Podkład kładziesz tylko pistoletem, czy tam, gdzie masz blachy na zakładkę wcierasz też pędzelkiem? Z ciekawości, ile roboczogodzin zajęły Ci takie jedne drzwi?

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!

Czasy masz na zdjęciach w sumie nigdy tego nie liczyłem,czas mam tylko po pracy 2/3 godzinki popołudniu.Ale ma to swoje zalety bo zwykle podkłady czy szpachle mają dobę na doschnięcie,np dziś zdążyłem tylko poszpachlować i dać masę uszczelniającą na spawy od wewnętrznej strony tam gdzie uszczelka idzie i drzwi sobie czekają na jutro po południu.
Podkład przeważnie pistoletem bo epoksyd słabo się pędzelkiem nakłada i zostaje potem nierówna powierzchnia, a między blachy wolę pędzelkiem wcisnąć środek do konserwacji profili zamkniętych bo jest bardzo skuteczny i pięknie penetruje.

Wiadomo, że epoksydu na gładko sie pędzelem nie nałoży, ale też pistoletem w mnóstwo zakamarków się nie dojdzie. Chodiz mi np o takie miejsce, jak masz tutaj na lini spawu, łaczenie reperaturki ze starym poszyciem:
download/file.php?id=4438&mode=view

Masz tam dobre 2cm zakładki - dwie powierzchnie blachy, jeszcze wypalone przy spawaniu - takie miejsca zalewasz konserwacją? Czy tylko masę uszczelniającą? Masz już jakieś doświadczenia z eksploatacji, ile taki sposób wytrzymuje?

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!

Daje w takie miejsce tylko konserwację ,miejsce to jest dość daleko/wysoko od wilgoci więc nic się tam nie będzie działo, a woski do profili są naprawdę bardzo skuteczne i według mnie lepiej wnikną w zakładkę jak farba tym bardziej że tu w przypadku drzwi mogę je postawić w dowolnej pozycji i pozalewać woskiem.Masy uszczelniającej na zakładkę od tyłu nie daję bo po wosku i tak by się nie trzymała.Parch jeszcze mi na żadnym wcześniej robionym aucie nie wylazł.

Pomału do przodu,wczoraj i dziś szlifowałem szpachlę....nie cierpię tego,dziś też zapodkładowałem akrylem i dotarłem p600 na wodę,prysnąłem też bazą kontrolnie,jutro mam nadzieję że polakieruje je do końca.Fotek brak,jutro coś zrobię.

Ważne, że do przodu

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!

Pomalowane,jest jeden podpis lakiernika ale jutro go wytnę

Jeżeli lakier nie był wygrzewany w piecu to zostaw ten "podpis", aż lakier się w pełni utwardzi - jak będzie za miękki to zamiast poprawić można schrzanić.

_________________
http://drewniany.wixsite.com/prl-auto-moto-mania

+25 stopni w garażu przez 24h i do tego przyśpieszacz do lakieru ogarnia w dobę takie tematy
Jutro zajmę się polerką dziś tylko zdążyłem ściąć dziada ale nie dam rady się rozerwać...

Po poprawkach

Zazdroszczę umiejętności!

_________________
Żuk Kazik:
http://www.forum.polskiedostawczaki.pl/ ... =16&t=2875
https://www.facebook.com/Zuk.Kazik

Dzięki,ale dla mnie ciągle tylko dostatecznie,szukam też klaru do moich warunków/potrzeb a jest ich tyle rodzajów w samym novolu że jeszcze to trochę potrwa.Drzwi malowane mam vhs'em 520 ale to raczej klar "wyczynowy" bardziej na kabinę.Używałem też economy novola naprawdę fajny, nie płynie jak szalony pięknie się rozlewa i ma bardzo dobry połysk ale podobno nie ma uv i łatwo się rysuje.Dziś zakupiłem novola ms 570 ciekawe jak on się zachowywać będzie w garażowych warunkach...
marzy mi się komora i takie lakierowanie (umiejetności) po którym nie muszę nic poprawiać polerką...

Słyszałem opinie, że to jest wersja idealno-utopijna... - Jak jest faktycznie?
Sam na lakierowaniu znam się na poziomie +/- przedszkolnym - a polakierowanych aut / felg / zbiorników moto itp elementów widziałem już sporo - i przy tym, co widziałem, dobra kabina też nie powodowała uniknięcia polerki (chodziło o wtrącenia, "syfy" z otoczenia) - choć było ich wielokrotnie mniej niż na elementach malowanych w pierwszym lepszym garażu...

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!

No i coś zrobił? Teraz cała reszta Lublina do malowania, bo do drzwi nie pasuje

_________________
http://drewniany.wixsite.com/prl-auto-moto-mania