Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://forum.polskiedostawczaki.pl/

Żuczek A11B
http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=16&t=2665
Strona 2 z 4

Autor:  zokolic [ 18 sierpnia 2015, 07:15 ]
Tytuł:  Re: Żuczek A11B

marcinbrz pisze:
Też się zdziwiłem, ale słychać. A głośniki są aż 2 :lol:


"Mosz panie" stereło w Żuku? :P

Musiałbym pomyśleć nad radiem, bo smutek mnie nabiera, jak tylko silnik "hlapie"

Autor:  marcinbrz [ 19 sierpnia 2015, 12:10 ]
Tytuł:  Re: Żuczek A11B

zokolic pisze:
"Mosz panie" stereło w Żuku?

Ano mam ;) Gdyby nie to, że poprzedni właściciel zostawił mi radio, to by nie było. A tak trochę przy nim pogrzebałem i jakoś gra.

Autor:  marcinbrz [ 08 grudnia 2015, 20:19 ]
Tytuł:  Re: Żuczek A11B

No i Żuczek zaniemógł :( Ostatnio sporo nim jeździłem po składach budowlanych, aż pewnego dnia po odpaleniu coś puknęło i autko straciło moc. Na dwójce jeszcze jakoś jechał, ale na trójce pod najmniejsze wzniesienie nie wyjechał. To samo było i na benzynie i na LPG. Sprawdziłem zapłon, zdjąłem i wyczyściłem gaźnik, niestety bez zmian. Aż dziś zdjąłem pokrywę zaworów i trochę się zdziwiłem. Mianowicie na jednym z cylindrów laska popychacza wypadła z dźwigni :o Okazało się, że poluzowała się kontra i wykręciła śruba regulacyjna. Jakoś to poskładałem, jednak przy próbie odpalenia "skończył się" rozrusznik. Jeszcze kiedyś miałem się nim zająć, bo coraz mozolniej obracał, ale nigdy nie było czasu.
Na korbę nie odpalił, więc jutro jadę na szrot po rozrusznik i dalej będę walczył :)

Autor:  Strucelsw [ 08 grudnia 2015, 21:17 ]
Tytuł:  Re: Żuczek A11B

Powodzenia
Ziuka nie da się zepsuć:)

Autor:  zokolic [ 09 grudnia 2015, 12:02 ]
Tytuł:  Re: Żuczek A11B

marcinbrz pisze:
Na korbę nie odpalił, więc jutro jadę na szrot



Jak to czytałem to akcja serca mi przyspieszyła. Uf. Po rozrusznik ;)

Autor:  marcinbrz [ 09 grudnia 2015, 18:38 ]
Tytuł:  Re: Żuczek A11B

Ano po rozrusznik :)
Chwilę chodziłem po złomowcu, bo dopiero ostatni Żuk miał to, czego szukałem. Odkręciłem razem z bendixem, wróciłem, założyłem, sprawdziłem jeszcze raz luz zaworów i drącymi rękami przekręciłem kluczyk. Chwile "pochechłał" i zaskoczył :) Silnik znów chodzi jak pszczółka :) A i "nowy" rozrusznik w porównaniu ze swoim poprzednikiem cichutko kręci. Teraz zostało już tylko umyć i posprzątać Żuczka, ale to trochę później, bo teraz czeka centralne i woda na budowie :lol:

Autor:  marcinbrz [ 01 lutego 2016, 21:20 ]
Tytuł:  Re: Żuczek A11B

Jednak "coś" mi się w pracy silnika nie podobało, poza tym zbliża się powoli przegląd, więc skorzystałem z chwilowej "niepotrzebności" Żuka na budowie (no, może w ostatni piątek by się przydał, jak woziłem panele Matizem Żony :lol:) i oddałem go do zaprzyjaźnionego mechanika na "przegląd przedprzeglądowy". Przed chwilą dostałem SMSa, że ustawił zapłon, doprowadził aparat do porządku i teraz autko pali na dotyk :)
Jutro ciąg dalszy roboty :)
A ja zastanawiam się nad kupnem lampy stroboskopowej i - nie bijcie! - kamery cofania :)
PS. Na pakę wchodzi 14 paczek styropianu :shock:

Autor:  kubamytab [ 01 lutego 2016, 23:17 ]
Tytuł:  Re: Żuczek A11B

Wiem przynajmniej o jednym żuku z kamerką. Ja założyłem brzęczyk, ale jeszcze nie testowałem - trochę komicznie wygląda z czujnikami ;)

Autor:  phinek [ 02 lutego 2016, 04:39 ]
Tytuł:  Re: Żuczek A11B

A już myślałem, że dla Żuków dozwolone są tylko takie czujniki parkowania:
https://www.youtube.com/watch?v=Wkvy0GtJE2E

Autor:  marcinbrz [ 02 lutego 2016, 09:34 ]
Tytuł:  Re: Żuczek A11B

Padłem, leże i nie mogę wstać :lol: :lol: :lol:

Autor:  Strucelsw [ 02 lutego 2016, 21:40 ]
Tytuł:  Re: Żuczek A11B

mocne:)
lampy nie kupuj-zapłon ustawiony na znaki nie bardzo działa na współczesnym paliwie, pod 95 a zwłaszcza pod lpg musi byc wcześniejszy. najlepiej na czuja ustawiać.

Autor:  marcinbrz [ 19 lutego 2016, 13:35 ]
Tytuł:  Re: Żuczek A11B

Dopiero dziś odebrałem Żuka. W międzyczasie zmienił się mechanik, zajął się nim starszy pan, który od wielu lat robi m. in. tego typu sprzęty.
Okazało się, że jednak źle założyłem laskę popychacza, poprawił to, ustawił jeszcze raz zapłon, gaźnik, wymienił końcówki drążków i łączniki stabilizatorów, zrobił zbieżność, ustawił hamulce. Autko tak jeszcze nie jeździło :o Najpierw myślałem, że ktoś mi podmienił Żuka ;) Ma takiego kopa, że można się zdziwić.
A zamiast kamery trzeba kupić akumulator, bo ten już długo nie posłuży.

Autor:  kubamytab [ 19 lutego 2016, 16:46 ]
Tytuł:  Re: Żuczek A11B

marcinbrz pisze:
Autko tak jeszcze nie jeździło :o Najpierw myślałem, że ktoś mi podmienił Żuka ;) Ma takiego kopa, że można się zdziwić.


Miałem podobne odczucia po wyregulowaniu silnika w swoim - wcześniej z trudem rozpędzał się do 70, a po zabiegu pierwszy bieg właściwie wydaje się zbędny, a i bariera 100km/h została przekroczona ;)

Autor:  marcinbrz [ 18 marca 2016, 18:36 ]
Tytuł:  Re: Żuczek A11B

Zmierzyłem dziś ciśnienie sprężania. Wyniki na zimnym, nieodpalanym od kilku dni silniku to ok. 8,2 do 8,5 bar, na lekko nagrzanym skoczyło dokładnie o 1 , po próbie olejowej jest równo po 10,5.

Autor:  Strucelsw [ 18 marca 2016, 20:27 ]
Tytuł:  Re: Żuczek A11B

zdrowy silnik.10.5 wyszło jak dużo oliwy nalałeś. te silniki lubia gęsty olej na 10w/60 też by spręż skoczył

Strona 2 z 4 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/