Dziękuję za wyczerpującą wypowiedź!: ) Do 4c90 mam zamiar wlać Elf 15w40 silnik nie wyeksploatowany.

_________________
Byliśmy na 2015/ 2016/2017
WOODSTOCK

~Pojazd wielozadaniowy stworzony z myślą o podniebnych wojażach, widziany przez niektórych nad strefą 51'

Zagorzały miłośnik bębnowego pisku - szanuj bęben - jedź poboczem
Czy widział pan, Panie władzo, by ktoś leciał bokiem, ŻUKIEM?!

Co do płukania silnika ropą to mnie kiedyś jeden mechanik przed tym ostrzegał a inny poradził, aby płykać ale na zasadzie - świece wykręcone i tylko kilka "strzałów z rozrusznika", tak aby silnik przebełtał ale bez żadnych obciążeń.

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego

Bez zbędnych ceregieli, nagrzany diesel - rozumiem. Płukać go ropą? Słyszałem kiedyś, że od strony klawiatury - korka wlewu lać ropę. Kręcić bez załączonych świec. - To by się zgadzało. Mimo to, czy to płukanie ma sens ?

_________________
Byliśmy na 2015/ 2016/2017
WOODSTOCK

~Pojazd wielozadaniowy stworzony z myślą o podniebnych wojażach, widziany przez niektórych nad strefą 51'

Zagorzały miłośnik bębnowego pisku - szanuj bęben - jedź poboczem
Czy widział pan, Panie władzo, by ktoś leciał bokiem, ŻUKIEM?!

nie płucze się samą ropą, tylko 0,5l do starego oleju wlewa i ma chodzic na wolnych 20-30 min. Sens jest taki, że puszcza to, czego olej nie jest w stanie rozpuścic,często odpuszczaja zapieczone pierścienie czy dzwignie zaworów, jeszcze lepsza do tego jest nafta oczyszczona. Ja tak robię każdemu autu w moim warsztacie co jakieś 3 wymiany, i każdemu "nowemu" klientowi, który nie wiadomo na czym jeździł, albo ma szlam pod korkiem wlewu. Broń boże nie wlewać samej ropy do pustej miski, nawet jak ma sie kręcić bez swiec.

A no i jeszcze jedno-nie dajcie się nabrać na odsysanie oleju- w ten sposób nigdy z magistrali nie zleci, zawsze pózniej zdziwienie, ze jakoś mniej oleju wchodzi do michy po odsysaniu jak po normalnym zlaniu. No i trzeba pamiętać,żeby silnik nagrzac w dłuzszej jeździe- zagrzanie do momentu uzyskania 80C na wskaźniku, wcale nie gwarantuje, że olej też ma tyle-nagrzewa się wolniej niż ciecz chłodząca.
Żuk nawet jak popyrka 40 min na wolnych to mimo właściwej temp cieczy olej będzie miał 40stopni, dopiero dłuższa przejazdżka (obciażenie) może go zagrzać do 80-90C i to tym więcej im gorszy olej i bardziej gorąco na zewnatrz.

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.

No i to jest piękna wyczerpująca opowieść o poprawnej wymianie oleju.

Strucelsw masz u mnie piwo.

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego

Nie zrozumcie mnie źle, często poruszałem się benzyniakami z włoskiej stajni. Rozbierałem ich silniki i wszystko było "brązowe" i czyste. Teraz zdaje sobie sprawę jak diesel syfi sam w sobie. Czy na zimnym silniku przy gwałtownym dodaniu gazu silnik ma prawo lekko zakopcić? Jak się nagrzeje - przestaje.

_________________
Byliśmy na 2015/ 2016/2017
WOODSTOCK

~Pojazd wielozadaniowy stworzony z myślą o podniebnych wojażach, widziany przez niektórych nad strefą 51'

Zagorzały miłośnik bębnowego pisku - szanuj bęben - jedź poboczem
Czy widział pan, Panie władzo, by ktoś leciał bokiem, ŻUKIEM?!

Ma prawo, dawka rozruchowa jest wzbogacona, poza tym część paliwa nie spala się a skrapla na ściankach wewnątrz silnika. Jak wtryski zdrowe i kompresja ok. to powinien zakopcić na czarno, jak już ma swoje wylatane może być siwoniebieski dymek, podobny jak z konsumpcji oleju silnikowego.
W każdym razie jeśli wtryski są tylko przybrudzone/zastałe można wlać na zbiornik litr nafty i niskopopiołowy olej do dwusuwu w proporcji 1:100(moze być mixol czerwony albo mixol TC, nie mixol S)
Dobry jest też zamiast nafty Donap z Organiki, mięciutko silniki po nim pracują, lepszy od STP:
http://sklep.organika.com.pl/index.php? ... &Itemid=22

Dzieki Phinek:) jakby co to pijam Perłę

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.

Kopci na lodowatego - lekko na siwo/ niebiesko Później na rozgrzany - 3 pod górę bez oszczędzania - nic nawet nie widać spalin. Hm...? Ma więcej jak 200 tysięcy.



Zabrudzone wtryskiwacze - jakie nieprawidłowości mogą towarzyszyć 4c90 jeśli wtrysk jest zabrudzony ?
Czy te dodatki są skuteczne? Czy efekt placebo ?

Olej do skrzyni 4' oraz mostu 80w90?

_________________
Byliśmy na 2015/ 2016/2017
WOODSTOCK

~Pojazd wielozadaniowy stworzony z myślą o podniebnych wojażach, widziany przez niektórych nad strefą 51'

Zagorzały miłośnik bębnowego pisku - szanuj bęben - jedź poboczem
Czy widział pan, Panie władzo, by ktoś leciał bokiem, ŻUKIEM?!

nierówna twarda praca, kopcenie, słabsze osiągi, poszarpywanie, gorszy rozruch.

olej 80w/90 elf tranself EP(jest gl4) do skrzyni3, 4 oraz zwykłych mostów(nie hipo).
olej 80w/90 elf tranself type B(gl5) do mostu hipo, skrzyni tczew.
olej 75w/90 total transmission FE(spełnia gl4 i gl5) do wszystkich skrzyń i mostów, pod warunkiem dobrych/nowych uszczelek
dodatki i w ogóle cała chemia, preparaty z Organiki są świetne, używam ich na warsztacie, biją 90% zachodniej konkurencji cena i jakością, naprawdę działają, może poza detersilem do mycia silników z zewnątrz oraz preparatem do mycia kibli (a tez takie mają)
Płyn chłodzacy G12+ też polecam.
Płyn hamulcowy był swego czasu brany od nich do fabryki Honda/Rover w UK
Donap jest jedynym znanym dodatkiem do diesla który działa, po zmieszaniu go z olejem do 2T uratowałem Focusa 1.6 tdci 2009r przed wymianą wtrysków, zaczął jeździć i przestał kopcic.

kolor dymienia na zimno wskazuje, ze mogą być trochę przybrudzone, lub juz lekko zużyte. Zupełny brak dymienia przy pełnym obciązeniu i duzych obrotach moze wskazywać bardzo ubogą dawkę-pewno mało pali i nie jest bardzo zrywny? ale sam silnik na pewno w dobrej kondycji, ja bym go zalał 10w/40, będzie miał lzej zimą i na zimnym/krótkie trasy może być np. total 7000/elf evolution sti, ale organika super plus classic 10w/40 też mu wystarczy zupełnie. Z 15w/40 naprawdę dobry jest też lotos diesel, wiele lepszy niż jego "benzynowy" odpowiednik, silniki czysciutkie po nim, dosć cicho chodzą, nie atakuje uszczelek i ma stabilną lepkość w czasie między wymianami. dobrze "klei się" do metalu, jest śliski i ciężko go zetrzeć z rąk czy narzędzi. do wolnossących diesli jest dobry, kiedyś zalewałem nim 1.6/1.9D aut z VW typu golf/caddy, 1.6D renault rapid czy 1.9d w C15 czy jumperach czy partnerach, które odpalone rano "nie stygły" przez naście godzin, a kilometrów robiły tyle, że wymiana była czasem nawet co 6tygodni.

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.

Dziękuję za odpowiedź. Zrywny? No cóż 70 km, silnik aż gwizd słychać. Buja budą aż miło. Dodam filmik jak odpalam i jak to chodzi.

_________________
Byliśmy na 2015/ 2016/2017
WOODSTOCK

~Pojazd wielozadaniowy stworzony z myślą o podniebnych wojażach, widziany przez niektórych nad strefą 51'

Zagorzały miłośnik bębnowego pisku - szanuj bęben - jedź poboczem
Czy widział pan, Panie władzo, by ktoś leciał bokiem, ŻUKIEM?!

Znajomy, zaproponował mi,bym przy następnej wymianie zalał 4c90 olejem LIQUI MOLY MOS2 15w40. Zbawienny olej ma swoją cenę, jednak jestem ździebko sceptyczny. Zrobiłem już na oleju 2500 tysiąca. Nie zamierzam zmienaiać wcześniej niż 7500km oleju. Mimo to już mnie zastanawia ta kwestia, wiem że czyste auto jedzie szybciej, a umyte felgi dodają 30 koni mechanicznych. Czy ktoś z was zna z autopsji "zbawienne" cuda tego oleju?

_________________
Byliśmy na 2015/ 2016/2017
WOODSTOCK

~Pojazd wielozadaniowy stworzony z myślą o podniebnych wojażach, widziany przez niektórych nad strefą 51'

Zagorzały miłośnik bębnowego pisku - szanuj bęben - jedź poboczem
Czy widział pan, Panie władzo, by ktoś leciał bokiem, ŻUKIEM?!

Znam LM MoS2 ale ten 10w/40. Silnik lżej i ciszej chodzi niż na poprzednio stosowanym mobilu 10w/40. Po 3 wymianach mogę tylko stwierdzić, że trochę więcej osadów w silniku jest (takich brązowych, jak na Castrolu)i uszczelki puszczaja, ale auto ma już kilka lat, dodane ponad 20% mocy i niełatwe życie. Można lać, tylko drogawy jest, więc nie ma specjalnie na niego klienteli. Osobiście wolę do silnika wlać co 20 tys zalać Militeca czy Motorlife, taniej wychodzi a efekt ten sam albo i lepszy, bo syfu nie ma.

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.

Witam forumowiczów.
To mój pierwszy post na tym forum. Mam wawkę - zainteresowanych odsyłam tu:
http://www.lowrider.pl/forum/viewtopic. ... &start=540

ale wracając do tematu:

W związku z tym, iż moja wawa ma nowy układ hamulcowy wraz z osprzętem, rozważam nad zalaniam go płynem DOT 5 SILICONE.
Płyn ten ma zalety, tzn:
1. Nie niszczy gumowych uszczelek starego typu.
2. Nie jest higroskopijny.
Oprócz tego płyn ten ma też wady:
1. Jest około 4x droższy od tradycyjnego DOT 4.
2. Problem w zakupie go w zwykłych sklepach, nie mówiąc już o stacjach benzynowych.

Wielu mechaników przeciera oczy ze zdziwienia mówiąc:"A co to za olej??" Faktycznie nie za wiele o tym (po polsku) nawet w necie:
http://magazynauto.interia.pl/porady/eksploatacja/chemia-2859/news-jak-mieszac-zeby-nie-namieszac,nId,1356113
tu troche po angielsku: http://www.restore-an-old-car.com/classic-car-brake-fluid.html

Czy ktoś z Was ma taki płyn u siebie w autku lub tak jak ja rozważał kiedyś o zalaniu układu tym płynem? Jakie są Wasze opinie n/t temat?
ps. i tak na 80% jestem przekonany do płynu DOT4, ale chętnie poczytam opinie ekspertów

O płynie słyszałem naście lat temu, ale nigdy nie spotkałem się z jego stosowaniem. Wiadomo tylko, że nie miesza się z żadnymi innymi płynami, nie wiem też jak jest z funkcjnowaniem układów- on chyba ma większą lepkość, bo nie może być stosowany do ukł. z abs.
poza tym wlany do ukł. po płynach glikolowych powoduje miekniecie/uszkodzenie typowych uszczelek, ma takze sporą rozszerzalność cieplną i jest ściśliwy po podgrzaniu-to skutkuje zanikiem pedału lub blokowaniem-tyle wyczytałem:
http://www.tbmbrakes.com/faq#FAQ5
https://en.wikipedia.org/wiki/DOT_5

Mimo,że nie jest higroskopijny, też wymaga wymiany co jakiś czas-po prostu brudzi się a i pewnie walory antykorozyjne traci.
Z zalet-nie niszczy lakieru.

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.

Stwierdzeniem:

potwierdza, iż DOT5 nie będę sobie głowy zawracać.

Mam jeszcze pytanie odnośnie uszczelek cylinderków.
Zakupiłem nieco gratów ze strony http://syrenka.eu/?g=products&a=list&id=2
i co zobaczyłem, to że to wszystko jest wykonane ze standardowej nieolejoodpornej gumy (odradzam ich cienkie niezbrojone węże chłodnicy - kasa niepotrzebnie wydana). Czy ktoś z Was zakładał na swoje auto jakieś materiały tego producenta?
Jak to jest w rzeczywistości z tymi gumami nowych cylinderków kupionych "ze starych zapasów"?? Podobno dwa lata i szlag je trafia czy się mylę?