Witam
Opowiem wam piekną historie mojego nowego nabytku jakim jest FSR Tarpan F233.
Tarpana chciałem mieć od dziecka, choćby dlatego ze jadac pociągiem z Warszawy do Poznania dojezdzajac do Poznania przez Antoninek na dachu owczesnego Polmo była taka fajna neonowa reklama Tarpana, ktoremu sie kreciły koła, moze ktos jeszcze ją pamieta. Poza tym zawsze wydawało mi sie ze te auto jest po prostu piekne, rasowe nie ublizajac kolegom piekniejsze od wszystkiego innego co polska motoryzacja miała wówczas do zaoferowania. Uwazałem że miał duży potencjał zazwyczaj zaprzepaszczony z powodu image-u wozka na kartofle przykrytego obwisłą plandeką. Co wiecej był to samochód rzadszy i produkowany w moim rodzimym Poznaniu, ot taki lokalny szowinizm ;o)
Po 25 latach kiedy Tarpanow juz nie ma, pewnego pięknego listopadowego dnia w 2009 r. zdecydowalem, ku uciesze moich dzieci i desperacji mojej zony (wczesniej zdazylem kupic syrene 104 , peugeota 504 i GAZa 69 hehe ;o) ze uratuje jeden egzemplarz od zapomnienia.
Niech zyje internet i allegro, po kilku dniach juz był, stał pod Braniewem gdzies za Olsztynem.
Cena była adekwatna (1800 zł), auto było na chodzie a znajomy zdazył go odwiedzic i stwierdził ze rama była w dobrtym stanie wiec czego chciec wiecej? Jedziemy z kumplem, wyposazeni w linke holowniczą (na wszelki wypadek) i kupujemy.
Włascicielem okazał się sympatyczny starszy Pan rolnik, który z niedowierzaniem zmieszanym ze sceptycyzmem patrzył na laika z miasta, ktory z namaszczeniem ogladał jego cacko. Dziwacy ci z tej stolicy ;o)
Formalnosci zaslatwilismy szybko i auto jest moje, ostatnia fotka- suwenir i w droge!
Pan z Braniewa rozstawal sie z Tarpanem bo kupił sobie Zuka, ktorego widac na jednej z fotek - zamiesciłem specjalnie dla zukowców. Ciekawostką było to ze miał tam zamontowaby wakuometr bodajze mera-lumel, ktory widywalem na allegro ale jako dostosowany do Fiata 126p lub 125p (nie spotkalem nigdy takiego co by pasował do S-21). Ciekawe czy wskazuje jak trzeba ?... Rolnik jak to rolnik w ogóle dość małomówny był, przecie nie Zuka kupowałem...
szpilki ktore sa w glowice wkrecone poprostu nietrzymaly sie w gwincie aluminiowym , dokrecanie kolektora powodowalo to ze przy dokrecaniu szpilke wyciagalo , i nigdy niemozna bylo dociagnac kolektora , wstawilem stalowe gwinty naprawcze i od tej pory szczelny kolektor , mozna slonia wieszac a szpilek niewyciagnie 