Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://forum.polskiedostawczaki.pl/

Zakup niekontrolowany = Tarpan 237S
http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=23&t=1088
Strona 3 z 4

Autor:  vazyl [ 25 czerwca 2010, 07:01 ]
Tytuł: 

Wczoraj na złomie wymontowałem sobie pompę hamulcową z Żuka za całe 20pln i dorzuciłem do koszyka jeszcze jeden bęben hamulcowy za dychę co by wymienić ten który został delikatnie nadwyrężony "waleniem w niego".

Autor:  nysanek [ 25 czerwca 2010, 20:49 ]
Tytuł: 

uzywana pompa hamulcowa to powinna byc darowizna :) te pompy nienaleza do jakosciowo dobrego produktu , wiec kup sobie za 11 zl zestaw do regeneracji pompy

Autor:  vazyl [ 26 czerwca 2010, 07:04 ]
Tytuł: 

No to mnie nie pocieszyłeś. Miałem nadzieję że operacja odbędzie się plug&play.

Autor:  nysanek [ 26 czerwca 2010, 07:34 ]
Tytuł: 

zamontuj ta pompe , zobaczysz czy bedzie ciekla , z doswiadczenia wiem ze nieoplaca sie uzywane czesci zakladac jest alternatywa jeszcze zeby regenerowac :wink:

Autor:  vazyl [ 26 czerwca 2010, 13:27 ]
Tytuł: 

Przynajmniej się dowiem czy w poprzedniej umarła przednia sekcja, czy to jednak coś innego. Jeżeli z tą będzie kiszka, to chyba kupię nową w sklepie za 130.

Teraz zastanawiam się nad malowaniem. Na bank do remontu zostanie czerwony, tylko chcę troszkę zmienić malowanie detali. Myślę że przemaluję "budkę" z tyłu, zderzak, atrapę i felgi. Zastanawiałem się nad malowaniem na czarno, ale .... może biały? Albo budki nie ruszać a resztę wyszkiełkować i tylko bezbarwnym. Po za tym zastanawiam się co z dekielkami. Srebrne, pod kolor karoserii czy chromy?

Autor:  nysanek [ 26 czerwca 2010, 13:45 ]
Tytuł: 

pomaranczowy , budka biala , felgi pomarancz jak buda , kolpaki chrom 8) zderzaki czarne :twisted:

Autor:  Robo [ 26 czerwca 2010, 13:46 ]
Tytuł: 

Na allegro kupisz nową za poowę ceny - poszukaj. Ja tak swoją kupiłem kiedyś.

Autor:  vazyl [ 26 czerwca 2010, 14:06 ]
Tytuł: 

Pomarańczowy.... neeee, no może później. Na razie zostaje czerwony, bo muszę jeszcze dokończyć Fiata i kupić Tarpanowi przyczepkę a to wszystko pochłania zasoby portfela.

Autor:  vazyl [ 24 lipca 2010, 15:45 ]
Tytuł: 

Wymieniłem dzisiaj bęben na nowy, bo ten który ostatnio mordowałem był się pęknął. Okazało się że nowy jest trudniejszy do założenia, ale bez używania przemocy udało się go osadzić...... ale kołem nie byłem w stanie zakręcić. Po przykręceniu wszystkiego do kupy na silę przejechałem kilka metrów w przód i w tył. Potem już śmielej do przodu i "się ułożyło".
Następna operacja to wymiana pompy hamulcowej. Nie wiem co napisać bo już nie mam siły z tymi hamulcami "operacja się udała, pacjent nie żyje". Hamulce są nadal tragiczne, czas na resztę tłoczków......

Autor:  Marian [ 25 lipca 2010, 18:00 ]
Tytuł: 

Jedno, co mogę Ci powiedzieć w tym temacie, ze jak nie jesteś pewien hamulców to zró je juz od początku do końca.. A propos samoregulatoró na przód - poczytaj co napisałem w temacie o remoncie mojej Nysy, udało mi sie to złożyć, ale bez szlifowania szczęk się nie obyło.

Autor:  nysanek [ 25 lipca 2010, 18:53 ]
Tytuł: 

da sie zrobic bez pilowania szczek bo ja tak zrobilem. W fabryce FSC tez szlifowali ? Chyba nie.

Autor:  Marian [ 25 lipca 2010, 19:00 ]
Tytuł: 

Szkoda, że Cię tu na miejscu nie było. Wierz mi, ze się nie dało. Widocznie cylinderki były jakieś felerne.. No bo bębny raczej mniejszej średnicy nie były. Szczęki też oryginał.. Próba wbicia tłoczka cylinderka głębiej skończyła się fiaskiem. :roll: Nie musiałem piłować nie wiem jak dużo, ot troszkę, ale bez tego bęben kręcił się z wyraźnym, dużym oporem. Teraz kręci się ładnie, ledwie muskając okładziny, co pewnie zostanie wyeliminowane po pierwszej jeździe, jak wszystko się ułoży i bęben oraz okładziny "dotrą sie".

Autor:  nysanek [ 25 lipca 2010, 19:11 ]
Tytuł: 

ja jak to kupilem to tez najpierw zamontowalem te cylinderki na tarcze kotwiczna i tez mi beben niechcial wejsc na szczeki dopiero to rozebralem jeszcze raz i zauwazylem wlasnie ze ta sprezyna wsrodku cylinderka niejest do konca dobita , dobilem i weszlo wszystko , tego ci zaden sklepiarz niepowie co u niego kupisz to tylko i wylacznie tobie pozostaje do zrobienia , ale szlifowanie szczek to niejest dobry pomysl bo one maja przylegac caloscia do bebna, no neima mnie nieoplacilo by mi sie jechac taki kawal drogi tylko poto zeby tobie zmontowac hamulce , dzialaj sam , zrobisz napewno lepiej

Autor:  Marian [ 25 lipca 2010, 19:28 ]
Tytuł: 

Nie chodzilo mi o to, zebys mi to skłądał, tylko,, żebyś uwierzył ;) Sprężyna siegłębiej wbić nie dała, a zeszlifowanie szczęk to tak samo, jakbyć regulował stare cylinderki - tam też przybliżałeś i oddalałeś szczęke :) Jeśli bym spiłowałpo obu stronach - wtedy znacząco mógłbym naruszyć przyleganie, ale tyle ile spiłowałem i wtym miejscu, to wg mnie nie powinno mieć duzego znaczenia. Jak okłądziny sie trochę wytrą to już szczęki będą "po swojemu" przylegać i będą dopasowane, zresztą z nowymi też tak jest :)

Autor:  kaczka [ 14 września 2010, 23:19 ]
Tytuł: 

Ta, a my z kumplami zawsze smiejemy sie jak chłopaki widzą Tarpana to wołają na niego TARAPAN hehe jaja nie złe, tak samo jak na np> Tatra - Tatara. cos tam jeszcze było ale sobie nie przypomne :D

Strona 3 z 4 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/