudem, albo po prostu się nie da. A lublin to przecież dużo młodszy samochód od żuka. To, że od czasu do czasu pojawiają się jakieś klamoty wcale nie oznacza, że nie ma problemu ze zdobyciem części. Ja akurat chciałem to zrobić dobrze, kupując oryginalne elementy jeśli się dało.

Zuczek marzenie A16B !!! niewiem moze jest jeszcze na sprzedaz

pieknie dopasowane kolorki

moze znajde link.

100% Żuk - rdza w zakamarkach jest :mrgreen:

Wiatam was

no i chce kupic a raczej juz wiem gdzie wiec kupie ksiazke do Naprwy Zuka.

Dzieki wam

No ale chwila... Jeśli ten Żuk ma już żółte blachy, to jak dobrze pamiętam, konserwator zabytków musi wyrazić zgodę na jego wywóz za granicę.

Autor:	Drewniany [ 30 marca 2018, 18:07 ]
Tytuł:	Re: Czy warto kupować i jeździć żukiem w Niemczech?
a ja bym kupił w Niemczech strego transita (świnkę) lub np. takie cóś https://www.olx.pl/oferta/mercedes-l206 ... oTSoM.html Jest większa szansa na sentyment niemiaszków i może jakieś przymknięcie oka.

Autor:	Lukpau [ 01 kwietnia 2018, 15:15 ]
Tytuł:	Re: Czy warto kupować i jeździć żukiem w Niemczech?
Chrystus Zmartwychwstal Alleluje Zycze wszystkim zdrowych wesolych swiat @nysanek & Strucelsw: Juz pisalem ale gosc tylko przeczytal wiadomosc i nic. Historyk1985 pisze: Nigdy nie masz 100% pewności, że szajsu nie trafisz. Trzeba nieraz zaryzykować, potem konsekwentnie "wziąć na klatę" wszystkie nieprzewidziane okoliczności i doprowadzić temat do końca... Bo można tak "utkwić w przeglądaniu ofert" na zawsze... Ładny stan może się sprzedać "na pniu" i nikt nie będzie czekał, ale też cudów z Żukiem się nie spodziewaj. Musisz najzwyczajniej w końcu zaryzykować i któregoś kupić i do dzieła zgadzam sie, tylko nie chce tez kupic po prostu pierwszego najlepszego (weldug mojego oka) a pozniej wolac pomcy. szukam tak jak napisali i doradzili mi tutaj koledzy dobrej bazy. i szukam z cierpliwoscia. bo nie ukrywam ze myslalem ze to mi szybko zejdzie a tutaj trzeba cierpliwosci...a wiec szukam i patrze z cierpliwoscia....a juz dwa zuki po ktore dzwonilem odjechaly....a jak juz kupie to wezme wszystko na klate co zuk pokaze lub bedzie wolal. a na pewno nie dam mu zgnic. @tstiler: moje waty ktore mialem to napisalem zaczynajac temat. a w sumie to nysanek juz odpowiedzial. @Drewniany hehe tak niemcy na pewno by sie ucieszyli hehe... ale ja chce siebie zaowolic a niemcy na pewno beda sie ogladac pozdrawiam i zycze milo spedzonych swiat PS: do tego tez warto zadzwonic https://sprzedajemy.pl/zuk-a-11d-fs-lub ... nr52589527

Autor:	Historyk1985 [ 01 kwietnia 2018, 16:49 ]
Tytuł:	Re: Czy warto kupować i jeździć żukiem w Niemczech?
tstiller pisze: Jesteś pewien, że chcesz polecać takie zakupy części blacharki do żuka koledze z Niemiec? Gdzie on to będzie u siebie szukał? Czy z każdą pierdołą będzie jeździł po Polsce? Ja jestem właśnie na etapie remontu blacharskiego mojego starszego lublinka. Części blacharskie to nie problem - można włożyć między bajki. W praktyce okazuje się, że zdobycie niektórych elementów graniczy z cudem, albo po prostu się nie da. A lublin to przecież dużo młodszy samochód od żuka. To, że od czasu do czasu pojawiają się jakieś klamoty wcale nie oznacza, że nie ma problemu ze zdobyciem części. Ja akurat chciałem to zrobić dobrze, kupując oryginalne elementy jeśli się dało. Ojtam ojtam - podpisuję się pod wypowiedzią kolegi Nysanka Polecam np taką stronkę jak "mototrans" - tam blacharki do Żuka jest od groma (wiem bo sam sprawdzałem). Kolega może zamówić to na adres kogoś w Polsce, a potem po większych zakupach i domkniętym kosztorysie wszystko osobiście odebrać... Pytałem też po innych hurtowniach i wszystko, czego szukałem to było. Z Nyską już niestety dużo gorzej... (to akurat fakt). A z Lublinkami to nie wiem - nie sprawdzałem. Nie takie problemy ludzie pokonywali. Blacharkę, lampy, reflektory - dorwiesz. Sam to sprawdzałem...

Autor:	nysanek [ 01 kwietnia 2018, 17:41 ]
Tytuł:	Re: Czy warto kupować i jeździć żukiem w Niemczech?
Zuczek marzenie A16B !!! niewiem moze jest jeszcze na sprzedaz pieknie dopasowane kolorki moze znajde link.

Autor:	lbs5 [ 01 kwietnia 2018, 19:51 ]
Tytuł:	Re: Czy warto kupować i jeździć żukiem w Niemczech?
nysanek pisze: Zuczek marzenie A16B !!! niewiem moze jest jeszcze na sprzedaz pieknie dopasowane kolorki moze znajde link. Jest takie coś jak " szukaj grafiki w google" https://sprzedajemy.pl/zuk-a-16-sokolka-2-6bea9f-nr53789444 Ogłoszenie z października- ale wygląda na aktywne

Forum Miłośników Polskich Dostawczaków http://forum.polskiedostawczaki.pl/

Czy warto kupować i jeździć żukiem w Niemczech? http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=15&t=3967	Strona 8 z 10

Autor:	Historyk1985 [ 01 kwietnia 2018, 20:30 ]
Tytuł:	Re: Czy warto kupować i jeździć żukiem w Niemczech?
...i kartka "ZAOPATRZENIE" za szybą jeszcze lepiej dopasowana Brakuje tylko beretu z antenką i kufajki dla kierowcy oraz tych plastikowych skrzyneczek na warzywa i owoce na pace... Nooo - taki realizm historyczny to coś w sam raz dla mnie

Autor:	Dziwny Mag [ 01 kwietnia 2018, 23:39 ]
Tytuł:	Re: Czy warto kupować i jeździć żukiem w Niemczech?
100% Żuk - rdza w zakamarkach jest Ale robi dobre wrażenie. @Lukpau - ten, co ostatnio wkleiłeś, bardzo ładny...tylko zdaje się, miał nie być diesel?

Autor:	Historyk1985 [ 02 kwietnia 2018, 14:19 ]
Tytuł:	Re: Czy warto kupować i jeździć żukiem w Niemczech?
Dziwny Mag pisze: 100% Żuk - rdza w zakamarkach jest Nooo to w takim razie ten "wrośnięty" żółty A07 o którego zakup pytałem jest już 1000% Żukiem Takiego wypieszczonego na tip top Żuka też można przerobić na 100% Żuka Wystarczy go podmalować tu i ówdzie miksturą składającą się z bezbarwnego matowego lakieru modelarskiego PACTRA i kawy - wygląda to jak prawdziwa korozja z nalotem(sztuczna rdza), choć rdzą nie jest Modele kartonowe i plastikowe tak "zardzewiałem". Jak porządnie zaschnie, to się tak łatwo nie zmyje

Autor:	Lukpau [ 05 kwietnia 2018, 21:45 ]
Tytuł:	Re: Czy warto kupować i jeździć żukiem w Niemczech?
Wiatam was Pierwsze skutery z pod okna juz odjezdzaja a ja dalej zuczka ni mam ... ale patrzylem jakie oferty sa i juz np. mam dwoch co by mi przewiezli zuka do rodziny blizej granicy .... w niedziele jade do Polski i akurat do Debicy...a wokol Debicy to wszedzie zuki pojade zobaczyc te sztuki.... https://www.olx.pl/oferta/sprzedam-zuk- ... d3dda0ed92 https://www.olx.pl/oferta/zuk-sprzedam- ... d3dda0ed92 https://sprzedajemy.pl/zuk-a11b-1-wlasc ... nr51107552 no i chce kupic a raczej juz wiem gdzie wiec kupie ksiazke do Naprwy Zuka. teraz w sumie jest tylko pytanie na co mam uwazac jak bede ogladal te zuki? oczywiscie na stan itd... ale jest gdzies cos na co powinienem bardzo zwrocic swoja uwage?... @nysanek: Nie no tego zuka to naprawde tylko brac i sie cieszyc...i zapytac o koncowa cene @Dziwny Mag: Jezeli Oldtimer to moze byc i Diesel @Historyk1985 dzieki za linka zobacze tam zaraz co tam ladnego jest Dzieki wam

Autor:	zukostrazak [ 06 kwietnia 2018, 12:38 ]
Tytuł:	Re: Czy warto kupować i jeździć żukiem w Niemczech?
Drugi i trzeci ordynarnie pomalowane na sprzedaż, pierwszy też trzyma się w kupie tylko na farbie. Szykuj się na naprawę główną blacharki.

Autor:	Kahn13 [ 07 kwietnia 2018, 06:41 ]
Tytuł:	Re: Czy warto kupować i jeździć żukiem w Niemczech?
Lukpau pisze: Wiatam was no i chce kupic a raczej juz wiem gdzie wiec kupie ksiazke do Naprwy Zuka. Dzieki wam mam nadzieje, że Autoryzowaną Instrukcje Napraw planujesz kupić; poczytaj tu; viewtopic.php?f=3&t=2848

Autor:	Lukpau [ 07 kwietnia 2018, 22:15 ]
Tytuł:	Re: Czy warto kupować i jeździć żukiem w Niemczech?
Witam..... No to książka załatwiona ..... Teraz trzeba Żuka ..... Dziś rozmawiałem z panią tego żuka https://sprzedajemy.pl/zuk-a-11d-fs-lub ... nr52589527 Żuk należał do męża.....on niestety zmarł dwa lata temu....i od tej pory żuk stoi i nie jeździł.....więc akumulator padł....stoi bez przeglądu i bez ubezpieczenia.....czy jeździ i pali??...hmm tego się sam mogę dowiedzieć jak przywiozę akumulator......do tego pani podniosła cenę ....bo jak żuk był wystawiany....to nie był to jeszcze zabytek.....a teraz jest....a ze ta cała sprawa zabytkowa kosztowała....to pani podniosła cenę na 4500zł ..... Mysle ze w tym wypadku to żuk który nysanek podesłał jest bardziej wart żeby kupić za 4500zł....bo przy tym za (kiedyś) 3800zł....to przez dwa lata nikt nic nie robił..... Ale w poniedizialek zobaczę jeszcze tamte dwa.....tego z Podkarpacia....i tego grocha .....i pomyślimy dalej

Autor:	combinat [ 08 kwietnia 2018, 07:13 ]
Tytuł:	Re: Czy warto kupować i jeździć żukiem w Niemczech?
No ale chwila... Jeśli ten Żuk ma już żółte blachy, to jak dobrze pamiętam, konserwator zabytków musi wyrazić zgodę na jego wywóz za granicę.

Autor:	nysanek [ 08 kwietnia 2018, 08:38 ]
Tytuł:	Re: Czy warto kupować i jeździć żukiem w Niemczech?
ten siwy A11B wcale niejest idealny !! http://allegro.pl/zuk-a11-1990-ro-przeb ... ml#thumb/4 napewno zejdzie z ceny tez , wydaj wiecej kasy to zawsze mniej roboty przy nim bedzie jedynie sprawy kosmetyczne. 5200 zl = 1237 eur cos juz za 5000 zl w góre to tez od pierwszego wlasciciela.

Strona 8 z 10	Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/

Autor:	Marian [ 08 kwietnia 2018, 21:07 ]
Tytuł:	Re: Czy warto kupować i jeździć żukiem w Niemczech?
combinat pisze: No ale chwila... Jeśli ten Żuk ma już żółte blachy, to jak dobrze pamiętam, konserwator zabytków musi wyrazić zgodę na jego wywóz za granicę. W przypadku Żuka raczej nie. Sprawa o ile dobrze pamiętam rozbija się o wartość pojazdu, jeśli nie przekracza ona bodajże 32tys. to zdaje się, że nie trzeba zgody. Ale to by trzeba sprawdzić dokładnie w ustawie, nie pamiętam dokładnie.