Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://forum.polskiedostawczaki.pl/

Żuk 1997 A07 4C90 "Wodociągi Kluczbork"
http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=16&t=3861
Strona 9 z 12

Autor:  tstiller [ 18 kwietnia 2019, 22:27 ]
Tytuł:  Re: Żuk 1997 A07 4C90 "Wodociągi Kluczbork"

Co taki zaworek może poprawić w kwestii odpalania? Wpływa to jakoś na cofanie się paliwa do baku?

Autor:  buźka [ 19 kwietnia 2019, 10:03 ]
Tytuł:  Re: Żuk 1997 A07 4C90 "Wodociągi Kluczbork"

Wpływa, bo to zaworek jednostronnego działania.Gdy silnik pracuje i pompa ssie paliwo, to zaworek się otwiera w kierunku silnika, a gdy przestaje ssać, to zaworek pod wpływem "naporu" paliwa ma blokować odpływ w kierunku zbiornika.Tyle teorii.W praktyce, jeśli będzie nieszczelny, to i tak paliwo spłynie.Ale ja mam taki zaworek, do tego przezroczyste przewody i dokładnie widzę, czy paliwo odpływa, czy nie.Niby trzyma, choć delikatnie trochę go upuści z przewodu.Może to kwestia jakości wykonania samego zaworka, bo pewnie można kupić za 20 i można za 50 pln.Ja dałem chyba jakoś 15.Najlepsza opcja, to jednak elektryczna pompa paliwa, wtedy niema różnicy, czy paliwo spłynie, czy nie, bo i tak szybko nam "dobije" a i sama pompa ma chyba w sobie jakieś zaworki zapobiegające odpływowi paliwa, a przynajmniej, powinna mieć.

Autor:  tstiller [ 19 kwietnia 2019, 10:10 ]
Tytuł:  Re: Żuk 1997 A07 4C90 "Wodociągi Kluczbork"

Strucelsw pisze:
załóz zaworek zwrotny miedzy serwo a vacupompe


Zakładam, że to dotyczy serwo hamulcowego i pompy podciśnienia - nie widzę tutaj powiązania z układem paliwowym. Dlatego pytałem jaki wpływ ma taki zaworek _w tym konkretnym_ miejscu. Wiem jak działa zawór zwrotny ;)

Autor:  Matiz [ 20 kwietnia 2019, 00:21 ]
Tytuł:  Re: Żuk 1997 A07 4C90 "Wodociągi Kluczbork"

tstiller, strucel pisał w kontekście syczena vaccumpompy. Jezeli o to chodzi to pierwszym moim krokiem bedzie wymiana przewodu na nie-sztukowany ;)

Aha za to Twój pomysł z masą oczywiscie trafny!

co najlepsze- ten problem kiedyś unieruchamiał naszego starego, pierwszego żuczka. Dopiero pewien miły mechanik pokazał ojcu o co chodzi (ojciec też noga z prądu)

co najlepsze 2- na liście rzeczy do zrobienia mam jak byk napisane "POPRAWIĆ MASY" :P

Kreci jak głupi, odpalił po 2 dniach stania z minimlanym grzaniem po jakiś 10 obrotach. Problem możemy raczej skreślić ;)

------------------
Z innych:
znalazłem na kupce "plastiki" całkowicie zdezelowaną Mere z Poloneza na dawce małych okienek. Troche mniej roboty ze struganiem ;)
------------------------------
dzięki panowie! do zaś

Autor:  Matiz [ 09 lipca 2019, 23:28 ]
Tytuł:  Re: Żuk 1997 A07 4C90 "Wodociągi Kluczbork"

(edit: hej, sorry że taka cisza,ale nic mega ważnego sie nie działo. Napisałem średniej wielkośći post z updatem ,ale coś sie pokiełbasiło i zniknał,nie bede już pisął drugi raz, do zaś!)



cóż za ironia, gdybym ten czas poświęcony na pisanie poświęcił na zuka, to byłby już o kolejny % bliżej celu :/

eh, a wiec masa pociagnieta na krótko na rozrusznik, ssanie na linke- odpalił O WIELE sprawniej na ssaniu (logiczne) głupi byłem że tak długo to ignorowałem...

Załącznik:
DSC06946.JPG
DSC06946.JPG [ 1.15 MiB | Przeglądany 7831 razy ]


Załącznik:
DSC06949.JPG
DSC06949.JPG [ 1.02 MiB | Przeglądany 7831 razy ]


Załącznik:
DSC06947.JPG
DSC06947.JPG [ 1.19 MiB | Przeglądany 7831 razy ]

Autor:  tstiller [ 11 lipca 2019, 20:45 ]
Tytuł:  Re: Żuk 1997 A07 4C90 "Wodociągi Kluczbork"

Tak pociągnięta masa wiele poprawi, ale jeszcze lepiej by było, jak byś dał te przewody jednak nieco grubsze. Ja mam w swoich lublinkach 95mm2. Tam są w końcu rozruszniki 2,7kW, a prąd udarowy w szczycie potrafi sięgnąć ponad 700A. Szkoda tracić moc z aku na grzanie kabli :)

Autor:  Matiz [ 19 lipca 2019, 00:15 ]
Tytuł:  Re: Żuk 1997 A07 4C90 "Wodociągi Kluczbork"

Załącznik:
DSC07006.JPG
DSC07006.JPG [ 215.82 KiB | Przeglądany 7746 razy ]


pany dorwałem panel bezpiecznikowy z Mastera. Od dłuższego czasu kombinowałem skąd wziąć porządny prąd do dodatkowego wiatraka chłodnicy itp. Rozwiązanie miałem przed oczamy wielokrotnie w robocie. Pytanie jak go podpiąć? Znaczy wiem,ale zastanawiam sie którą obrać drogę. W sumie im bardziej skłaniam sie ku pozostawieniu ołowianej klemy, tym bardziej sytuacja sie klaruje. Zostały w sumie tylko opcje
1-puszczać główny plus przez skrzynke z mastera i bezpiecznik 500A (blaszkowy)
2- dopiąć za heblem, a cały główny plus zostawić po staremu

Załącznik:
master fusebox.jpg
master fusebox.jpg [ 108.41 KiB | Przeglądany 7749 razy ]



no i ew. 3 - klema stara ołowiana czy nowoczesna ,ale cienka?

tstiller zostawiam też fabryczną mase która idzie na wspornik skrzyni

aha!
4! Ciągnąć masę na rame? :idea: coś korzysta? (wskaźnik paliwa?) Niby teraz sie skapłem że masa fabryczna przecież leci rzez lape skrzyni= rama,ale czy oplaca sie ciągnać dodatkowy gruby przewód.

w sumie... masy w zuku nigdy dość :roll: :lol:

Autor:  Marian [ 19 lipca 2019, 08:32 ]
Tytuł:  Re: Żuk 1997 A07 4C90 "Wodociągi Kluczbork"

Ja sam wiatrak pociągnąłem z amperomierza na bezpieczniki fabryczne, dalej na przekaźnik, i na wentylator, zasilanie przekaźnika osobno, wiadomo. Bezpiecznik bodaj 20A i przewod 2,5mm i bez problemu to bangla, żadnych dodatkowych puszek nie montowalem.

Autor:  Matiz [ 19 lipca 2019, 16:54 ]
Tytuł:  Re: Żuk 1997 A07 4C90 "Wodociągi Kluczbork"

ale to na zapas Marianie, nie wiadomo ile dodatkowych podzespołów elektrycznych bedzie ostatecznie (ewentualny złombol)

a mnie strasznie wnerwia milion oczek podłożonych pod 10tke na klemie :lol: w robocie non stop wyrywam jakieś skur***e alarmki, czujniczki, ledki i inne tesco tuningi :evil:
Tutaj bedzie schludnie.

Aha a co z tą klemą? Zostawiam ołowianą co?

W sumie nie znalazłem nic w tym temacie poza tym, że ołowiana szybciej gazuje i im bardziej ciężarowe auto tym lepsza ołowiana klema :idea:

Autor:  Strucelsw [ 21 lipca 2019, 19:11 ]
Tytuł:  Re: Żuk 1997 A07 4C90 "Wodociągi Kluczbork"

ołowiane klemy nie reaguja chemicznie z ołowianymi bolcami w aku.

Autor:  Matiz [ 27 sierpnia 2019, 18:11 ]
Tytuł:  Re: Żuk 1997 A07 4C90 "Wodociągi Kluczbork"

Załącznik:
DSC07099.JPG
DSC07099.JPG [ 211.92 KiB | Przeglądany 7349 razy ]


Jak to mówią

powrotu już nie ma :wink:

Autor:  buźka [ 27 sierpnia 2019, 20:06 ]
Tytuł:  Re: Żuk 1997 A07 4C90 "Wodociągi Kluczbork"

Jak to niema? Tam jest wszystko typowe, więc sobie można codziennie przekładać. :P Gdyby jeszcze można było zostawić na żukowskim zamachu i sprzęgle, to by było jeszcze szybciej.
Tak więc, kolejny tczew wpada do żuka?

Autor:  piotr1eo [ 27 sierpnia 2019, 20:20 ]
Tytuł:  Re: Żuk 1997 A07 4C90 "Wodociągi Kluczbork"

Jak by to powiedzieć. Skrzynia Tczew to najlepsze co spotkało mojego żuka. Nie miałem z nią żadnych problemów wręcz przeciwnie, same plusy.
Matiz na rację. Powrotu nie będzie. Raczej nikt go nie przekona do powrotu

Autor:  Matiz [ 28 sierpnia 2019, 00:33 ]
Tytuł:  Re: Żuk 1997 A07 4C90 "Wodociągi Kluczbork"

buźka pisze:
więc sobie można codziennie przekładać. :P


Trzaby mieć dwa wały, pod czwórke i pod piatke.

Ale fakt- pozostaje pytanie po co :wink:

jutro jade z wałem do Bielska.
ojciec dziś kupił łożysko pilotujace
przed chwilą kupiłem obie manszetki uszczelniające wybierak

Obrazek

jedyne co mnie martwi to nowe wsporniki mocowania belki. Tak apropo- jaką dajecie belke zukowska czy lublinowską? jaką dajecie poduszke? a wiecie ze prawdoodbnie były dwa rodzaje Tczewów? np. rózni sie wybierak i ksztalt mocowania skrzyni do poduszki. Wygląda na to ze mamy jedna skrzynie starszą i jedną nowszą.

Załącznik:
DSC07115.JPG
DSC07115.JPG [ 1.05 MiB | Przeglądany 7333 razy ]


W garażu mam słabą spawarke, polapie tylko mocowania i bede musiał sie doczłapać 13km do roboty na spawarke "z prądem do ośmiu".
Diesel zrobil z blachy 3mm

http://www.lezuk.pl/wp-content/uploads/2014/06/027-1024x678.jpg

,ale ja jakoś mam respekt do wibracji jakie wytwarza andoria. Zrobie z profilu o ściance 3mm- pozyskam go ze stelarza z zbaudowy brygaddowej Master, ktorej nikt nie chce kupic

aha bo nie mówiem wam chyba, ława z mastera jest za szeroka. Wystawiłem wszedzie ale nikt jej nie chce. Za długo już wadzi, fotele wywalam a stelaż bedzie dawcą solidnego metalu

Obrazek

dorwałem zabudowe z Vito, miesci sie na styk, a skrajne fotele maja pasy ze zwijakiem 3pkt :o ich jedyny minus to brak klapowania

nie wiem co wam jeszcze pisac, tyle rzecczy ze wszystko zapominam. Deadline na skrzynie jest wyznaczony na 7 wrz (motolegends w sosnowcu).

Aha musze kupić nowa chłodnice bo ta ma dziurke jak od szpilki. Tylko musze czekać aż szef wroci z urlopu :roll: to bedzie nerwowa koncówka


Edit: aha, po mozolnym zbieraniu danych został namierzony dawca stabilizatora do przodu. Wygląda na to że spasuje Chlysler 300C (Podwozie ponoć z merca W211). 30mm śr. Tak sie zastanawiam czy taka gruba kobyła nie pokrzywi wahaczów...
Na razie temat tu sie zatrzyma, bo oczywiście typ łącznika jest inny. No i nie wiem kto mi da do reki luzem stab z 300C zeby go przyłożyć do żuka :lol:

Autor:  buźka [ 28 sierpnia 2019, 19:29 ]
Tytuł:  Re: Żuk 1997 A07 4C90 "Wodociągi Kluczbork"

Co do poprzeczki (belki) pod skrzynią, to ja mam z żuka i z żukową poduszką. Niema co cudować, skoro w oryginale dawało radę. Natomiast mocowania, to mam już konkretne kawały blachy, chyba koło 1 cm grubości, ale nie spawane, tylko skręcone do ramy. Posłużyłem się rozwiązaniem kolegi Kahn13 z tego forum. Według mnie, niema sensu tam spawać. Skręcone śrubami M14, do tej pory się trzyma, a żuk nie wozi styropianu, tylko ładunki pod 1.5T.

Strona 9 z 12 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/