Dzisiaj jest 18 kwietnia 2024, 18:04


Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 31 stycznia 2015, 21:24 
Przyjaciel Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 22 grudnia 2014, 17:51
Posty: 434
Lokalizacja: gdynia
Witam.
Szukam po forum i necie nic nie znalazłem wiec zapytam.
Moda proszę o usuniecie tematu jeżeli zdublowalem.

Interesuje mnie w jaki sposób wyciągnąć silnik w Nysie, jakie prace trzeba podjąć (obiło mi się o uszy ze trzeba ściągnąć budę z ramy) . Jak jest naprawdę ile czasu trzeba poświęcić i co i jak.

_________________
Fiat 126p 97”
Nissan Cherry 83”
Fiat 126p i 125p 82”
Fiat 126p 77”
Niewiadow n126 75”
Trabanta 601 72”
Wsk 125 58”


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 31 stycznia 2015, 21:54 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 grudnia 2014, 17:37
Posty: 2049
Lokalizacja: Swędów LDZ
Pojazd: 522T '93r, A111B '91r
niestety-najwygodniej dołem, po zdjęciu z całą belką zawieszenia przedniego. buda zostaje. Sa tez inne metody, ale dosć inwazyjne i karkołomne- cięcie pasa przedniego, sam nie praktykowałem.

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 31 stycznia 2015, 22:19 
Przyjaciel Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 22 grudnia 2014, 17:51
Posty: 434
Lokalizacja: gdynia
Ciężko mi to sobie wyobrazić. Wiec odkręcić żale zawieszenie z silnikiem i skrzynia po czym unieść budę i wysunął wszystko? Dobrze zrozumiałem jeżeli tak to masakra :(

_________________
Fiat 126p 97”
Nissan Cherry 83”
Fiat 126p i 125p 82”
Fiat 126p 77”
Niewiadow n126 75”
Trabanta 601 72”
Wsk 125 58”


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 31 stycznia 2015, 22:27 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 sierpnia 2007, 13:53
Posty: 5077
Lokalizacja: Jelenia Góra
Pojazd: Nysa 522R 1991
Żadna masakra :mrgreen:
Sprawa jest prosta, pod warunkiem, że dysponujesz podnośnikiem, a najlepiej suwnicą. Jednak da się to zrobić przy pomocy chałupniczych narzędzi.
identycznie jak w żuku, tu masz film z wyciągania silnika przez nas w naszym żuku wyprawowym w warunkach... chałupniczych nieco: https://www.youtube.com/watch?v=VkmJ3OK8PPU

Na pewno musisz zacząć od odpięcia CAŁEGO okablowania, etc.
Odkręcasz wszsytkie przewody elektryczne idące do silnika, wężyki paliwowe doprowadzające paliwo do pompy, odpinasz sprzęgło, spuszczasz płyn z chłodnicy, demontujesz chłodnicę, odpinasz cięgna gazu, odkręcasz wał napędowy.
Teraz odkręcasz jeszcze wężyki hamulców przednich i odpinasz końcówkę drążka kierowniczego przy mocowaniu do ramienia przekładni i bierzesz się za odkręcanie belek.

Proponuję postawić samochód na starych felgach lub w ogóle ściagnąć koła (budę z ramą trzeba będzie podnieść wówczas na mniejszą wysokość). Dobrze mieć warsztatowe, działające podnośniki na kółkach - jeden z tyłu pod skrzynię biegów, drugi z przodu pod kołyskę i odkręcasz 10 śrub mocowania kołyski do ramy i bodajże 8 śrub mocowania tylnej belki do ramy, po czym dźwigasz przód ramy z budą do góry i wyjeżdżasz układem napędowym, albo - mając suwnicę, odjeżdżasz budą do tyłu, zostawiając układ napędowy z zawieszeniem przednim w miejscu.
Nie takie to wszystko straszne, jak się wydaje. My bez profesjonalnych narzędzi z duzymi środkami ostrożności i przerwą na pizzę spędziliśmy nad tym 11 godzin :) Aha - i jeszcze montowaliśmy zawieszenie z powrotem i odpowietrzaliśmy hamulce, bo trzeba było żuka z garażu odholować.
Z użyciem podnośnika na pewno o kilka godzin da się ten czas skrócić.


Załączniki:
resized__MG_3267.jpg
resized__MG_3267.jpg [ 1.12 MiB | Przeglądany 7652 razy ]

_________________
NYSA- to jest to... ;)
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!
Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 01 lutego 2015, 08:51 
Przyjaciel Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 22 grudnia 2014, 17:51
Posty: 434
Lokalizacja: gdynia
Teraz po obejrzeniu jak pobiegaliscie na filmie w warunkach domowych trzeba posiadać wysoki garaż.

_________________
Fiat 126p 97”
Nissan Cherry 83”
Fiat 126p i 125p 82”
Fiat 126p 77”
Niewiadow n126 75”
Trabanta 601 72”
Wsk 125 58”


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 01 lutego 2015, 08:56 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 stycznia 2010, 12:12
Posty: 2835
Lokalizacja: EU
albo stodole / hale .

_________________
FSD - NYSA SERVICE (POLMO)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 01 lutego 2015, 09:10 
Miłośnik Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 lipca 2012, 21:56
Posty: 229
Lokalizacja: Pomorze
Ja osobiście wyciągałem silnik wraz ze skrzynią biegów dołem, fakt, trzeba było po odkręceniu i opuszczeniu silnika podnieść wysoko całą nysę, żeby silnik zabrać, ale jest taka możliwość, trzeba się tylko trochę gimnastykować. Wielu, których znam wyjmuje silnik poprzez wycięcie przedniego pasa, wtedy przy użyciu podnośnika do silników jest to możliwe, raczej najłatwiejszy sposób ;)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 01 lutego 2015, 11:16 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 sierpnia 2007, 13:53
Posty: 5077
Lokalizacja: Jelenia Góra
Pojazd: Nysa 522R 1991
Dla mnie to karygodne i niedopuszczalne :D Dołem - ponoć się da, ale faktycznie jest masa gimnastyki z tym. I manewrowanie ciężką jednostką napędową wymaga naprawdę myślenia i siły, żeby nie uszkodzić niczego ani siebie samego... Na pewno się da, ale moim zdaniem jest prościej i bezpieczniej wyjąć razem z zawieszeniem. Tym bardziej, że to jest sposób, który przewidziała fabryka.
A jak to mawia mój znajomy: "rób tak, jak w mądrych księgach piszą, a dobrze zrobisz" :mrgreen: I do takiego wyciągania nie musisz odkręcać całego osprzętu silnika. Po prostu wyjeżdżasz ze wszsytkim. A przy wyciaganiu dołem dla bezpieczeństwa (i zmniejszenia masy wyciąganej) warto odkręcić wszystko, z aparatem zapłonowym i gaźnikiem na czele.

_________________
NYSA- to jest to... ;)
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 01 lutego 2015, 13:56 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 13:03
Posty: 2604
Lokalizacja: Kołobrzeg
Pojazd: Nysa 522W, 522S,Autosan H6 ZK
Tak-tylko dołem z całą łąwą-tak samo robiłem. Cięcie ramy jest niedopuszczalen! To element konstrukcyjny którego nie wolno ruszać!!!!! A tak z ławą-proste jak budowa cepa.

_________________
nysomani wszystkich krajów-łączcie się!!!!!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 01 lutego 2015, 14:17 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 stycznia 2010, 12:12
Posty: 2835
Lokalizacja: EU
bez odkrecania belki trzeba najpierw zdemontowac glowice , wtedy silnik niejest tez taki ciezki :wink:

_________________
FSD - NYSA SERVICE (POLMO)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 01 lutego 2015, 14:26 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 sierpnia 2007, 13:53
Posty: 5077
Lokalizacja: Jelenia Góra
Pojazd: Nysa 522R 1991
pewnie, można w ogóle rozebrać silnik na samochodzie, po co go demontować :D ale czasem dobrze jest wyjechać całością i mieć z głowy :)

_________________
NYSA- to jest to... ;)
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 01 lutego 2015, 14:28 
Fanatyk Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 13:09
Posty: 1208
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Pojazd: Żuk A07J 1996/Żuk A06H 1995
Fabryka zaleca demontaż silnika wraz z zawieszeniem i skrzynią i jeśli nie chcecie się zbytnio je*ać,to tak należy to zrobić.Pod tym filmikiem na jutubie wypowiedziałem się w konstruktywny sposób,to zaraz mnie jakiś mędrzec zbeształ,że się nie znam,bo on robił i on wie.Według niego,silnik wyciąga się do dołu bez odkręcania czegokolwiek poza skrzynią i rzeczami,które dokręcane są do sinika.Nie bierze pod uwagę tego,że silnik nie wyjdzie tak do dołu,bo przeszkadza głowica,która zawadzi o osłonę silnika,tą blachę,gdzie mocuje się linkę ssania.Ja już widziałem ile się na złomie dwóch takich je*ało z andorią,żeby wyciągnąć z żuka właśnie do dołu i musieli rozcinać tą blachę,bo nie puściło ani prośbą,ani groźbą.Ktoś powie,że to andoria i jest wyższy,ale z s-21 wcale nie musi być lepiej.I wcale to nie jest tak łatwo z dołu wyjąć taki ciężki silnik.to nie maluch.Ja w swoim żuku wyciągałem go do góry,na podnośniku,bo miałem zdjętą całą budę,ale nie chciał bym tego robić od spodu,bo ciężkie to jak cholera.Co najwyżej,to można od razu do św. Piotra trafić,jak coś spadnie na łeb.Może z podnoszeniem budy i odkręcaniem zawieszenia jest pozornie więcej roboty,ale jest na pewno bezpieczniej.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 01 lutego 2015, 14:31 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 stycznia 2010, 12:12
Posty: 2835
Lokalizacja: EU
oczywiscie ze tak , tylko dlamnie to podnoszenie calego auta jest niebezpieczne w domowych warunkach , widzialem rózne rzeczy podkladali palety belki, cegly itd , jak to jeb... to bedzie tragedia taka prawda :? , na takie cos bym sie zdecydowal jak by mi ktos pozyczyl ladowarke albo sztaplarke , wtedy zaczepiam przód budy i podnosze.

_________________
FSD - NYSA SERVICE (POLMO)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 01 lutego 2015, 14:49 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 sierpnia 2007, 13:53
Posty: 5077
Lokalizacja: Jelenia Góra
Pojazd: Nysa 522R 1991
Przy odrobinie pomyślunku wszystko odbywa się bezpiecznie. My stosowaliśmy dwie podpórki pod obie podłużnice ramy na wysokości skrzyni biegów i jedną większą podporę z tyłu w miejscu podpory wału. Oczywiście w miarę podnoszenia za poprzeczkę ramy (powoli, podnośnik "Sterowany" przedłużką, a nie pod samochodem) podkładaliśmy wyższe podpórki i co chwilę osadzalismy całą budę na podporach. Wszystko nie miało opcji się przewrócić.

@buźka - zdecydowanie się zgadzam. Po co sobie utrudniać, kiedy jest gotowy, sprawdzony sposób i do tego zalecany przez fabrykę. Wysokość garażu jest tu pewnym problemem, ale jest też i przy zwykłym przechowywaniu Nysy czy Żuka :)

_________________
NYSA- to jest to... ;)
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 02 lutego 2015, 13:51 
Fanatyk Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 13:09
Posty: 1208
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Pojazd: Żuk A07J 1996/Żuk A06H 1995
https://www.youtube.com/watch?x-yt-cl=8 ... 1422579428
Ci tutaj to też chyba ch*ja się znają,bo tak samo nieprawidłowo wymieniają silnik.Przecież to się od spodu robi,nie? :lol: W końcu andoria waży tyle,co nic.Pod pachę i na zewnątrz.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Moderatorzy: monterr07, Dziwny Mag

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  

Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net