Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://forum.polskiedostawczaki.pl/

OC odwieczna dyskusja
http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=30&t=434
Strona 2 z 8

Autor:  kaczka [ 09 grudnia 2013, 21:11 ]
Tytuł: 

chodziło chyba o to kiedy sytuacja miała miejsce, a nie kiedy nysa została wyprodukowana :?:

Autor:  TomekP [ 27 lipca 2014, 10:24 ]
Tytuł:  Re: OC odwieczna dyskusja

Pozwólcie że odgrzeję kotleta :D
Nysa 92r., OC nie płacone z 8-10 lat. Chciałbym ją wyremontować i zarejestrować na siebie. Pytania mam dwa:
- Czy w razie rejestracji na mnie i opłaceniu OC grozi jakaś kara z UFG, czy sprawa się przedawnia? Słyszałem że po 5 latach nic już nie grozi, ale każdy pisze inaczej.
- Jeśli poczekałbym do ukończenia przez Nysę 25 lat, a następnie zrobiłbym opinię o unikatowości (bez rejestracji na żółte), to czy ew. kara by mnie ominęła? :) Wyczytałem tu że z opinią nie muszę mieć ciągłości OC, tylko czy zaległe składki się anulują?

Autor:  Tomek [ 27 lipca 2014, 12:39 ]
Tytuł:  Re: OC odwieczna dyskusja

Mi agent tłumaczył, że jeżeli przez 3 lata monity nie przychodzą z ubezpieczalni to nie powinno być żadnych problemów, idziesz normalnie ubezpieczyć do agenta i niczym się nie przejmujesz ;)

Autor:  TomekP [ 27 lipca 2014, 15:09 ]
Tytuł:  Re: OC odwieczna dyskusja

Dziękuję za odpowiedź. Nic do nas nie przychodziło, więc chyba mogę bez obaw brać się za auto co mnie bardzo cieszy :P

Autor:  Dziwny Mag [ 27 lipca 2014, 16:20 ]
Tytuł:  Re: OC odwieczna dyskusja

Przed zmianą ustawy w bodajże 2004 roku (trzeba doszukać dokładnej daty), można było normalnie wypowiedzieć OC i nic nikomu do tego (oczywiście o ile pojazd nie uczestniczył w ruchu).

W przypadku nowszych polis - dwukrotne z rzędu nieopłacenie polisy skutkuje jej rozwiązaniem = maksymalne zadłużenie wobec ubezpieczyciela może wynieść sumę składki za okres 2 lat + odestki. / To tak na marginesie wobec "starszenia" zaległościmai za naście lat ;)

UFG nakłada kary za brak polisy OC w zarejestrownaym pojeździe... ale informacje komu i za co ma tą kare nałożyć dostaje od organów kontroli ruchu (Policja, ITD) lub od wydziałów komunikacji.
W praktyce oznacza to, że, jeśli musisz / chcesz iśc do wydizału komunikacji po nowy druczek dowodu czy przerejestrować pojazd na siebie, to idź tam już z wykupioną polisą OC. I tyle :)

Poza tym, już bardzo ogólna uwaga - jeśli na przykład 10 lat temu sprzedaliśmy nasz samochód znajomemu kolegi ojca, który to kupujący mieszka na stałe za granicą Polsk, a teraz auto mu się znudziło i traf chciał, że to my je odkupiliśmy, to polisę OC musimy mieć od dnia, gdy staliśmy się (znowu) właścicielem. Jeśli pojazd z jakichkolwiek względów nie został w tym czasie przerejestrowany / zarejestrowany za granicą, to dla przepisów celno- skarbowych traktuje się taki zakup jak zakup pojazdu w kraju.

Autor:  TomekP [ 27 lipca 2014, 16:46 ]
Tytuł:  Re: OC odwieczna dyskusja

Dziwny Mag pisze:
W praktyce oznacza to, że, jeśli musisz / chcesz iśc do wydizału komunikacji po nowy druczek dowodu czy przerejestrować pojazd na siebie, to idź tam już z wykupioną polisą OC. I tyle :)

Czyli kolejność: umowa K-S, nowe OC i do WK? OC przed podpisaniem umowy chyba nie będę mógł wziąć na siebie.

Autor:  Dziwny Mag [ 27 lipca 2014, 23:37 ]
Tytuł:  Re: OC odwieczna dyskusja

Dokładnie tak, jak piszesz. Umowa K-S, w ten sam dzień zakup polisy (na podstawie umowy) - i jeśli Ci zależy - WK.

Piszę, że jeśli zależy - bo pojazd do poruszania sie po drogach musi być zarejestrowany, musi mieć OC i ważne badanie techniczne. Także np jeśli tablice rej. są czytelne a w dowodzie jest jeszcze miejsce na pieczątki z przeglądów, to można obciąc nieco (lub odroczyć w czasie) koszty wszystkich "ceregieli" z WK. Słyszałem też :mrgreen: że innym powodem takiego postępowania bywa chęć zachowania ładnych, pasujących do klasyków, czarnych tablic rejestracyjnych :wink:

Autor:  TomekP [ 28 lipca 2014, 08:41 ]
Tytuł:  Re: OC odwieczna dyskusja

Moje tablice są już białe, ale z rejestracją nie chcę się śpieszyć. Zastanawiam się też czy warto brać na siebie teraz OC, czy najpierw doprowadzić do ładu i dopiero wtedy spisać umowę. Nie mam pojęcia ile czasu zajmie mi odbudowa, a skoro stała tyle lat, to chyba kary w międzyczasie nie dostanę :D
Jeszcze raz dzięki za pomoc, bardzo mnie uspokoiliście.

Autor:  Historyk1985 [ 28 lipca 2014, 11:28 ]
Tytuł:  Re: OC odwieczna dyskusja

No odbudowa trwa zazwyczaj "dłuuugo". Więc jeśli "nic nie woła jeść", to lepiej nie ruszać tego, żeby nie śmierdziało. Póki wóz nie nadaje się do jazdy po drogach, to nie masz się co wychylać przed szereg...

Autor:  Tomek [ 28 lipca 2014, 15:46 ]
Tytuł:  Re: OC odwieczna dyskusja

Kilka samochodów już zarejestrowałem nawet w ten sposób, że nie było przez np. rok polisy a umowa k-s była spisana dawno temu, jakoś nikt nie psioczył z tego powodu i nie miałem żadnych nieprzyjemności.Agenci straszą ludzi z tym ubezpieczeniem od razu w dniu umowy, tylko, żeby zawrzeć jak najszybciej z nimi OC, takie moje zdanie na ten temat ;)

Autor:  Drewniany [ 28 lipca 2014, 21:29 ]
Tytuł:  Re: OC odwieczna dyskusja

Historyk1985 pisze:
No odbudowa trwa zazwyczaj "dłuuugo".


eee, tam - u mnie z Syrenką dopiero piąty rok stuka ;)

Historyk1985 pisze:
Więc jeśli "nic nie woła jeść", to lepiej nie ruszać tego, żeby nie śmierdziało. Póki wóz nie nadaje się do jazdy po drogach, to nie masz się co wychylać przed szereg...


Dla 100% pewności, aby nic nie śmierdziało z OC to najlepiej kupić do obudowy pojazd ponad 40 letni - wtedy może stać na legalu ze względu na swoją "historyczność". Niestety z Nysami w takim wieku może być ciężko, w sensie zakupu...

Autor:  Robert_S [ 29 lipca 2014, 19:45 ]
Tytuł:  Re: OC odwieczna dyskusja

wczoraj przyszedł ubezpieczyciel i skasował całe 470 zeta w Hestii

Autor:  lbs5 [ 18 sierpnia 2016, 20:47 ]
Tytuł:  Re: OC odwieczna dyskusja

Polecam ciekawe artykuły odnośnie ubezpieczeń "zabytków" .

https://www.mfind.pl/akademia/polisa-oc-2/ubezpieczenie-samochodu-zabytkowego-7-rzeczy-ktorych-musisz-wiedziec/

Punkt 6 jest bardzo ciekawy :!:

https://www.mfind.pl/akademia/slowniczek-ubezpieczeniowy/pojazd-historyczny/

https://www.mfind.pl/akademia/abc-likwidacji/ubezpieczenie-auta-zabytkowego-likwidacja-szkod/

Autor:  zolwik [ 24 sierpnia 2016, 07:34 ]
Tytuł:  Re: OC odwieczna dyskusja

Dobre

Autor:  Drewniany [ 25 sierpnia 2016, 21:02 ]
Tytuł:  Re: OC odwieczna dyskusja

Dziś zwiedzałem dwa przybytki PZU (w pierwszym ajent poległ) celem przeniesienia polisy OC z Tarpana na nowe numery rejestracyjne. Przy okazji wyszły mi kilka ciekawostek:
- w danych PZU mój Tarpan jako rodzaj paliwa miał wpisane diesel (prawdopodobne)
- pojemność 1000 ccm, czyli jeden literek (to już mistrzostwo ;))
- u pierwszego ajenta standardowo wyliczona polisa na podstawie pojemności to ponad 1000 zł z pełnymi zniżkami (ała, ała)
- ale u drugiego ajenta dowiedziałem się, że skoro Tarpan jest w dowodzie rejestracyjnym pojazdem ciężarowym to tutaj OC jest liczone od ładowności - wychodzi już w okolicach 500zł (uff ;))
- suma, summarum nic nie załatwiłem, takich danych nie można zmienić od ręki w oddziale, zostały wystawione wnioski na korektę danych. Nowa polisa będzie do odebrania dopiero końcem sierpnia - tyle dobrze, że w wydziale komunikacji nie czepiali się, że polisa nie jest przepisana na nowe numery...

Czyli jak się nic nie zmieni to kolejna polisa (bo tą już w połowie opłacił poprzedni właściciel) to powinno być 30% z 500zł.

Trochę offtop - czym poza innym sposobem liczenia OC charakteryzuje się zapis, że jest to pojazd ciężarowy?

Strona 2 z 8 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/