Tak, rama będzie nowa, aktualnie krucho z czasem ale rama ma być nowa bądź jakaś ładna

Wie ktoś ile waży pusta karoseria do blaszanki??

z deskami ok 300-350 kg w zależności od RDZY

_________________
Predom Dezamet

Znalazłem następną karoserię od żuka strażaka, dzisiaj przejeżdżałem obok małego złomu i była schowana w rogu a postanowiłem sobie wejsc zobaczyć

Po wstępnej rozmowie z właścicielem spokojnie będę ją mógł wyrwać w rozsądnej cenie a i wygląda na pierwszy rzut oka dużo lepiej od mojej, ba na pewno jest lepsza, ale jakoś szczegółowo nie oglądałem bo i nie miałem czasu.

Muszę zdjąć deski, bo tam gnieździ się zazwyczaj największe zło, jak będzie dobrze to poszukiwania karoserii będę miał z głowy a co najlepsze karoseria stoi na pustej ramie, więc jeśli rama też będzie spoko to troszkę to wszystko ruszy do przodu

I to wszystko 20km od mojego domu ;P

Więc jestem znów w punkcie wyjścia, niestety po dogłębnych oględzinach okazało się, że ta buda strażaka jest może w lepszym stanie niż moja ale i tak w niezbyt dobrym :/

Pozostaje mi jeszcze tylko ta koło Wielunia ale nie mam jak i kiedy jechac jej oglądnąć bo to kawałek :/

Podpowiem Ci kilka tematów na które musisz zwrócić uwagę:
1. Jeśli Twoje auto jest zarejestrowane na 2 osoby (a furgon tak ma) to raczej łatwo go na 7 nie przerejestrujesz. Musiałbyś wstawić fotele z pasami i to takie współczesne, oraz okna boczne. Numer z wstawieniem ławek z towosa nie przejdzie.
2. Jesli nie masz okien z tyłu - to zapomnij o ich wstawieniu. Są inne głębokości przetłoczeń w blasze i nie da się prosto tego zrobić, ponadto wersja furgon nie ma wewnętrznych ścian karoserii, tak jak towos
3. Zgodnie z przepisami pasażerowie muszą mieć okna. Dlatego bez ich wstawienia nie zmienisz ilości osób.

Podsumowując - szukaj nowej budy już z oknami i wewnętrznym oblachowaniem. Pogódź się z tym że na obecnym papierze łatwo nie zmienisz ilości osób w aucie, bez montażu normalnego układu siedzeń.

_________________
Pozdrawiam

Piotr "Diesel" Biegała

www.lezuk.pl

W jakiej cenie szukasz budy do żuka ??
Mógłbym mieć taką w stanie BDB, mogę sprzedać z dokumentami lub bez.
granica woj łódzkie/śląskie

_________________
Predom Dezamet

Okna już mam i faktycznie uszczelka nie dolega dobrze do blachy :/
Siedzenia będą normalne z pasami, dzwoniłem do stacji niedaleko mnie i dostałem informacje, ze mają byc siedzenia z pasami w poprzek kierunku jazdy, okna, i ścianka działowa my być przesunięta za ostatnie siedzenia. Na razie rozbebeszyłem trochę jeszcze tą budę, no jak na to nie patrze to jest źle :/ podłużnice pod kabiną to też już tylko wspomnienie, jak tak policzyłem to cały spód bym musiał wymienić na nowy, a coś mi się wydaje że to będzie mało opłacalne

Jeśli masz w nowej budzie fabryczne mocowania pod fotele to mimo że sama rama ma papier na mniejszą ilość osób dasz rade zarejestrować go na więcej.
Pic polega na tym że muszą być FABRYCZNE mocowania w budzie
Info ze stacji kontroli pojazdów.
Ew pozostaje Ci grzebanie z nowymi fotelami, pasami, oknami i tego typu rzeczami.

Tak w temacie foteli,osób i ładowności.Niech mi ktoś kumaty wyjaśni,dlaczego przy rejestracji mojego dieselka zrobili mnie w przysłowiowego chu*a w moim WK.Mianowicie,w dowodzie było "890kg i 2 osoby" a w adnotacjach było chyba wpisane "7 osób i 350kg' cy coś takiego,już nie pamiętam dokładnie.W każdym razie,w wydziale się uparli,że "zmieniły się przepisy" i muszę określić,czy to ma być 890 i 2 osoby,czy 350 i 7 osób,bo nie może być tak i tak.Zdecydowałem się na tą większą ładowność,bo do tego używam auta,ale bardzo to mnie wkurzyło,że mając taki wpis w starym dowodzie i fakt,że auto było tak homologowane,musiałem się zgodzić na takie cyrki.Gadałem z poprzednim właścicielem i mówił mi,że takich cyrków nie miał,a w tym samym powiecie mieszkamy i wydział ten sam.

Więc panowie klapa, brak czasu, a teraz dochodzi jeszcze brak pomieszczenia bo mój tata nakazał usunąć żuka z garażu :|
Więc mimo szczerych chęci nie dam rady doprowadzić go do takiego stanu w jakim powinien być a szkoda, planowałem aby stał sobie i czekał aż znajdę chwile i będę mógł podłubać ale niestety muszę coś z nim zrobić bo szkoda wystawiać to na dwór i czekać tylko aż zgnije do końca...

I teraz jakieś pomysły, złomować?? Myślicie że znajdą sie chętni?? Troche szkoda kolejnego żuka przeznaczać na żyletki zwłaszcza, ze ten był jeszcze na chodzie i kompletny, nawet z gazem. Sprzedać też będzie cieżko bo stoi kompletnie rozebrany. Jakieś pomysły?? Najchętniej odsprzedał bym go komuś kto może postawi go na nogi, zwłaszcza, ze mam do niego już tez część nowej blacharki i trochę części.

Mile widziane jakieś rady Panowie bo nie wiem coz tym fantem zrobić :/

Zrób ogłoszenie z ceną coś wyższą niż złomową i sprawdź.

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!

No i żuk poszedł na złom, a właściwie sama buda, ogołocona jak tylko się dało. Po wybebeszeniu do cna okazało się dopiero jak zgnita był...

Można ją było rozłożyć bez narzędzi a po opukaniu młotkiem ukazało się stado łatek na nity itp. itd.
Tylne drzwi po mocniejszym szarpnięciu odpadły bo okazało się, że to do czego trzymał sie zawias ugniło i z tyłu dany był kawałek kątownika...

Tak czy inaczej buda pocięta leży na złomie, wraz z papierami. Myślę, że to jedyne słuszne miejsce dla niej.

Dalsze losy reszty gratów stoją pod znakiem zapytania, możliwe, że po prostu będę sobie teraz robił całą mechanikę i zawieszenie na ramie a w międzyczasie poszukam jakiejś budy z papierami zarejestrowanej na 5-6 osób.

Tylko czy uda mi się cokolwiek znaleźć, jak myślicie, jest szansa znalezienia czegoś w miarę przyzwoitego?? Czy dć sobie spokój??

Jak i tak chcesz z papierem coś kupić,to szukaj już ładnego żuka,żeby go tylko doinwestować.Szkoda kupować drugiego zgniłka i od nowa zaczynać zabawę.Oczywiście jeśli cena będzie adekwatna do stanu i rokowania będą dobre,to można się zainteresować.Ale to by musiało być nie więcej niż "tysiąc pińcet"