Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://forum.polskiedostawczaki.pl/

Żółte tablice - dumania nad sensem istnienia ;)
http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=30&t=1344
Strona 1 z 6

Autor:  simon.templar [ 17 listopada 2010, 07:40 ]
Tytuł:  Żółte tablice - dumania nad sensem istnienia ;)

Temat wydzielony - Dziwny Mag
Zaczęło sie tutaj:
temat-vt1252.html



I takie coś ma żółte tablice..? Ech, chyba trzeba przeprowadzić się w lubelskie i za kasę rejestrować wszystko co jest, nieważne jakie barachło...

Autor:  Sati [ 17 listopada 2010, 09:27 ]
Tytuł: 

simon.templar pisze:
I takie coś ma żółte tablice..? Ech, chyba trzeba przeprowadzić się w lubelskie i za kasę rejestrować wszystko co jest, nieważne jakie barachło...


Simon , możesz mi powiedzieć co miałeś na myśli ? Tzn. źle ze ktoś dał tym autom żółte tablice ?

To kawał historii :)

Autor:  Leśnowóz [ 17 listopada 2010, 10:06 ]
Tytuł: 

no bez przesady to tylko (a może aż) malowanie i kierunkowskazy

Autor:  Dziwny Mag [ 17 listopada 2010, 11:12 ]
Tytuł: 

simon.templar pisze:
I takie coś ma żółte tablice..? (...)

Ty, Simon... nie przeginaj :lol: Był kiedyś taki film "Dwaj zgorzkniali tetrycy" - dlaczego robisz za obu naraz? :devil:
O gustach się nie dyskutuje - ale lakier to tylko lakier - wozy mechanicznie, elektrycznie itd są cąłkowicie oryginalne i sprawne. No i są "zachowane dla potomności" przynajmniej... :) :peace:

Autor:  simon.templar [ 17 listopada 2010, 11:15 ]
Tytuł: 

Wiecie że jestem ortodoxem :D
Natomiast co do tych wozów to nie tylko malowanie i kierunkowskazy. Jeszcze skrzynia. A jakby poszperać bliżej, to pewnie wiele by sie znalazło. Z tych fotek nie widać wiele.
Zdewaluowało nam sie pojecie "żółta tablica".

Autor:  Leśnowóz [ 17 listopada 2010, 23:41 ]
Tytuł: 

podejrzewam że w baku nie mają etyliny,
olej tez budzi moje pewne wątpliwości,
nie wiem jak spojrzeć na sprawę powietrza w kołach bo na pewno odbiega składem chemicznym od oryginalnego z lat '50 :mrgreen:

Autor:  phinek [ 18 listopada 2010, 00:12 ]
Tytuł: 

A ja popieram Simona... fajnie, że zrobione, ale żółtych blach bym nie dał.

Autor:  Marian [ 18 listopada 2010, 19:15 ]
Tytuł: 

Kacper2412931 pisze:
Żołta tablica, to rzecz jasna tablica samochodów zabytkowych.

Ok, zgadzam się. Uważam, że w przypadku tych Lublinów to jeszcze tragedii nie ma, ale wyobrażasz sobie dajmy na to Rolls -Royce'a kilkudziesiecioletniego, mechanicznie oryginalnego, ze wszystkimi oryginalnymi detalami, częściami, tylko z rażąco różowym lakierem i tapicerką z różowego meszku NA ŻÓŁTYCH BLACHACH?!
Ja nie.


Tak wiem, dość radykalny przykłąd - tylko tu pytanie - gdzie są granice? :roll:

Autor:  Kacper2412931 [ 18 listopada 2010, 19:45 ]
Tytuł: 

Marian15 pisze:
Kacper2412931 pisze:
Żołta tablica, to rzecz jasna tablica samochodów zabytkowych.

Ok, zgadzam się. Uważam, że w przypadku tych Lublinów to jeszcze tragedii nie ma, ale wyobrażasz sobie dajmy na to Rolls -Royce'a kilkudziesiecioletniego, mechanicznie oryginalnego, ze wszystkimi oryginalnymi detalami, częściami, tylko z rażąco różowym lakierem i tapicerką z różowego meszku NA ŻÓŁTYCH BLACHACH?!
Ja nie.


Tak wiem, dość radykalny przykłąd - tylko tu pytanie - gdzie są granice? :roll:

No tutaj masz rację, ten lublin nie wygląda zbyt zabytkowo.Kolory są chromowane w tamtych czasach raczej tego nie było, więc wykonawca mógł
się wstrzymać z tablicami.

Autor:  Dziwny Mag [ 19 listopada 2010, 09:49 ]
Tytuł: 

Marian15 pisze:
(...) ale wyobrażasz sobie dajmy na to Rolls -Royce'a kilkudziesiecioletniego, mechanicznie oryginalnego, ze wszystkimi oryginalnymi detalami, częściami, tylko z rażąco różowym lakierem i tapicerką z różowego meszku NA ŻÓŁTYCH BLACHACH?!
Ja nie.
Tak wiem, dość radykalny przykłąd - tylko tu pytanie - gdzie są granice? :roll:


JEŚLI pojazd nie jest przerobiony, a ma zabytkowy czy unikatowy charakter - to dlaczego by nie? 8)

P.S. A wyobrażasz sobie Rolls-Royce'y poprzerabiane na 4x4 albo obcięte za drzwiami z dołożoną jakąś skrzynią ładunkową? A są :mrgreen: To tez tylko samochód... :)
Aha - żeby nie było - w Polsce takich nie widziałem. Rózowe rollsy czy Ferrari w barwach "Hello Kitty" :devil: to bardziej Wielka Brytania i USA - tylko tam nie mają cudów w postaci "zółtych blach", bo każdy pojazd można normalnie zarejestrować i wyrejestrować kiedy się chce i ile razy się chce.

Autor:  Leśnowóz [ 19 listopada 2010, 11:03 ]
Tytuł: 

Jak dla mnie, podkreślam dla mnie, to Żółte Tablice są tylko gadgetem, błyskotką, szpanem i przejawem pewnej próżności :)

Co zaś tyczy się stopnia oryginalności to o wiele bardziej cieszy mnie samochód, może nie do końca zgodny z fabrycznym ale za to jeżdżący, zadbany i użytkowany,
niż 100% oryginał ale latami zamknięty gdzieś w garażu, podziemnym bunkrze czy pod pokrowcem.
To tak jakby się chwalić przed kolegami, że "moja żona jest wciąż dziewicą" :mrgreen:

Autor:  PONY007 [ 19 listopada 2010, 18:18 ]
Tytuł: 

Kurde moja Syrenka jest na żółtych;p A zrobiłem to tylko w celu zabezpieczenia-np. w przypadku stłuczki. Białą kartę zrobiłem sam, więc w gruncie rzeczy drogo nie wyszło.

Autor:  Dziwny Mag [ 19 listopada 2010, 22:42 ]
Tytuł: 

1) Czasem zółte tablice to jedyny sposób na zarejestrowanie w tym pięknym kraju auta, ktore nie było non-stop zarejestrowane.
2) Żółte tablice to pewnego rodzaju większa ochrona i "komfort" w razie uszkodzenia pojazdu (choć to działa w obie strony - bije też i we właściciela, jeśli to on był sprawcą uszkodzenia).
3) W przypadku aut młodszych niż 40 lat, żółte tablice to pewne (drobne, ale zawsze) udogodnienie dla ludzi z duża ilością aut w kolekcji, pozwalające choć odrobinę zmniejszyć koszty "administracyjne" - na dłuższą metę.
I tyle.

Autor:  monterr07 [ 20 listopada 2010, 09:39 ]
Tytuł: 

i z żółtych podobno nie da się przerejestrować na białe...

Autor:  Robo [ 20 listopada 2010, 15:11 ]
Tytuł: 

Nie da się.

Strona 1 z 6 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/