Forum Miłośników Polskich Dostawczaków http://forum.polskiedostawczaki.pl/ |
|
żuk a07 kwidzyński artefakt http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=16&t=4163 |
Strona 1 z 5 |
Autor: | Drewniany [ 02 października 2018, 20:18 ] |
Tytuł: | Re: żuk a07 kwidzyński artefakt |
Gratuluję zakupu i życzę cierpliwości w dopieszczaniu a co do pytania: wojtas032 pisze: (i takie pytanko do forumowiczów: ile +- kosztuje lakierownie całego żuka?) odpowiem nieco mało precyzyjne, ale powinno to jakiś obraz całości Ci dać. W okolicach małopolski - śląska (Kraków - Katowice) ostatnimi czasy mam dwie potwierdzone ceny lakierowania całościowego pojazdu: - volvo amazon - malowanie zewnątrz i wewnątrz (z demontażem i ponownym montażem fantów) - najtańszą ofertę znajomy znalazł za 25 tysięcy złociszy - VW T3 - lakierowanie z zewnątrz informacja z dziś - 8 tysięcy polskich peelenów Czyli chyba trzeba, moi drodzy forumowicze, rozpoczynać eksternistyczne kursy lakiernictwa samochodowego, bo to się może opłacać |
Autor: | tstiller [ 02 października 2018, 21:16 ] |
Tytuł: | Re: żuk a07 kwidzyński artefakt |
No niestety, te ceny są bardzo realne biorąc pod uwagę to co obserwuje u siebie. |
Autor: | wojtas032 [ 03 października 2018, 05:15 ] |
Tytuł: | Re: żuk a07 kwidzyński artefakt |
tak przypuszczałem, że może wyjść okrągła suma. Ale chyba trzeba by się już pytać u konkretnego lakiernika za ile by się podjął takiego zadania. Chociaż z dugiej strony za takie pieniądze to bym sobie doposałył wasztat w i gdybym potrafił to bym sam sobie pomalował |
Autor: | jasio [ 03 października 2018, 18:36 ] |
Tytuł: | Re: żuk a07 kwidzyński artefakt |
Witaj Ciekaw byłem kiedy tu zawitasz. Widziałem już nie raz twojego Żuczka na naszych ulicach. Ślicznie mu w tym kolorze, przyznaję. Kiedyś musimy jakiegoś spota zrobić z moją Nysą. |
Autor: | zolwik [ 04 października 2018, 12:25 ] |
Tytuł: | Re: żuk a07 kwidzyński artefakt |
wojtas032 pisze: tak przypuszczałem, że może wyjść okrągła suma. Ale chyba trzeba by się już pytać u konkretnego lakiernika za ile by się podjął takiego zadania. Chociaż z dugiej strony za takie pieniądze to bym sobie doposałył wasztat w i gdybym potrafił to bym sam sobie pomalował Zrobisz kilka rzeczy dla siebie, nauczysz się na błędach a potem tylko robić zarobkowo. Naj większy minus w tym fachu (legalny warsztat) to kabiny filtry ekologia zezwolenia... |
Autor: | Dziwny Mag [ 04 października 2018, 14:44 ] |
Tytuł: | Re: żuk a07 kwidzyński artefakt |
Witaj! Gratuluję Żuczka I powtórzę za przedmówcą - ładnie mu w takiej zieleni Co do kosztów lakierowania... Za same materiały, zależnie od ich jakości, można zapłacić 500-700zł a można zapłacić 1500-2000. Czy "lakierowanie" to mycie, rozbiórka, usuwanie rdzy itd, czy "tylko" szpachlowanie, szlifowanie i położenie lakieru? Czy tylko karoseria z wierzchu, czy także podwozie / spód... Także pod tym względem zakres prac i cenę najlepiej ustalać już z konkretnym, wybranym wykonawcą. No i "czy na fakturę"? - ale to oczywiście żart W moich okolicach najtańsze lakierowanie całego auta osobowego, gdzie nie ma za dużo przygotowywania i obróbki, zaczyna się od 5-6 tyś na najtańszych materiałach. Takie "na handel". Ale już samo położenie lakieru - jak ma się przygotowany samochód, to bez problemu i z chętnymi, i z ceną - około 1 - 1,5 tyś, w tym lakier. Z kolei wątek zaczynania dziś LEGALNEJ lakierni samochodowej od zera... przeYebane - chyba, że szło by się w temat na mega poważnie, z perspektywą co najmniej kilkunastoletnią. 25 tyś jako koszty lakierowania auta nie zrobią już wtedy wrażenia. |
Autor: | wojtas032 [ 07 października 2018, 13:50 ] | ||
Tytuł: | Re: żuk a07 kwidzyński artefakt | ||
Mały update na dziś. Kilka dni temu odebrałem części zawieszenia, które były wypiaskowane i pomalowne proszkowo. W weekend miałem trochę pracy przy składaniu zwrotnic i zamontowaniu tego do belki. Mógłbym mieć już w sumie całe zawieszenie zrobione, ale czekam na inne części, które trafiły do ocynkowania(miały być na ten piątek, ale trzeba czekać do przyszłęgo tygodnia) Więc jutro zabiorę się za silnik A jeśli chodzi o lakerowanie żuka, to dziękuję bardzo za wasze opinie. Mam teraz małe odniesienie jak się do tego zabrać.
|
Autor: | Dziwny Mag [ 07 października 2018, 14:15 ] |
Tytuł: | Re: żuk a07 kwidzyński artefakt |
Poduszki pod silnik... na 90% są do wyrzucenia. Wszystkie o tym kształcie, jakie miałem w rękach, były niedopuszczalnie twarde. Poczytaj, póki masz całe zawieszenie na wierzchu viewtopic.php?f=6&t=4008 |
Autor: | wojtas032 [ 08 października 2018, 08:00 ] |
Tytuł: | Re: żuk a07 kwidzyński artefakt |
Rzeczywiście, te poduszki są twardsze od oryginalnych. Trochę się pospieszyłem z zakupem, ale przy demntażu jedną musiałem rozciąć.A że na alledrogo kupowałem inne części, więc przy okazji kupiłem dwie nowe poduchy. Postaram się poszukać gdzieś oryginalne. Niestety na pobliskich szrotach nie ma żuków do zszabrowania |
Autor: | sukiennik68 [ 08 października 2018, 09:05 ] |
Tytuł: | Re: żuk a07 kwidzyński artefakt |
niestety, kwestia trafienia dobrych, nowych poduszek do żuka to gra na loterii. W trakcie kiedy rozglądałem sie w tym temacie trafiały mi się nawet takie sytuacje, że poduszki tego samego producenta z różnych serii wytwórczych mocno różniły sie twardością. Najlepiej byłoby nabyć wyrób fabryczny "z epoki" Ze swojej strony polecam zastosowanie oryginalnych poduszek z poloneza 1.9D. Po drobnej modyfikacji doskonale spełniają swoją rolę a na rynku nie spotkałem na razie współczesnych ich"zamienników" |
Autor: | wojtas032 [ 09 października 2018, 15:07 ] | |||
Tytuł: | Re: żuk a07 kwidzyński artefakt | |||
Miał być robiony silnik, jednak odebrałem cześci z ocynku więc dalej dłubię przy zawieszeniu. A właściwie to już skończyłem, resztę zamontuję gdy będzie belka na swoim miejscu Trochę było z tym roboty(szczególnie przy montowaniu mimośrodów) ale operacja wyszła pomyślnie. Także zawieszenie teraz będzie czekać na silnik...
|
Autor: | wojtas032 [ 14 października 2018, 06:34 ] |
Tytuł: | Re: żuk a07 kwidzyński artefakt |
Na dziś trochę słowa ku pokrzepieniu serc, na tym świecie pełnym złości. Na razie prace nad żukiem idą w dobrym kierunku; chęci, czas, pieniądze i części są więc narzekać nie można Anyway, jak już wcześniej wspomniałem, zabrałem się za rozebranie silnika. Kilka ustaleń: 1-silnik nigdy nie miał generalnego remontu, panewki i tłoki nominalne(uszczelka misy olejowej prawdopodobnie oryginał, ale nie wiem czy dobrze kminię) ogólnie oceniam na 3/3+, wiem teraz jaki jest stan "dołu" i planuję remont w niedalekiej przyszłości, na razie będę na tym jeździł 2-gdziniegdzie był stosowany czerwony silikon do uszczelniania(m.in. pompa oleju, pompa wody, termostat) więc ktoś o ten silnik w minimalnym stopniu dbał 3-nigdy nie jeździł na gazie więc gniazda wydechowe były w przyzwoitym stanie(głowicę zrobiłem wcześniej, bo była wymontowana podczas wyjmowania zawieszenia z silnikiem. Została zregenerowana: nowe prowadnice wydechowe, zawory ssące/wydechowe, uszczelniacze. Oczywiście uprzednio została wypiaskowana i wyczyszczona, plus mały porting kanałów dolot/wydech) 4- osprzęt jest ogólnie w stanie na 3+, może 4. Więc decyduję że na razie niczego nie ruszam, wszystko działało przed zdemontowaniem więc zostawiam tak jak jest. Oczywiście przed zamontowaniem wszystko wyczyszczę. 5- jestem gamoniem, bo nie robię żadnych notatek/zdjęć przy demontażu. Potem będę pewnie miał z czymś problem przy składaniu No i tak to wygląda na razie. Niestety wcześniej nie był mi znany dokładny stan silnika. Od poprzedniego właściciela nie dwoiedziałem się nic na ten temat, bo on sam miał tego żuka krótko(odkupił go od pierwszego właściciela, w celu "kiedysiejszej" renowacji) Sam też tego nie dopilnował, bo się po po prostu o to nie pytał, kupił żuka i tyle. Blok będzie wyczyszczony ze starego oleju i brudu. Częsci typu misa olejowa, osłona kół rozrządu i szklanek popychaczy idą do piaskowania i malowania. Postaram się potem wrzucić kilka zdjęć jak się trochę ogarnę. A teraz czas wstać z łóżka i "wziąśćdź" się za robotę |
Autor: | nysanek [ 14 października 2018, 14:41 ] |
Tytuł: | Re: żuk a07 kwidzyński artefakt |
5 = jestes Walkoniem a nie gamoniem |
Autor: | wojtas032 [ 14 października 2018, 16:45 ] |
Tytuł: | Re: żuk a07 kwidzyński artefakt |
Proszę koni w to nie mieszać, sam się tym zajmę XD |
Strona 1 z 5 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |