Dzisiaj jest 29 marca 2024, 10:50


Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 58 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4
Autor Wiadomość
Post: 18 stycznia 2018, 02:12 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 00:46
Posty: 2838
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
Da się - choć osobiście wolę wrzucić taką ramę nawet na stosunkowo małą (w porównaniu do ramy) przyczepkę, niż upychać do Żuka...

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 19 stycznia 2018, 07:06 
Miłośnik Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 22 lutego 2014, 10:15
Posty: 349
W zeszłym roku przewoziłem swoim a156 trzy blaty kuchenne, 3 m każdy. Da się zapakować i rozpakować samemu. Nic z auta nie wystawało. Ale do atrakcji to nie należało.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 19 stycznia 2018, 17:07 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 00:34
Posty: 2073
Lokalizacja: Dobrodzień / Lubliniec
Pojazd: Nysa 521 T 1969
Udałem się z fotkami tego Żuka do znajomego mechanika...

Rozpoznał go od razu. Co ciekawe - znał go raczej z historii z tym OC niż z jakichś poważniejszych usterek. Myślał, najpierw, że chcę go jako "dobre źródło dobrych części"... :wink:

Dochodzę do wniosku, że raczej chyba trochę przekombinowałem (-liśmy) z tym autem...

Znajomy powiedział mi tak:

Nie ma co remontować w ciemno auta jak leci, bo może wcale nie wymaga żadnego remontu...
Lepiej spróbować od rzeczy najprostszych, a nie tak od razu "z grubej rury" remontować, co popadnie.
Najlepiej zacząć od tego, żeby najzwyczajniej w świecie wsiąść do auta, przejechać się i obadać czy mu coś nie dolega i tyle...
Najważniejsze to obadać, czy konstrukcja nośna auta nie jest przegnita - bo to przede wszystkim może sprawić, że nie przejdzie przeglądu...

Co do np hamulców - miałem z Fiestą taką historię - zablokowany hamulec w lewym tylnym kole (nie hamował). Okazało się, że tylko trzeba było przeczyścić ze rdzy i syfu to i owo i nie trzeba było nic wymieniać i działa jak trzeba... Może i z tym Żukiem być podobnie - przeczyścić, wymienić płyny, odrdzewić, podmalować i tyle...

Zrobię więc tak - pogadam z wujkiem (właścicielem), spróbujemy Żuka uruchomić i zobaczymy co z nim. Jeśli uda się przejażdżka autem po wiejskich drogach, to ponowię apel do forumowiczów / znajomych mechaników z zaproszeniem na ewentualne dokładniejsze oględziny auta...

Jeśli Żuczek wymagać będzie tylko ogarnięcia, to go biorę do naprawy i będzie jeździć...

Może tylko rozwiążemy sprawy związane z OC, a wóz trafi na części...

Może zrobię jeszcze jedną opcję: "poczekalnia" - skoro stał tyle lat, to może poczekać tam gdzie jest, aż zrobię Nyski :wink:
Opcji jest więc wiele...

Gdybym go tylko musiał "ogarniać" to zrobił bym może taką "kwarantannę" - po przejściu dokładnego przeglądu, jeździł bym ostrożniej jak zwykłym autem, po krótszych trasach i sprawdzał, czy jakieś usterki nie zaczną z czasem wychodzić i tyle... :wink:
Fiestę też "stopniowo ogarniałem", a teraz zaliczam ją do aut w 100% pewnych i bez obaw można nią pojechać na 2-gi koniec Polski...

mój apel do Was nadal jest aktualny - gdyby ktoś przejeżdżał na wiosnę przez moje okolice, to zapraszam do obejrzenia Żuczyska i weryfikacji jego kondycji "na żywo"... (bo teraz jeszcze za zimno na takie zabawy :wink: )

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 19 stycznia 2018, 20:37 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 00:46
Posty: 2838
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
Historyk1985 pisze:
A tak na serio - ciekawi mnie czy dało by się (...)Żukiem przewieźć w środku ramę od Nyski(...)


Tak dla zobrazowania - te wypustki ramy to najszerszy punkt ramy Nysy jako takiej.


Załączniki:
PICT1123.JPG
PICT1123.JPG [ 675.65 KiB | Przeglądany 4046 razy ]
PICT1124.JPG
PICT1124.JPG [ 703.67 KiB | Przeglądany 4046 razy ]

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!
Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2018, 21:58 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 00:34
Posty: 2073
Lokalizacja: Dobrodzień / Lubliniec
Pojazd: Nysa 521 T 1969
Mam takie głupie pytanie - jeśli udało by mi się uwinąć jakoś z kwestią przeglądu tego Żuka przed 19 maja 2018 r. - to czy uniknął bym tych "zaostrzeń i dodatkowych utrudnień" o których tyle się mówi w kwestii przeglądu?

Warto się z tym spieszyć przed 19 maja?

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 28 stycznia 2018, 22:39 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 00:46
Posty: 2838
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
Postaw tarota 8)
Albo zobacz, jak się fusy w filiżance ułożyły... :wink:

Póki co wspomnialeś, że co nieco dowiedzialeś się, jak potrafi wyglądać "pisanie" prawa od kuchni - to zrozumiesz powyzsza odpowiedź :(

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 03 lutego 2018, 21:08 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 00:34
Posty: 2073
Lokalizacja: Dobrodzień / Lubliniec
Pojazd: Nysa 521 T 1969
Byłem dzisiaj na oględzinach tego Żuka.

Znajomy mechanik oglądał ze mną tego grata - on zajmował się silnikiem, a ja nadwoziem...

Silnik - ma poziom oleju w normie, kręci się, jakaś kompresja też jest (to na plus)
Niestety nie udało się go jeszcze uruchomić - nawalił aparat zapłonowy, uszkodzony palec, nie ma iskry, a akumulator pożyczony od znajomego okazał się za słaby...
Wniosek - spróbujemy grata odpalić za tydzień. Znajomy wie już jak dalej zakombinować, aby sprawdzić, czy silnik zagada...

Nadwozie - tutaj niestety ogarnięcie tego auta jako całość przed 19 maja 2018 roku jest niewykonalne.
Podkusiło mnie zajrzeć "na dzień dobry" pod dywaniki. Pod gumą było szmaciane/filcowe wygłuszenie kabiny - zgnite, a blacha podłogi dziurawa na wylot w miejscu pod nogami kierowcy i pasażera...
Progi, stopnie, obie nerki po obu stronach przegnite na wylot.
Przedni pas (tam, gdzie kierunkowskazy) też ma ugnitą dolną krawędź. Pojedyncze dziury też zaczęły wychodzić na tylnych błotnikach. Zamykanie tylnej dolnej burty też jest uszkodzone...
Do wymiany też są uszczelki szyb w przednich drzwiach...

------------------------------------------------

Co więc chcę z nim zrobić?

Jeśli silnik "zagada" i okaże się jeszcze dobry to kupię go na części dla Nysek albo będę szukał jakiejś okazyjnie dobrej budy/kabiny w okolicy i wymienię całe nadwozie (warunek, że ktoś będzie mieć np kabinę od A11 lub strażackiego A15 w okolicy i za dodatkową opłatą by ją do mnie dostarczył).

Jeśli silnik okaże się trupem to temat całkiem pieprzę - najwyżej zapłacę właścicielowi 100zł i powykręcam sobie z niego drobnicę (czyli rozszabruję :mrgreen: )


-------------------------------------------------

PYTANIE MAM DO WAS:

Ile za niego mogła by zaoferować stacja demontażu?

bo taki opłakany stan budy to raczej może być pretekstem do sporej negocjacji ceny...

Proponować za niego 500zł? Nie za mało?, jeśli silnik będzie jeszcze OK?


Ot - ciekawostka - jeszcze 3 lata temu wydawał się być w o niebo lepszym stanie, a tutaj taka metamorfoza, jak w bajce... :lol:


Najwyżej naszykuję jakieś sztruclowate części - np zepsutą stacyjkę bez kluczyków, rozwalone zamki, wkładki do zamków rozwalone, popsuty na 100% gaźnik od 125p... i wymienię to w tym wraku na dobre części "żeby tylko sztuka się zgadzała" :mrgreen: a później to niech go nawet wezmą kosmici :wink:

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 03 lutego 2018, 21:37 
Przyjaciel Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 26 listopada 2016, 20:23
Posty: 593
Pojazd: tarpan239
wydaje mi się, że do stacji demontażu wystarczy jak dostarczysz tylko ramę z numerami 8) ... reszta to części zamienne i mozesz je zachować dla siebie :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 04 lutego 2018, 02:02 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 00:46
Posty: 2838
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
Tak bywało, póki były dopłaty z FGWiOŚ :mrgreen: Choć pewnie i zależy od stacji... Tylko tam też zapytają o ważne OC :lol:

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 04 lutego 2018, 11:08 
Miłośnik Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 22 lutego 2014, 10:15
Posty: 349
Wydaje mi się, że dobrze by było zrobić rozeznanie w stacjach demontażu i złomowiskach.
Faktycznie z utylizacją pojazdu bywa różnie. Na zwykłym złomiwisku na którym przyjęliby zwłoki Żuka bez zadawania pytań będzie miał wartość waga x kg/zł z danego dnia.
Jednak później kasacja kwitów z tabliczkami będzie kosztować.
Można pogadać na stacji demontażu jakie braki by wybaczyli.
A może okaże się, że ktoś za jakiś czas będzie szukał Żuka
w wersji zarejestrowanej garści korozji :-)
Podejrzewam, że to kwestia tego co on tam w kwitach ma.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 04 lutego 2018, 15:15 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 00:34
Posty: 2073
Lokalizacja: Dobrodzień / Lubliniec
Pojazd: Nysa 521 T 1969
"zarejestrowanej garści korozji" to być może będę ja sam potrzebować za jakiś czas ;)
Wszystko tylko kwestia ceny itp itd ;)

Jeszcze apropo cennika - same nowe części blacharskie, które trzeba by było wymienić w tym nadwoziu kosztowały by ok 750zł (nie licząc robocizny i kosztów wysyłki) To też jakieś orientacyjne info w temacie jego wartości :wink:

Przy założeniu oczywiście, że mechanicznie był by jeszcze dobry...

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 04 lutego 2018, 23:26 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 marca 2009, 23:42
Posty: 981
Lokalizacja: Warszawa
Pojazd: Lublin 3, Polonez Kombi
Historyk, zerknij na taką budę:
https://www.facebook.com/groups/1218945 ... 5800499066

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2018, 16:12 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 00:34
Posty: 2073
Lokalizacja: Dobrodzień / Lubliniec
Pojazd: Nysa 521 T 1969
Dzięki za linka - niestety nie mam konta na fejsie i nie widzę nic poza tą grafiką niebieskiego Żuka z czołówki :-|

Kiedyś, kilka lat temu na naszym forum ktoś za Olesnem (Praszka? - okolice?) Miał na sprzedaż krótką kabinę do A11B po remoncie blacharskim w kolorze chyba pomarańczowym ("brudna pomarańcza"?) i chciał za nią chyba 300zł. Niestety nie mam ani namiarów na gościa, ani nie wiem, czy to jeszcze aktualne, ani nie miał bym po to jak pojechać...

Poza tym jeśli silnik ostatecznie okaże się zdechły to na co mi kabina?

kolega Kaczka z naszego forum też miał budę ale do Strażaka (już chyba dawno nieaktualne)

Więc czasem stosunkowo blisko można trafić jeszcze budę...

Jeśli będzie cieplej, to ze znajomym mechanikiem chcemy w sobotę spróbować znowu odpalić silnik - jeśli "zagada", to będziemy kombinować, żeby się nim przejechać po łące. Jeśli okaże się zdechły to smolimy całkowicie temat...

3 lata temu ten Żuk wyglądał o niebo lepiej, ale jeśli właściciel miał go gdzieś i zostawił pootwierane okna w kabinie i tylną burtę przez co lała się woda na tapicerki kabiny to dlaczego miałbym ja się nim bardziej przejmować niż właściciel?

Nie wiem, czy zwróciliście na to uwagę, ale on stoi NA ŁĄCE - na MOKRYM i ciut grząskim gruncie (stąd przednie koła "wbite" w glebę prawie na głębokość felg od własnego ciężaru). Podjeżdżając do niego Fiestą zastanawiałem się czy i ja się nie "utopię" jak ten Żuk. Więc i od dołu może go "brać" wilgoć. Gdyby stał na chodniku, bruku itp, to chyba większe prawdopodobieństwo, że rama będzie zdrowa, a tutaj na dzisiaj zagadka...

Jeśli rama będzie trupem to tym bardziej nie warto za wczasu szukać do niego budy... :-|

Jestem gotów zrobić tak:
"brać go w ciemno" za max 400zł i wtedy się zastanawiać dalej, czy przeszczep budy, czy na części.
Przy jego kupnie to bardziej odzywa się we mnie natura złomiarza, jak kolekcjonera i fana Żuków :wink:

Jeśli gościu mi go sprzeda za 400zł i będzie na chodzie, a rama zdrowa, to będę szukać kabiny, bo na dzisiaj to (jeszcze) nie wiem, czy mi będzie potrzebna...

_________________
Syrena 102 1963
Nysa 521 T 1969 (Towos)
Nysa 521 R 1978 (Rolnik - dubelkabina)
Nysa 522 M 1980 (Mikrobus)
Nysa 522 T 1992 (Towos)
Ford Fiesta Focus 1996 (prototyp)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 58 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4
Moderatorzy: monterr07, Dziwny Mag

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  

Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net