Forum Miłośników Polskich Dostawczaków http://forum.polskiedostawczaki.pl/ |
|
Żuk A-18H 1997 Mikrobus z Wrocławia http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=16&t=2221 |
Strona 20 z 21 |
Autor: | Kahn13 [ 06 maja 2017, 11:55 ] |
Tytuł: | Re: Żuk A-18H 1997 Mikrobus z Wrocławia |
dzięki za dokładne wytłumaczenie Strucelsw |
Autor: | kyzer [ 06 maja 2017, 14:53 ] |
Tytuł: | Re: Żuk A-18H 1997 Mikrobus z Wrocławia |
Marian pisze: To jest plastykowe sitko, czy miedziane? Wydaje mi się, że to jakiś materiał, zamówiłem to z Warszawy z ciekawości, przyjdzie to wrzucę fotki i dam znać. |
Autor: | Strucelsw [ 06 maja 2017, 17:12 ] |
Tytuł: | Re: Żuk A-18H 1997 Mikrobus z Wrocławia |
sitko może być z poliamidu, takie jak w pompach paliwa w zbiorniku |
Autor: | Marian [ 09 maja 2017, 12:39 ] |
Tytuł: | Re: Żuk A-18H 1997 Mikrobus z Wrocławia |
Zapraszam do obejrzenia naszych pierwszych kilometrów po Argentynie i pierwszych usterek https://www.youtube.com/watch?v=8sEEeypespg |
Autor: | kyzer [ 11 maja 2017, 11:57 ] |
Tytuł: | Re: Żuk A-18H 1997 Mikrobus z Wrocławia |
Tak wygląda to sitko "z Warszawy": Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Na pierwszej fotce widać,że jest zwężenie 6 mm, nie będzie za mały przepływ? |
Autor: | Marian [ 11 maja 2017, 15:56 ] |
Tytuł: | Re: Żuk A-18H 1997 Mikrobus z Wrocławia |
Myślę, że nie, bardziej mi się nie podoba to, że nie można nasunąć wężyka na króciec, tylko trzeba wsadzić go do środka.. Z ładowaniem już sobie poradziłem - w pośpiechu źle podłączyłem przewody, wszystko działa elegancko. Kupione nowe śruby do wału, bo stare już... wykazują ślady zużycia https://www.youtube.com/watch?v=pUPhnIehgQ0 |
Autor: | kyzer [ 12 maja 2017, 08:41 ] |
Tytuł: | Re: Żuk A-18H 1997 Mikrobus z Wrocławia |
Pewnie nie miałeś wzbudzenia Mi nie łączyło i też kiepskie napięcie , ładowało dopiero jak przekroczyło pewne obroty itd. Co do sitka dam znać jak to wyjdzie albo nie wyjdzie u mnie, jednak obawiam się,że możesz się do tego szybciej zabrać Ja dopiero auto odbieram po przekładce silnika a pogoda mi nie sprzyja na zabawy z paliwem :/ |
Autor: | Marian [ 14 maja 2017, 09:13 ] |
Tytuł: | Re: Żuk A-18H 1997 Mikrobus z Wrocławia |
Wiosna idzie to jakoś od razu działać się chce Sytuacja prezentuje się następująco: złożone już praktycznie całe wnętrze na pace, pozostało przykręcić tylną kanapę i zrobić nowe, bardziej wytrzymałe półki w bagażniku (plan jest, wymiary ściągnięte, trzeba jeszcze wykonać ). Szoferka i silnik wyczyszczone z pyłu garażowego po zimowym postoju, szlifowaniu, cięciu itd... Jak tylko poskładamy Żuksona do kupy to jedziemy na XI SPOTKANIE ZNAJOMYCH PODRÓŻNIKÓW do Głógówka. > https://www.youtube.com/watch?v=NiTnneWTtW0 Trzeba rozruszać Żuka troszkę Opowiadać nie będziemy, ale i tak zapraszamy, bo zapowiada się ciekawie, a w zeszłym roku impreza była przednia! W planach na ten rok m.in.: -montaż trzeciej nagrzewnicy i naprawa wiatraczków tych dwóch w kabinie, -nowy wydech, -nowe resory (lub regeneracja tych, co są, jeśli się jeszcze nadadzą), -zbiornik na wodę, -nowy bagażnik dachowy, -jakiś krótki wyjazd do Rumunii, żeby przetestować nowe rozwiązania P.S. Kto nie widział - ostatnich wpisów, zapraszam na bloga żukowego: O Machu Picchu i peruwiańskiej drodze śmierci: http://zukiemprzezswiat.pl/blog/machu-p ... a-smierci/ O Urwanym mocowaniu resora i płonących oponach na boliwijskich drogach: http://zukiemprzezswiat.pl/blog/urwany- ... ace-opony/ O pogoni za strusiem, wypadającej świecy i brazylijskich zwierzakach: http://zukiemprzezswiat.pl/blog/pogon-z ... ie-szutry/ |
Autor: | Strucelsw [ 15 maja 2017, 18:51 ] |
Tytuł: | Re: Żuk A-18H 1997 Mikrobus z Wrocławia |
Tłumik w gotowości w zasadzie już leży na składzie:) |
Autor: | Marian [ 23 grudnia 2017, 15:01 ] | ||
Tytuł: | Re: Żuk A-18H 1997 Mikrobus z Wrocławia | ||
Znalazłem fajne, historyczne zdjęcie naszego Żuka, więc wrzucam na Święta Żuk osiągnął rekordową dla siebie wysokość Wesołego karpia
|
Autor: | rybamlooda [ 20 marca 2018, 12:11 ] |
Tytuł: | Re: Żuk A-18H 1997 Mikrobus z Wrocławia |
jest spory postęp w produkowaniu i publikowaniu filmików z wyprawy do Ameryki Południowej: - odcinek 7: wjazd do Boliwii i walka z rzadkim powietrzem https://youtu.be/U_6lAPibrVc?t=1s - odcinek 6: pustynia Atacama i droga Panamericana https://youtu.be/xAukiCjnraY?t=1s |
Autor: | Marian [ 08 lutego 2020, 22:18 ] | ||
Tytuł: | Re: Żuk A-18H 1997 Mikrobus z Wrocławia | ||
Z kronikarskiego obowiązku po długim czasie update. Żuk żyje, ma się dobrze i szykuje się do kolejnej, dużej wyprawy. Prawdopodobnie ostatniej tak dużej, ale na pewno nie ostatniej w ogóle Tym razem kierujemy się na wschód, planujemy zjechać Żukiem Azję, na tyle, na ile Żuk i czas pozwoli. Przeznaczyliśmy na to pół roku, planujemy przez Turcję, Gruzję, Iran, "Stany" i Rosję dojechać do Mongolii, a stamtąd przez Rosję wracać do Polski. Żuk przechodzi ostatnie zabiegi pielęgnacyjne z cyklu: serwis skrzyni, pompy wody, weryfikacja wielu pierdołowatych usterek, regulacje itp. Z rzeczy, które się zmieniły od ostatnich update'ów - wywaliliśmy oryginalny wydech i w jego miejsce wszedł tłumik od Strucla i rura wychodząca do tyłu. Teraz Żuk brzmi trochę jak V8 Ale w kabinie sporo ciszej, no i spaliny wreszcie nie będą zawiewac do środka. Ideą tej modyfikacji była konieczność upchnięcia gdzieś zbiornika na wodę. około 70-litrowy zbiornik z grubego tworzywa został zamocowany w miejscu fabrycznego tłumika. Jest wyposażony w pompkę w razie chęci wzięcia szybkiego prysznica. Umiejscowienie pompki trochę niefortunne, ale trafi tam jeszcze blacha/kątownik zabezpieczający pompkę przed potencjalnymi uderzeniami kamieni. Załącznik: Załącznik: Załącznik: Zbiornik na wodę po jednej stronie i powiększony zbiornik na paliwo z drugiej strony daje równowagę, i obniża środek ciężkości, co przy żuku ma spore znaczenie. Załącznik: Zostały też zregenerowane resory, myślimy jeszcze nad zmianą amorków przed wyjazdem. Przydałaby się też większa chłodnica, ale zobaczymy czy coś się trafi. Poszukujemy też trapów, bo nasze "zmieniły właściciela" Jeśli ktoś się buja w off-roadzie i może polecić coś względnie niedrogiego, ale solidnego na tyle, by załadowany żuk dał radę przejechać przez jakiś mały rów czy dał radę wykaraskać się z błota. Generalnie nie wjeżdżamy w jakiś hardy off-road, ale szutrowe mniej lub lepiej zachowane drogi czy obozowanie gdzieś w krzakach to codzienność Bez trap musieliśmy sobie radzić deskami Załącznik: Załącznik: Pozdrawiam wszystkich
|
Autor: | buźka [ 08 lutego 2020, 23:04 ] |
Tytuł: | Re: Żuk A-18H 1997 Mikrobus z Wrocławia |
Ja miałem tak puszczony wydech w moim starym żuku benzyniaku, ale miałem tłumik oryginalny, przelotowy, na samym końcu, tzn. tak, żeby omijał koło zapasowe. Już nie pamiętam dokładnie, bo to lata temu było. Efekt był całkiem fajny, bo w środku było ciszej, a i auto chodziło inaczej. Na pewno nie jak V8. Końcówka tłumika kończyła się równo z pasem tylnym i skierowana była do dołu. Średnica oczywiście taka, jak ta w żukowym tłumiku. Ciekawiło mnie zawsze, jakby chodził na tłumiku z poloneza, ale martwi mnie mniejsza średnica rur, choć i tak większa, niż wylot w tłumiku z żuka. Komora jest dosyć spora, więc pewnie by wystarczył. |
Autor: | miras7 [ 08 lutego 2020, 23:43 ] |
Tytuł: | Re: Żuk A-18H 1997 Mikrobus z Wrocławia |
Radzik (Radzikone) robi fajne trapy, ale tanie nie są. Jak powiesz, że jesteś od Mirasa może będzie taniej. Jednak najtaniej i solidnie będzie samemu wyspawać drabinki |
Strona 20 z 21 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |