Zostałem szczęśliwym posiadaczem Nyski 522 z 1986 roku odkupionej po Ochotniczej Straży Pożarnej. Koguty zostały zdemontowane i zostaly mi na dachu dziury
. Zrobiłem remont układu hamulcowego, nowe cylinderki, szczęki, bębny i nowa pompa. Po jezdzie próbnej w srodku wali spalinami, bedę wymieniał układ wydechowy. Zastanawiam się czy po wymianie układy wydechowego nadal nie będzie czuć spalin bo w podłodze jest dziura , gumowa osłona dzwigni zmiany biegów jest rozwalona, ( zakleję to folią i taśmą ) jest też szczelina między drążkiem kierownicy a podłogą.
Czy odma od silnika powinna być podłączona w tym roczniku do układu dolotowego ? bo wydaje mi się że nie, i spaliny walą przez odmę.
Przy szczelnym układzie wydechowym nie powinno czuć spalin ?@!#$%
Silnik chodzi kiepsko, na ssaniu trochę lepiej bo nie gaśnie, bez ssania gaśnie na wolnych` obrotach i się dławi przy dodaniu gazu.
A najfajniejsze w tym wszystkim że muszę Nyssanem dojechać 500 km z okolic Wrocka do 3-city
i chyba zajmie mi to ze 2 dni.