Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://forum.polskiedostawczaki.pl/

Ubezpieczenie OC Nysy
http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=30&t=183
Strona 2 z 3

Autor:  slawek66 [ 04 stycznia 2008, 14:06 ]
Tytuł: 

oc w pzu za sanitarke 198 zlotych rocznie przy 60% znizki :D :D :D :D :D

Autor:  Robo [ 05 stycznia 2008, 11:34 ]
Tytuł: 

Co tak tanio :shock: :?: Jak to zrobiłeś :shock: :?:

Autor:  slawek66 [ 06 stycznia 2008, 12:15 ]
Tytuł: 

Robo pisze:
Co tak tanio :shock: :?: Jak to zrobiłeś :shock: :?:


w dowodzie jest wpisane pojazd specjalny, sanitarka
skonczy mi sie jak przerejestruje na normalny :( :( :(

Autor:  Yachoo [ 22 czerwca 2008, 09:35 ]
Tytuł: 

Witam, mam pytanie dotyczące OC podczas remontu samochodu. Wiadomo - stoi w garażu i nie wyjeżdża ale według przepisow i tak powina mieć oc :). Nie wiecie jak to obejść żeby nie płacić oc za czas kiedy nyseczka stoi na kołkach??

Autor:  Juzef [ 22 czerwca 2008, 11:35 ]
Tytuł: 

Hm, w ogóle się da nie płacić? Gdyby się dało, coś bym wiedział, bo u mnie stała 8 lat w garażu, a jedyne co było bulone to OC właśnie.

Autor:  Yachoo [ 22 czerwca 2008, 12:02 ]
Tytuł: 

chyba że zabytek wtedy można wykupić chyba na jakiś okres :)

Autor:  Robo [ 22 czerwca 2008, 16:21 ]
Tytuł: 

tak jak piszesz-tylko na żółtych blachach mozna płacić okresowo-inaczej nie ma mozliwości nie płacenia wogóle. chyba że kupisz nyskę od kogoś kto da ci swoją polisę wraz z autem to wtedy możesz z niej korzystać aż do momentu jej wygaśnięcia.

Autor:  nysanek [ 22 czerwca 2008, 18:19 ]
Tytuł: 

to powinni tak zrobic jak w niemczech ze okresowe/sezonowe rejestrowanie tez jest mozliwe na normalnych blachach, ja tak mam moja nyse zarejestrowana od 04 - 10 / 7 miesiecy w roku , troche czasu potrzeba i napewno w PL tez tak bedzie mozna , np. dla motocyklistow to jest praktyczne sezonowe rej. :wink: jak i rowniez dla takich jak my

Autor:  Dziwny Mag [ 22 czerwca 2008, 23:53 ]
Tytuł: 

Yachoo pisze:
Witam, mam pytanie dotyczące OC podczas remontu samochodu. Wiadomo - stoi w garażu i nie wyjeżdża ale według przepisow i tak powina mieć oc :). Nie wiecie jak to obejść żeby nie płacić oc za czas kiedy nyseczka stoi na kołkach??

Albo nyseczka musi mieć ponad 40 lat, albo mieć opinię uprawnionego rzeczoznawcy o zabytkowym / unikatowym / mającym szczególne znaczenie dla udokumentowania historii motoryzacji charakterze pojazdu. Jest to taka sama opinia, jaka musi być zrobiona, żeby w ogóle starać się o żółte blachy, ale można zrobić tą opinię i pozostać przy białych (tudzież czarnych, jeśli ktoś jeszcze ma) tablicach - do przerw w ciągłość OC upoważnia bowiem ta opinia, a nie kolor tablicy. Ważne jest jeszcze, chcąc zrobić przerwę w OC, żeby dotychczasową umowę wypowiedzieć przed jej końcem, inaczej automatycznie odnowiłaby się na kolejny rok.

Ewentualnie rozwiązanie z cyklu "historie zasłyszane pod sklepem" - słyszałem, ale nie próbowałem, nie wiem, nie znam się 8) Sprzedajesz obywatelowi X auto, zgłaszasz to do wydz. kom. (albo i nawet nie) i -koniecznie - do swojego ubezpieczyciela, robisz remont, po remoncie odkupujesz auto od obywatela X. Ty musisz mieć OC zapłącone w czasie, kiedy jesteś włascicielem. W czasie, gdy włascicielem był X OC to jego problem. A zeby nie było problemem, idealnie jest, gdy pan X jest niewypłacalny, wszytsko mu jedno, byle miał wazny dokument tożsamości - wszelkie dane muszą być prawdziwe... Formalnie legalnie...

Autor:  Marian [ 23 czerwca 2008, 11:27 ]
Tytuł: 

TEż już słyszałem podobne historie :) Może i się nawet sprawdzzja, ale nie probowałem..
Czyli polskie prawo nie przewiduje czegos takiego, jak nieplacenie OC w czasie remontu, kiedy Nysa stoi przez załóżmy rok czy dwa w garazu i nie wyjezdza nawet na podworko ? :/

Autor:  AdministratorNysaVan [ 23 czerwca 2008, 11:53 ]
Tytuł: 

Dokładnie :( , chociaz są wyjątki :) .Kiedyś śmigałem garbusem 1303 i na czas remontu :cry: (ok roku) nie zapłaciłem OC . oczywiście dostałem chyba 2 wezwania ale jak już Garbi był sprawny udałem sie do PZU i panience pokazałem fotki auta . Hehe wymiękła i załatwiła sprawę OC wzorowo :safe:

Zgodnie z art. 23 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych posiadacz pojazdu mechanicznego jest obowiązany zawrzeć umowę obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem posiadanego przez niego pojazdu. Obowiązek ubezpieczenia ma charakter bezwzględny i powstaje najpóźniej w dniu rejestracji pojazdu mechanicznego. Posiadacz jest zwolniony z obowiązku ubezpieczenia samochodu z chwilą jego wyrejestrowania oraz w przypadku udokumentowania trwałej i zupełnej utraty jego posiadania w okolicznościach niepowodujących zmiany posiadacza i zmian w zakresie prawa własności (kradzież). Tak więc w opisanym stanie faktycznym nie jest możliwe zrezygnowanie z ubezpieczenia OC na czas naprawy samochodu.... :evil:

Najlepiej to wygląda jeżeli renowacji nyski podejmiesz sie zaraz po zakupie ,bez przerejestrowania . Po remoncie rejestrujesz ,nowa data na umowie , nowe OC .....i jazda :) .

Autor:  Yachoo [ 23 czerwca 2008, 18:03 ]
Tytuł: 

właśnie dzwonilem do link4 wyjdzie mnie 949 zł na rok :/ mało nie mało wolałbym to włożyć w remoncik:D a nie oddawać łobuzom;)

Autor:  nysanek [ 24 czerwca 2008, 18:46 ]
Tytuł: 

PZU chyba najtansze dla nyski bedzie

Autor:  Robo [ 24 czerwca 2008, 19:02 ]
Tytuł: 

PZU to najwięksi złodzieje :!: :!: :!: Samopomoc najtaniej ma - z tego co ja szukałem....

Autor:  Juzef [ 25 czerwca 2008, 10:46 ]
Tytuł: 

Znowu temat ożywa... PZU przy 70% zniżki to zdaje się 550 rocznie. Szukałem, ale jakoś taniej się nie da. Chyba, że ta Samopomoc, ale nie sprawdzałem, z tego co w necie kiedyś pisali to drogo i tak.

Strona 2 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/