Co do mojej ostatniej wypowiedzi, to trochę za dużego skrótu myślowego użyłem. Wiem doskonale, że aluminium koroduje, jak większość metali i dopada je tzw "gangrena" czyli ten biały proszek. Chodziło mi tylko o to, że nie koroduje aż tak szybko jak stal. Co do łączenia metali, to fakt. Bliskie sąsiedztwo dwóch różnych metali sprawia, że mogą nawzajem korodować, ale od czego jest głowa
Mam pewien pomysł, jak odpowiednio odizolować od siebie wszystko, że rdza tego nie ruszy...
ale do rzeczy.
Po fotkach, które zamieścił kolega, widzę, że rama oryginalnego Żuka A 11 B różni się od ramy przeznaczonej dla Żuka z nadwoziem zamkniętym paroma detalami:
- inne zakończenie podłużnic ramy. W A 06, A07 jest takie trójkątne ścięcie ramy, a w A 11B i A 16B jest proste zakończenie i wspawana belka tylnego "zderzaka" (W A 07 tam są mocowania do kosza na koło zapasowe)
- W Żuku A 11B widzę, że są przyspawane do górnej powierzchni podłużnic (na odcinku, gdzie jest skrzynia) specjalne blachy - gniazda do których dopiero przykręca się te dystanse w kształcie litery "V"
Między powierzchnią ramy, a tą blachą wkłada się (z tego, co widzę na fotkach) nakrętki i przykręca się w ten sposób śrubami do ramy te podpory w kształcie "V"
No i właśnie tutaj po tych detalach można odróżnić, czy dany Żuk jest oryginalnym A 11 B czy np obciętym furgonem A 06 B
To zmienia całkowicie moją koncepcję zabudowania części towarowej tego mojego podwozia...
Dotychczas chciałem aby dokładnie zrekonstruować część towarową samochodu naszego kolegi. Niestety po dokładnej analizie fotografii okazuje się to niemożliwe w moim przypadku. Muszę coś nowego wymyślić - zupełnie nowe rozwiązanie, ale spoko - mam parę pomysłów, jak zamocować u mnie pakę
Tylko mam jeszcze takie jedno pytanko. jaka jest odległość między ramą, a podłoga paki? Chodzi mi o wysokość tych dystansów.
Muszę użyć u siebie elementów konstrukcyjnych zamiast tych wsporników w kształcie "V" i nie wiem jaką zrobić odległość