Dzisiaj jest 28 marca 2024, 11:54


Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
Post: 26 lipca 2016, 20:52 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 marca 2009, 23:42
Posty: 981
Lokalizacja: Warszawa
Pojazd: Lublin 3, Polonez Kombi
Mamy na forum Żuki, Nysy... Tarpany, Lubliny... gdzieś był też Polonez Truck.
No to ja dziś jeszcze "obniżę poprzeczkę" i zamarudzę Wam moim Polonezem Kombi.

Praktycznie to te pojazdy podobają mi od chwili gdy pierwszego zobaczyłem - ot taka miłość od pierwszego wejrzenia z końca ubiegłego wieku... czas mijał a mnie ochota na poldka tylko rosła, aż sobie sprawiłem taki pojazd. Teraz zasadniczo planuję oszacować możliwość (technicznie, technologicznie i finansowo) zrobienia go w wersji 4x4.

Zasadniczo to zakładam, że buda pozostanie bez większych zmian, za to przybędzie rama niosąca całość i spinająca wszystkie zespoły podwoziowe. Aby zyskać na konikach zakładam że sercem będzie silnik rovera, czyli to co bywało w poldkach a w niewiele większej wersji lądowało i w LandRoverach.

Dalej można by skopiować pomysł PF125 4x4 i postawić go "wprost" na podzespołach Łady Nivy... tylko nie wszystko w Nivie mi się podoba - np. stały napęd na 4 koła. Wolałbym jednak przód sobie odpinać do "zwykłej" jazdy.

Stąd wszelkie rady i pomysły chętnie przyjmę.

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 26 lipca 2016, 22:26 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 00:46
Posty: 2838
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
Pokaż Pan zdjęcia :D

A jak już chesz "modzić"... ;) Rama podniesie nadwozie, ale nie zwiększy prześwitu ponad oryginalny od tej ramy... Ogólnie wszelkie "wydumki", które polegały na postawieniu nadwozia samonośnej osobówki na jakiejkolwiek ramie, wyglądąły źle.

Silnik Rovera... - tylko dlatego, że jest trochę mocniejszy i że wkąłdano go do Polonezów? Są silniki trwalsze, mocniejsze (i przy tym prostsze), dużo bardziej nadające się do "terenówek".
Właśnie - tu istotne pytanie - to ma być szosowy "ścigacz" ;) tylko 4x4, czy 4x4 bo terenowy?

Ogólnie przy tak sporawych przeróbkach zwykle najkorzystniej wychodzi wykorzystanie całego podwozia / układu napędowego i jezdnego z jakiegoś sprawdzonego auta, a tylko "obudowanie" go wizualne tym, czym chcemy.

Wracamy do podstawowego pytania - to ma być UAZ czy Subaru Impreza? :wink:

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 26 lipca 2016, 22:44 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 marca 2009, 23:42
Posty: 981
Lokalizacja: Warszawa
Pojazd: Lublin 3, Polonez Kombi
Zasadniczo bardziej UAZ... Dlatego nie chcę zabawy w "niby analoga".
Oczywiście temat silnika nie jest zamknięty w 100% - Rover ma tą "zaletę" że był w poldkach montowany i temat wiązki kablowej jest prosty... choć i tak to będzie większa rzeźba.

Z drugiej strony to Analog źle nie wyglądał a to było de facto pudełko nadwozia umieszczone na ramie. A pod względem wyglądu analoga to mi się takie coś podoba.

Dlatego też myślałem o wykorzystaniu Łady Nivy, bo i części są w dobrej cenie i temat sprawdzony Polskim Fiatem kombi... tylko ten stały napęd na obie osie mnie jakoś nie leży... chyba, że zastosować np, takie sprzęgła w piastach jak ma Nissan.

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 27 lipca 2016, 01:44 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 00:46
Posty: 2838
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
To tym bardziej ta rodzina silników rovera, a może nie tyle cała rodzina, co zwłaszcza 1,4 - do terenówki cienko widzę. Ten silnik pokazuje co umie dopiero przy wyższych obrotach... W terenówce zdecydowanie lepiej sprawdzi się coś z dużym momentem obrotowym, do tego dostępnym jak najbardziej "z dołu"...

W takim razie może jednak "gotowca" - i tak będziesz miał mnóstwo rzeźby, zeby sensownie nadwozie osadzić na ramie - i np Suzuki Samurai (choć nieco mały) albo lepije Vitara? No i jak najbardziej na miejscu jest też pomysł z NIvą - tylko nadwozie poldolota warto wtedy wzmocnić.

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 27 lipca 2016, 05:49 
Miłośnik Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 15 listopada 2015, 09:31
Posty: 317
Pojazd: DMP Lublin 3324 Groszek
Niva IMO trochę bez sensu, boć ona samonośna jest. A weź tu teraz pociągnij/zamocuj przednie zawieszenie. W sensie, że więcej precyzyjnej roboty niźli przy ramowcu.
No i nie wiem, dlaczego nie podoba Ci się stały napęd 4x4? Ja tam wolę takie rozwiązanie - ma to swoje drobne ograniczenia (konieczność dbania o jednakowy rozmiar kół) ale też w eksploatacji sprawia mniej kłopotów. Nie trzeba "zastanawiać" się nad koniecznością dołączenia napędu i takie tam...

_________________
pozdrrrawiam! :)
zbYszek http://www.zbychewka.pl


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 27 lipca 2016, 19:01 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 marca 2009, 23:42
Posty: 981
Lokalizacja: Warszawa
Pojazd: Lublin 3, Polonez Kombi
Magu... ja raczej myślałem o 1.8 z tej rodziny - to już ma trochę Nm. Suzuki wydaje mi się dość egzotyczny - ale przyjrzę się temu.
To co mi się w Roverze nie podoba to ta filigranowo-kanapkowa konstrukcja całości i odwrotny kierunek dolot-wydech względem FSO. Myślałem też ew. o silnikach z Łady - wyglądają całkiem zacnie. Lub o jakiś fiatowskich typu 132 czy coś w tym guście... silnik Rovera ma jednak tą zaletę, że w polonezach bywał seryjnie i nie ma problemów z połączeniem silnik-skrzynia biegów, zaś przy wielu innych opcjach na tym połączeniu pojawi się problem. Ważne jest dla mnie natomiast aby był to silnik o ZI i to najlepiej taki co lubi LPG spalać.

Stały napęd 4x4... no cóż, w sumie Niva ma dyfer międzyosiowy więc spalanie w trasie wzrośnie tylko "trochę". Z drugiej strony to słyszałem różne opinie na temat tego jak samochód ze stałym 4x4 zachowuje się przy poślizgach i że na łukach czasem bywa wesoło jak z nadsterownego staje się podsterownym i odwrotnie... ale to może są przesadzone historie.

Tak czy inaczej bardziej wyobrażam sobie rzeźbę w postaci wyspawania ramy do mocowania zawieszenia i przekładni redukcyjnej i postawienie na tym nadwozia z resztą, niż zabawę we wzmacnianie nadwozia, aby uzyskać pełną samonośność konstrukcji.

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 27 lipca 2016, 19:45 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 00:46
Posty: 2838
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
Powiem Ci tylko tyle - to, o co się najbardziej martwisz -czyli to, ż emasz gotowa wiązkę i że silnik był w Polonezach... to tylko pozornie ułatwienie - zwłaszcza, gdzie i tak zmieniasz pojemność... Przerzucenie 1,6 lub 1,8 do Poloneza, w którym było już 1,4 - to wcale nie jest "plug & play"...

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 27 lipca 2016, 23:01 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 marca 2009, 23:42
Posty: 981
Lokalizacja: Warszawa
Pojazd: Lublin 3, Polonez Kombi
Mechanicznie to jest praktycznie plug&play - te silniki maiły ten sam korpus i zasadniczo różniły się układem korbowo-tłokowym.
Elektrycznie i tak będzie trochę zabawy... choć znam przypadki że właśnie ktoś miał 1.4 i zmienił na 1.6 czy 1.8 za zasadzie wymiany słupka za słupek.

Jeśli jest jednak inna sensowna opcja wykorzystania innego silnika (ale ze skrzynią biegów poloneza) to chętnie poznam opinie.

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 29 lipca 2016, 10:50 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 sierpnia 2007, 13:53
Posty: 5075
Lokalizacja: Jelenia Góra
Pojazd: Nysa 522R 1991
Pytanie, po co upierać się przy skrzyni z Poloneza, skoro i tak będziesz kombinował ze skrzynią redukcyjną i podpięciem dwóch mostów? Może lepiej od razu zastosować całą mechnikę z terenowca, gdzie silnk ze skrzynią i reduktorem są spasowane "seryjnie", dopasowane przełożeniami i wytrzymałością. Wtedy jedyny "problem" jaki Ci pozostanie to rozwiązanie sterowania wajchami, sprzęgłem, gazem itd.. Ale to jest pikuś, z tym sobie poradzisz :)

Ramę bym robił, ale wcześniej na Twoim miejscu zasymulowałbym konstrukcję. Kwestią do rozwiązania będzie układ kierowniczy. Ale może coś podpasujesz z gotowych rozwiązań.

O wiązki też bym się nie martwił. Raczej nie planujesz tam wstawiać silnika nowej generacji naszpikowanego elektroniką, więc poza wtryskami nie będzie tam cudów. Wiązka nie będzie zbyt skomplikowana, a cały komputer też zmieścisz pod maską, więc nie ma co cudować moim zdaniem i się ograniczać :)

_________________
NYSA- to jest to... ;)
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 29 lipca 2016, 12:20 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 marca 2009, 23:42
Posty: 981
Lokalizacja: Warszawa
Pojazd: Lublin 3, Polonez Kombi
Mi się zawsze zarąbiście wygodnie łapało wajchę od skrzynki w poldku - dlatego chcę ją zostawić.
Z drugiej strony konia z rzędem co wskaże istotne różnice między skrzynią od Poloneza (pochodna PF125) a skrzynią Łady Nivy (Pochodna od Fiata 124). Dlatego też opcja wykorzystania bebechów od Nivy jest dla mnie drogą bardzo na skróty.
Właściwie jedyne co trzeba przerobić to:
- Zawieszenie przód i zwłaszcza tył (ale to ogarnę ramą)
- Dopasować kąty w układzie kierowniczym do innego rozstawu osi (Polonez 2509 - Łada 2200)

Z drugiej strony chętnie poznam inne pomysły oraz wszelkie ze i przeciw.

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 29 lipca 2016, 16:12 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 00:46
Posty: 2838
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
Za: zabawa / przygoda; finalnie: ciekawy samochód.
Przeciw: brak ekonomicznego uzasadnienia dla takich prac artystycznych :mrgreen:

Chyba, że pytałeś o za lub przeciw dla NIvy :wink: Tu nie mam zdania. Tzn mam takie, jak wspomniałem wcześniej - obojętnie, z jakiego dawcy, ale brałbym całe podwozie/ kompletne podzespoły - z powodów jakie wyłuszczył Marian.

P.S. Polonezowskie sprzęglo ledwo wytrzymuje roverowy 1,4...

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 
Moderatorzy: monterr07, Dziwny Mag

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  

Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net