Nie wiem czy to jest możliwe w żuku ale w lublinie 2.9 widziałem wzmocnioną ramę poprzez wstawienie profilu w środek przez całą długość

kabina zostaje na tej samej wysokosci, bedzie wyciecie tylko kawalka blachy kabiny aby wsunąc profil pod kabine, bede dodawal zdjecia niebawem, narazie zmieniam dyfer na nowy typ, wzmocnilem juz resory, i wymiana wszystkich tulejek w resorach i wieszakach

Tutaj dla ścisłości i jasności masz fotkę podłogi kabiny Żuka od dołu:

download/file.php?id=558&mode=view

na całej długości pod kabiną tych podłużnic w podłodze nie zastąpisz, ale możesz je połączyć w ten sposób, że jedno będzie na drugie nachodziło - np na odcinku progów. Dalej masz już przedni most, no i sprawa się trochę komplikuje, a przy przekładni kierowniczej i sterowaniu , to już wogóle bym nie bawił się w przeróbki...

U mnie była rama podbita od dołu takimi płaskownikami z grubej, bardzo grubej stalowej blachy, wspawanymi pod ramę.

Możesz faktycznie zrobić tak, jak w prawdziwych ciężarówkach czyli dolną "uniwersalną" zwykłą ramę podbić dodatkową "specjalną" ramą. Pamiętaj, że i tak i tak pomiędzy podłogą opuszczanej skrzyni, a ramą musi być jakiś dystans, aby nie trzeba było tylnych nadkoli - to oczywistość. Jeśli wstawisz tam drugą ramę, to rozwiążesz 2 problemy jednocześnie: wzmocnienia całości konstrukcji oraz dystansu dla kół tylnych. Środek ciężkości się więc nie podniesie.

Co do mechanizmu podnoszenia, to u mnie z tego, co słyszałem, to był podnośnik na korbę. Inny gościu w swojej wywrotce - samoróbce, ale już na bazie jakiegoś starego Mercedesa zrobił podnośnik chyba na bazie rozrusznika z Żuka. Pomysłów może być sporo... Pytanie też, czy to ma być na bok, czy na tył przechylane...

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)

Obawiam sie ze nawet plaskownik o grubości 2 cm przyspawany od dołu ramy nie wzmocni jej za wiele. Ja zrobię tak ze profil bedzie położony na ramie żuka gdzieś od połowy kabiny do końca auta i prawdopodobnie skręcony w 4 miejscach każdy cybantami. To jest plan jak co wyjdzie okaże sie w przyszłym tygodniu. Miałem dzisiaj założyć dyfer na gotowo ale okazało sie ze przez odłożone pióra resorów cybanty zukowskie są za krótkie. Potrzebuje z lublina. 2 juz mam a 2 poszukuje:)

A i kiper tylko na tyl

Jeszcze teraz sprawdzałem ze profil położony na ramie i wysunięty pod kabinę z niczym nie koliduje. Podluznice kabiny zostają nic nie trzeba ciąć . Do połowy kabiny śmiało mogę mogę wsunąć profil:)

No bo właściwa podłoga kabiny jest znacznie wyżej.Z boku są tylko takie blaszane fartuchy pełniące rolę wzmocnień i jednocześnie jakieś tam osłony.Można by to nazwać z lekka "podłużnicami"

Samo skręcenie ramy cybantami chyba wiele nie pomoże . Lepiej by było przyspawać po długości... Ale wiem, że patent z płaskownikiem o grubości profilu ramy przyspawanym poziomo po długości był robiony w wielu autach (jeden gościu twierdził nawet, że w Żukach fabrycznie - nie wiem, nie sprawdzałem). Więc coś tam pewnie dawało.. Podobno bardzo newralgiczny punkt w ramie Żuka, który należy wzmacniać i sprawdzać to mocowanie przekładni kierowniczej. Przy kręceniu tam działają potężne siły, w Nysie jest to zaczepione w końcówce o kształcie Y, więc od obu stron, w Żuku jest tylko z jednej, jeśli profil jest zgnity, to pęka...

_________________
NYSA- to jest to...
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!

Mocowanie przekładni bedzie i tak Zmieniane. Muszę przedłużyć ramę bo przednie mocowania resorów wychodzą zbyt daleko do przodu i nie bedzie do czego ich przyspawany:( bez przedłużenia sie nie obejdzie

A co do tego plaskownika, to rana żuka ma 3mm grubości. Biorąc plaskownik o takiej grubości mający długość powiedzmy 3.5 mb i unosząc do góry sam sie obegnie wiec nie ma odporności na zginanie. Według mnie

ale płaskownik szerszy od profilu, przyspawany co kilka cm do tego profilu - działa już nieco inaczej

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!

Możliwe:) ja jednak dam profil polozony na rame żuka o tych samych wymiarach i grubosci

jedno nie wyklucza drugiego. Nie powinno się nic złego stać, jeśli podbił byś ramę od góry - dodatkowym profilem i od dołu - tym płaskownikiem...

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)

To już byłby chyba przerost formy nad treścią Finalnie rama będzie ważyła tyle, że już nic na tą pakę nie wrzuci

_________________
NYSA- to jest to...
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!

Niby też racja, ale u mnie sytuacja wygląda nieco inaczej.
Ramę po Żuku mam już i tak i tak podbitą od dołu. Owo podbicie nie będzie się jednak dublowało z "podbiciem", jakie mam zamiar wstawić bezpośrednio pod skrzynią. Podbicie z płaskownika mam wstawione pomiędzy przednią, a tylną osią. Podbicie pod skrzynią, które zrobię z profili, będzie się zaczynać zaraz za tylną ścianą "dubelkabiny", czyli tam, gdzie zaczyna się tylny resor. Ma ono pełnić jednocześnie funkcję dystansu między podłogą skrzyni, a ramą.
Podobnie mam z mocowaniami tylnych lamp. Teoretycznie może się wydawać, że wieszanie tylnych lamp na profilu zamkniętym (2cm x 3cm) to jest duża przesada, ale jeśli oprócz tego na tym "drążku" powieszę wszystkie tylne lampy, tylną rejestrację, gniazdo do przyczepki i praktycznie całe "wyposażenie tyłu". No i wszystko zawieszę wspólnie w jednym miejscu, to staje się to już nie przesadą, ale koniecznością taki mocny profil. Tym bardziej, że moja rama nie jest ramą "skrzyniówki" ale ramą po "blaszaku" no i nie ma tam tego specjalnego "tylnego zderzaka" ani oryginalnych "uszek" do mocowania tych "dystansów" w kształcie litery "V". Zresztą te "V" mogą być i tak za słabe dla wozu samorozładowczego...

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)