Jestem zdania, że wszystko da się zrobić, ale, wybaczcie - nie wszystko się opłaca
W tym przypadku zdobycie oryginalnego wkładu nagrzewnicy do Nysy nie jest zdarzeniem graniczącym z cudem. Jedynie wystarczy poszukać trochę dłużej albo wysupłać więcej zaskórniaków, co w kontekście tworzenia czegoś na nowo na pewno będzie i tak bardziej opłacalne i do tego nie trzeba wyważać otwartych drzwi. nie przesadzajmy - to nie jest auto sprzed wojny,ze takie rzeczy trzeba dorabiać. 90% gratów do tych naszych aut, szczególnie od lat 70tych w górę jest do zdobycia. Trzeba tylko trochę cierpliwości, a czasem trzeba odłożyć na bok przekonania z cyklu "toż to stare graty, to musi być tanie".
)
aczkolwiek nawet i te 300zł to już dla mnie przegięcie... 