Powoli czas zaczynać remont

puki co drobne rozbiórki...




Pierwsze co... wywalenie podnóżek do wchodzenia po drabinę i wywalenie bagażnika dachowego... efekt - żuczek 80 kg lżejszy





równe 30 śrub M5 trzymało bagażnik... i jakby tego było mało był przyklejony na jakiś klej sylikono podobny pół godziny we dwóch próbowaliśmy zerwać go z dachu... a jestem przeciwnikiem skakania po dachu - ale nie było wyjścia bagażnik z głowy... jeszcze tylko dziury sylikonem pozapychać trzeba na razie... i jak się troszkę ociepli podmalować go hamerajdem zrobić przegląd mechaniki i ten sezon śmigać czerwonym a za rok nowy lakier !

_________________
ŻUK SERVICE

Chyba że zdążymy w tym roku , chociaż przed nami masa roboty.

_________________
Nysomani wszystkich krajów - łączcie się !!!

... aha i co najważniejsze żuczka będziemy postarzać o kilka lat wstecz !

jeśli o detale chodzi to ma wyglądać tak:

_________________
ŻUK SERVICE

Parzus, a te podnozki to oryginalne sa? Czy samoróby? Jak oryginalne, to nie wyrzucaj, bo może Kacprowi sie przydadzą

_________________
NYSA- to jest to...
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!

w sumie nie widziałem nigdy na żywo oryginalnych więc nie wiem czy to oryginał, ale jak coś to leżą u mnie zresztą bagażnik również

_________________
ŻUK SERVICE

zrób zdjęcia Proszę

_________________
NYSA- to jest to...
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!

a Parzus 40zł bogatszy Z naszym ekstrażackim żukiem też będe dązył do podobnego wyglądu, tyle, że ja 80 chce postarzyć na 76, bo biegi w kierownicy są zajebiaszcze.

puki co bagażnik nie idzie na złom... postaram sie go sprzedać może komuś sie przyda

_________________
ŻUK SERVICE

Do pracy Panowie:). Jak już mówiłem Parzusiowi- jestem za żeby go trochę "uszlachetnić". Mała uwaga odemnie... silikon reaguje z blachą i lakierem-koroduje wiec trzeba uważać i kupić coś dla motoryzacji.

_________________
Jeśli wierzysz, że się uda, znajdziesz każdą "nieosiągalną" część!

W sumie sylikon był kupiony tylko po to żeby tymczasowo zalepić dziury....żeby po prostu woda nie lało do środka - jeszcze nie zakleiłem tego, ale padało sporo deszczu i śniegu w tym czasie i nic nie cieknie nic się nie skrapla itp... Więc chyba już tego "tymczasowo" nie będę zaklejał tylko jak się ociepli zrobię na gotowo czyli żywica + szpachla.

_________________
ŻUK SERVICE

Masz racje Pony 007 , ale na wszystko są sposoby. Zwykły lakier nitro zabezpiecza przed działaniem silikonu , a naprawdę skutecznie można sprawę rozwiązać hammeraydem. Wiem , bo sam wypróbowałem

_________________
Nysomani wszystkich krajów - łączcie się !!!

Pomocy !! Panowie , czym usunąć lakier z uszczelek ?? Próbowałem rozpuszczalnikiem , ale nie schodzi , a aceton rozpuszcza gumę , i na tym stanęło że uszczelka leży i czeka
Na dokładkę problem z lakierem na żuczku jest większy niż się spodziewałem , jakiś baran przykrył rdzę szpachlówką natryskową i pomalował , a teraz wszystko wychodzi. Czeka nas malowanie jeszcze tej wiosny , bo niedługo z karoserii zostanie sito
Myślę o usunięciu widocznych pęcherzy , wyczyszczeniu i zamalowaniu hammeraydem , najpierw parę razy wałkiem . Poczekam do następnego roku usuwając kolejne ogniska rdzy , a potem na całość szpachlówka natryskowa i normalny lakier. Co o tym myślicie ??

_________________
Nysomani wszystkich krajów - łączcie się !!!

Użyj Ksylenu ,delikatnie na szmatkę ale przetrzyj (nie trzyj !!! )



Nie rób auta jak wspomniany BARAN !!! jaki hamerajt !! Kup że farbę z poziomu cenowego (30,-) Cartazin lub Dekoral i tego użyj , Potem podkład i jak najmniej szpachlu
Pomalować też możesz zaprawkowo , jednak jeżeli karosa była ***** przygotowana to pokusiłbym sie o zdarcie do gołego potem chemia antykorozyjna (podkład epoxy) i pieścić pod lakier ,Raz a dobrze i spokój na dłużej .
Tu na niczym nie zaoszczędzisz !!!
Ot moje zdanko pozdr...

Pisząc o hammeraydzie raczej nie miałem na myśli oszczędności (37zł/0.7l) lecz wytrzymałość . Nie mogę zdzierać go do blachy , bo samochód pracuje . Czyli muszę znaleść sposób na uratowanie karoserii bez wycofywania z ruchu. Żuczek o 8.30 jedzie 200m i o 17.00 200m wraca , a w międzyczasie muszę coś z rudym zrobić.
Dzięki za ksylen

_________________
Nysomani wszystkich krajów - łączcie się !!!

Ja zdzierałem lakier z uszcelki nożem. Tak, tak, całkiem dobra metoda, jak dobrze zdrapujesz, to uszczelki nie niszczysz (musi byc w miare tepy noz) a lakier ladnie schodzi. POtem resztki usuwalem nitro albo acetonem. Nie zarlo mi uszcelki, a wrecz mialem trudnosci z usuwaniem lakieru i pozostalosci masy uszcelniajacej.. Potem całą uszcelke nasmaruj taka pasta do pielegnacji gumy, mozna kupic w motoryzacyjnym, bedzie uszcelka jak nowka

_________________
NYSA- to jest to...
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!