Witam Witam,
Jako, że musiało w końcu coś być totalnie zakręconego, to trzy dni z woli losu kupiłem samochód.
Wracam sobie ze wsi, patrzę, śmieszne coś stoi przy myjni samochodowej. Zajechałem, a to przerobiony... Żuk. Dokładnie tak, stary żuczek, z dębowymi bortami i przerobiony tak, że ciężko rozpoznać, przez blacharza artystę. Właściciel zachwala, kupił wczoraj, nowy silnik, nowa skrzynia, zawias po remoncie. Ja oceniłem "może być", podziękowałem, pojechałem. Mutter mówi "gdyby był do 3000 to można by było kupić". Jako słowo się rzekło, obrót na pięcie i gnam dowiedzieć się cenę żuczka. Właściciel mówi "za 2500 oddam". Decyzja szybka, pojechałem po kasę i umowę, niestety, nie mogę pobrać całej kwoty. Pobrałem 1k zaliczki, jadę do faceta, a tam co? Poprzedni właściciel. Żeby nie utrudniać mi sprawy i ciągania się z dwiema umowami, przyjechał poprzedni coby spisać od razu z nim
Umowa podpisana, zaliczka dana, dowód w kieszeni a samochód odebrany dnia następnego.
Samochód poza przeróbkami blacharskimi (i kijowym polakierowaniem, bo obłazi z farby, co będzie do zrobienia) ma jeszcze zmiany takie jak:
1) Diesel Andoria
2) Skrzynia "4" w podłodze
3) Amortyzatory normalne zamiast dźwigniowych
Właściciel powiedział, że wyremontował zawias przedni (fakt), wyczyścił i zabezpieczył ramę (raczej fakt, pod biteksem niewiele widać
), wymienił silnik na taki z przebiegiem coś około 8000km (nie do sprawdzenia, ale nie dymi, pracy nie jestem w stanie ocenić bo nie słyszałem wcześniej takiego silnika ale strzeliła jakaś uszczelka)
Poza tym nie jestem w stanie zauważyć innych zmian mechanicznych
Do zrobienia:
1) sprawy blacharskie, nie będę go restaurował, doprowadzę do stanu bezrdzowego i nieobłażącego
2) olej ucieka, kapie z deczka
3) ciśnienie oleju na wskaźniku stoi ciągle na "5", nie waha się wraz z obrotami, nie wiem czy to dlatego że jest nie taki czujnik, może walnięty wskaźnik a może faktycznie ciśnienie takie non-stop
4) Musze zrobić hamulce ze wspomaganiem, są starego typu, bez wspomagania, nie wiem czy też cylinderki są nowego czy starego typu.
5) Wygłuszenie kabiny
6) Myślę nad skrzynią "5", bo ma nadbieg a przy"4" można ogłuchnąć już przy 65km/h
Uploaded with
ImageShack.us
ps. Autko było w wątku "Polak potrafi"
Szczerze? Przydało by się wygłuszenie silnika, z niecierpliwością czekam chociaż na szczątkowe informacje na temat wyciszenia.
nawet odlicznie takie samo stosuje 
