Na wyrażną prośbe kolegi Parzusia zakładam wątek o mojej żukiecie.
tego żuka mamy od nowości,został kupiony w 1980,w 2000 roku padł orginalny silnik chcieliśmy go właściwie remontować ale uda ło mi sie ojca przekonać że s-21 jest troche słaby i że może lepiej wstawić coś mocniejszego
.żuka potrzebowaliśmy cały czas to zaczołem budowe nowego auta od podstaw
Rame zrobiłem sam z profili,jest troche inna od orginalne,dwie warstwy lakieru i jak narazie niema śladu korozji
kabine kupiliśmy po remoncie ale już po roku ruda zaczeła wyłazić i jak narazie niebyło kiedy tego poprawić
.Na początku wstawiłem silnik 2.0 po remoncie ze skrzynią 4.wał napędowy jest kombinowany
Ale już po roku zaczołem kombinować coś mocniejszego
.kupiliśmy 2.8,szybki remont i do żuka.Orginalny most wymieniłem na wołgowski o przełożeniu 4,1.jest wystrczająco szybki i mocny.
W planie jest jeszcze zmiana hamulców na tarczowe,wszystko mam już przygotowane ale najpierw musze wrócić do kraju
Potem zakładam przekładnie kierowniczą ze wspomaganiem ale jeszcze niemam pewności z czego założe.a na koniec chce bude wyremontować i położyc jakiś ładny lakierek.
prędkość zmierzona to 160km/h,ale pracuje nad poprawieniem osiągów.niewiem jakie ma przyspieszenie do 100 ale sporo cwaniaków sie nacieło
.
Światła przednie są z golfa z gładkimi szkłami,myśle o ksenonach i nie chodzi mi o szpan tylko ja już troche ślepawy jestem
.
co do zderzaka to orginalny odpadł w czasie jazdy i zrobiłem taki jaki widać,jest mocny ale za cieżki i będe go zmieniał na inny.
Filmiki do zobaczenia:
http://www.youtube.com/watch?v=6HsIWIFSt4Y
http://www.youtube.com/watch?v=82OBxd_-x8c
To narazie tyle,musze kompa oddać żonce
.Pytajcie jak was coś ciekawi
pozdrawiam
Monter