Dzisiaj jest 28 kwietnia 2024, 19:31


Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3
Autor Wiadomość
Post: 08 grudnia 2014, 12:06 
Przyjaciel Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 sierpnia 2010, 20:49
Posty: 722
Lokalizacja: śląsk
Nie wyjdzie KIA taniej, niż to całe kombinowanie?

_________________
http://www.youtube.com/user/lbs5
Szukaj mnie w garażu - nie na Facebooku.

https://m.youtube.com/watch?v=wli5IT0WtXU


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2014, 12:33 
Fanatyk Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 13:09
Posty: 1208
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Pojazd: Żuk A07J 1996/Żuk A06H 1995
Może i wyjdzie,ale nie da takiej frajdy właścicielowi,że zrobi to sam i tak jak chciał.Poza tym,to wszelkie grzebanie w tych autach niema najmniejszego sensu,a jednak się to robi,bo w tym cały urok.Ja też mogłem kupić coś innego,gotowego,najlepiej zachodniego,bo Lublin to też złom (w opinii wielu) a zamiast tego pakowałem złotówki w żuka.I co?I nie żałuję,bo mi się teraz dobrze nim jeździ i na moje potrzeby w pełni mi wystarcza.No i wyróżniam się na drodze,bo sam widzę,jak się ludziska często gapią.Może sobie myślą "co za debil,żukiem jeździć" ale wali mnie to.Rozpatrywanie wszystkiego w kategorii opłacalności akurat na takim forum mija się z celem,więc tego typu pytania uważam za zbędne.Wiadomo,że się nie opłaca i robi się to tylko dla własnej satysfakcji,co mi w pełni wystarcza.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2014, 21:15 
Bywalec Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 28 sierpnia 2013, 17:39
Posty: 144
Lokalizacja: bielsko-biala
Dokładnie tak:) satysfakcja.... pozatym tez nie liczę zainwestowanych pieniędzy i nie oczekuje szybkiego zwrotu chociaż podświadomie wiem ze szybko to odrobie:) cieszę sie ze kupiłem auto za grosze i mogę je zrobić według mojego mniemania


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2014, 17:28 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 00:34
Posty: 2074
Lokalizacja: Dobrodzień / Lubliniec
Pojazd: Nysa 521 T 1969
No właśnie - święta prawda.
Poza tym nawet jeśli coś nawali w przyszłości, to i tak wiesz już "jak to działa" no i jak to naprawić, bo sam jesteś konstruktorem. Taka KIA to jest dobra tylko na krótką metę, jak jeździsz dla zarobku tylko i wyłącznie. Wóz przejedzie swoje no i "murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść" - auto na złom i bierzesz kolejne. Jeśli zaś robisz coś dla siebie, to już lepiej mieć "auto z duszą", a tego nie ma żadna "KIA-nka" ani żaden inny współczesny samochód.
Tak jest u mnie. Robię grata dla własnej satysfakcji, a nie dla jakiejkolwiek działalności gospodarczej. Nie wykluczam, że "na własne konto" będę tym wozić np złom, drewno na opał, czy węgiel, ale tylko i wyłącznie NA WŁASNE POTRZEBY, a nie pod wynajem i inne "usługi transportowe". No chyba, że ewentualnie ktoś z przyjaciół mnie poprosi...

Tak jest u mnie nie tylko z samochodami. Remontowałem już tak zegarki, telefony (te na tarczę - głównie marki RWT), a nawet odkurzacze. Rzecz też jest cała w tym, że nie lubię "komercji" i "dojenia" mnie z forsy na każdym kroku. Kiedyś cały sprzęt AGD robili tak, aby trwał i działał przez lata. Żywotność zwykłego odkurzacza Zelmer to była przewidywana na kilkanaście lat. Podobnie było z każdym innym sprzętem. Dzisiaj? Dzisiaj robi się gó*no, które ma się zepsuć zaraz po gwarancji. Wiele firm i koncernów tak robi. Byle by tylko brać kolejny kredyt, ledwie człowiek skończy spłacać jeden, to trzeba kolejną rzecz kupować - takich konsumentów tworzy dzisiejszy świat, a ja mówię BASTA! Jeżdżę rowerami z 1955 i 1966 roku. Odkurzacz mam Zelmera z 1987 roku (a w rezerwie jeszcze kilka innych Zelmerów). Budzi mnie radziecki zegarek SLAVA z 1974 roku, a golę się golarką "Charkiv" z 1983 roku. Gdzie tylko mogę, to staram się mieć rzeczy bardzo TRWAŁE i na dłuższą metę wychodzę na tym lepiej. A swoją drogą to nawet jestem przez to bardziej "ciekawy świata", bo aby coś naprawić, to trzeba najpierw poznać zasadę działania tego i "nagimnastykować trochę te szare komórki" :mrgreen: Zegarmistrzostwa nauczyłem się np sam, a pierwszy zegarek naprawiłem wieku 15 lat! Mała rzecz, a nawet nie wiecie ile satysfakcji... :wink: 8)

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2014, 20:53 
Bywalec Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 28 sierpnia 2013, 17:39
Posty: 144
Lokalizacja: bielsko-biala
Dokładnie, żuk to żuk prostota w połączeniu z dbałością daje bezawaryjności no i dzięki historii modelu i juz coraz mniejszej liczbie tych samochodów ponadczasowosc:) nie ma zbędnej elektroniki, skomplikowanej budowy i wrażliwości na słabej jakości paliwo:) respekt do tego samochodu trzeba miec


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2015, 09:38 
Bywalec Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 28 sierpnia 2013, 17:39
Posty: 144
Lokalizacja: bielsko-biala
No i sie stało :) żuk wywrotka? Dlaczego nie:) wiecej w moim temacie "zuk pracuś 4c90"


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3
Moderatorzy: monterr07, Dziwny Mag

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  

Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net