Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://forum.polskiedostawczaki.pl/

olej silnikowy
http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=6&t=1001
Strona 6 z 7

Autor:  warszawa [ 19 kwietnia 2016, 20:23 ]
Tytuł:  Re: olej silnikowy

ok.

Autor:  Historyk1985 [ 29 czerwca 2019, 23:50 ]
Tytuł:  Re: olej silnikowy

Znów odgrzeję temat (i ten o oleju i ten o Nysce :wink: )

Nabyłem tą oto "nieruchomość": :wink:

viewtopic.php?f=1&t=105&start=30

...i chcę ją uruchomić po dłuższej przerwie :roll:

Pytanie moje jest takie - jaki olej polecacie do jej silnika?

Czy po spuszczeniu starego oleju nie trzeba by czymś jej przepłukać silnika? Jak tak to czym konkretnie?

No i który z olejów wcześniej wymienianych polecilibyście mi do tego konkretnie silnika? (bo trochę było już nazw wymienianych, ale który do tego konkretnie wozu?)

Z góry dzięki wszystkim za pomoc :wink:

Autor:  sukiennik68 [ 30 czerwca 2019, 09:50 ]
Tytuł:  Re: olej silnikowy

moim zdaniem każdy olej mineralny ( uszczelki ) jakiejś znanej marki o lepkości 15W40 klasy conajmniej SF w górę,

daj zdjęcia nowego zakupu :D

Autor:  Dziwny Mag [ 30 czerwca 2019, 14:16 ]
Tytuł:  Re: olej silnikowy

sukiennik68 pisze:
daj zdjęcia nowego zakupu :D


Masz tam link :)
Historyk1985 pisze:

Całą Nyskę widać na wcześniejszych stronach.

Autor:  sukiennik68 [ 30 czerwca 2019, 19:48 ]
Tytuł:  Re: olej silnikowy

Dalej jest w malowaniu WOP? Fajny sprzęt, świetne malowanie :D

Autor:  Antek123 [ 01 lipca 2019, 00:01 ]
Tytuł:  Re: olej silnikowy

Ja ze swojego doświadczenia mogę polecić olej Xado 10W40. Wpadłem na niego niedawno w hurtowni motoryzacyjnej. Chciałem kupić jak zawsze preparat Orlena, ale okazało się że Xado wychodzi 100 za 5 litrów - czyli całkiem przyzwoicie. Kultura pracy silnika zmieniła się bezporównania ( jest cichszy, lepiej wkręca się na obroty).
Z moich spostrzeżeń uważam, że do silnika, który długo stał lub nie wiemy ile lat ma w środku stary olej powinno zalać się najpierw płukankę. Wiem, że teraz poruszam się po śliskim gruncie bo zaraz posypią się głosy za i przeciw. Napiszę więc jak ja to widzę.
Po pierwsze wybierając płukankę do silnika proponuję wybrać produkt oparty na oleju, a nie na nafcie.
Zmniejsza to ryzyko potencjalnego przytarcia silnika ( w końcu nie wiemy co na dobrą sprawę po tylu latach ma w środku). Według mnie daje też pewniejszy efekt, dlatego że można na niej napewno przejechać nawet kilkanaście kilometrów (sprawdzone) - co to daje? Silnik pracujący pod obciążeniem w naturalnych warunkach lepiej się „przesmaruje” tzn. w konsekwencji więcej syfu z niego wyleci.
Po drugie wszystko to co ujawni się po tym zabiegu pokarze nam rzeczywisty stan silnika i co tak naprawdę nas czeka. Myślę, że lepiej jest zrobić jakąś stosunkowo drobną naprawę i cieszyć się jazdą, niż wpakować się w remont silnika.

Co do oleju ja zalał bym półsyntetyk 10W40, który już sam w sobie przez to ze jest rzadszy przeczyści silnik. Jest on też niezły kiedy auta używamy okazjonalnie (ma lepsze smarowanie na zimnym).
Dopiero po takim zabiegu myślał bym o czymś gęstszymi pokroju 15W40. Chociaż dla mnie ten olej przy dzisiejszej technologi nie ma sensu, raczej będzie maskował usterki w silniku ( nie zaprzeczam jednak, że skutecznie pozwala dojeździć silnik kiedy ma już problemy z ciśnieniem i pierścieniami).

Autor:  Dziwny Mag [ 01 lipca 2019, 00:24 ]
Tytuł:  Re: olej silnikowy

W tym konkretnym przypadku jedyny problem tego silnika to stary olej (ale stary "współcześnie", wlany świeży sporo lat temu) i pewnie już uszczelnienia.. Sam silnik jest ledwo dotarty po remoncie; ostatni raz przepalany z 6-7 lat temu...

Autor:  sukiennik68 [ 01 lipca 2019, 08:08 ]
Tytuł:  Re: olej silnikowy

Antek123 pisze:
Dopiero po takim zabiegu myślał bym o czymś gęstszymi pokroju 15W40. Chociaż dla mnie ten olej przy dzisiejszej technologi nie ma sensu, raczej będzie maskował usterki w silniku ( nie zaprzeczam jednak, że skutecznie pozwala dojeździć silnik kiedy ma już problemy z ciśnieniem i pierścieniami).


15W40 - chciałbym zauważyć grzecznie , że ten parametr to klasa lepkości w funkcji temperatury a nie wyznacznik gęstości :wink:

Dziwny Mag pisze:
W tym konkretnym przypadku jedyny problem tego silnika to stary olej (ale stary "współcześnie", wlany świeży sporo lat temu) i pewnie już uszczelnienia.. Sam silnik jest ledwo dotarty po remoncie; ostatni raz przepalany z 6-7 lat temu...


w takiej sytuacji temat płukania silnika można sobie spokojnie odpuścić :D

Autor:  Antek123 [ 01 lipca 2019, 10:09 ]
Tytuł:  Re: olej silnikowy

Jeśli stan silnika jest pewny to wystarczy zwykła wymiana oleju.
Tym niemniej po takim czasie i tak zalał bym płukankę. Koszt takiego zabiegu to około 20 zł, a po tylu latach pomoże rozpuścić stary (wiekowo) olej.
Co do tego że 15W40 to klasa lepkości jak najbardziej się zgadzam :wink: .
Trochę źle się wcześniej wyraziłem, chodzi mi bardziej o
to (jak już teraz wiem nie tyczy się to powyższego przypadku), że 15W40 wlewany jest do silników mocno zaniedbanych w przekonaniu, że przez to nie będzie ciekł „no bo gęściejszy”, tym samym ludzie chcą także zamaskować wady ukryte w nim samym. Jak kupowałem jednego ze swoich Żuków to poprzedni właściciel zalał olej 20W50 twierdząc że „mniej stuka”. Wystarczyło wyregulować zawory, wymienić kilka szklanek i po kłopocie, ale taniej było zalać inny olej.
W powyższej nysce ja i tak zastosował bym olej 10W40. Z kontekstu rozumiem, że auto będzie jeździło nie często i na małe trasy.
W kwestii uszczelnień to najlepiej jakby udało się dostać uszczelki z prawdziwego korka.
Z drugiej strony bardzo pomocny będzie sylikon, na który zdecydowałem się po nie skutecznej walce z wyciekami. :cry:

Autor:  Marian [ 01 lipca 2019, 10:20 ]
Tytuł:  Re: olej silnikowy

Ja bym zlał stary, wlał nowy, nowe filtry, zalał cylindry odrobiną nafty na caly dzien, pokrecic troche, żeby nafta wyleciała, odpalic, jezdzic i patrzeć co sie dzieje. Czy leje sie gdzieś, czy stuka (jak stuka), zawory wiadomo, ze trzeba wyregulować, gaźnik przeczyscic..

Autor:  Historyk1985 [ 01 lipca 2019, 21:10 ]
Tytuł:  Re: olej silnikowy

To może zrobić tak? :

Wlać teraz nafty przez otwory od świec (jeszcze póki stary olej w silniku), spuścić stary olej i wlać nowy.
Chyba Strucelsw polecał wcześniej: "Motul 4000 Motion 15W/50 (mineralny)" lub Valvoline VR 1 10W/60 - hydrokrakowany z ropy...

Co o tym sądzicie?


No i jeszcze jedne pytanie mam w sprawie oleju, ale już o inne auto chodzi :wink:

Pod jakim kątem maksymalnie można przechylać auto na kołysce, żeby nie trzeba było spuszczać oleju z silnika???
Chodzi mi o to, że mam problem ze zlewaniem oleju z mojej Fiesty (nie mam u siebie kanału), a trzeba zołzę przechylić i jej zakonserwować podwozie...

No i jeszcze jedno pytanie - jaki olej według Was najlepiej się nadaje do silnika ENDURA-E od mojej Fiesty mk IV.
Wóz zrobił już ponad 200 tys km i chciałbym zrobić nim jeszcze jak najwięcej (sentyment mam do tego wozu) 8)

Autor:  tstiller [ 02 lipca 2019, 18:19 ]
Tytuł:  Re: olej silnikowy

Jak chcesz dobrze przeczyścić ten silnik, to zrób to po prostu olejem. Ja prawdę mówiąc nie jestem zwolennikiem płukanek - moim zdaniem to strata kasy. Wystarczy olej i jego szybka zmiana.

W tym przypadku, zlał bym ten "stary" olej, zmienił filtr, zalał nowy - na początek jakiś tani 10W40. Pokręcił trochę silnikiem rozrusznikiem z odłączoną cewką zapłonową, żeby się przesmarował. Po takiej operacji normalnie odpalił i trochę pojeździł. Po kilkuset km zlałbym tani olej i zalał docelowy. Czy na prawdę S21 wymaga takiego masła 15W? 10W to maks co bym chciał mieć w swoim samochodzie.

Czy koledzy trochę nie przesadzają z tymi uszczelnieniami które puszczą po zalaniu nowego oleju? Ja w obu moich lublinach mam już 5W40 i nie widzę żadnych negatywnych skutków takiej zmiany. Faktem jest, że dbam o oba silniki i zmieniałem uszczelniacze na wale jakiś czas temu.

Autor:  Drewniany [ 09 lipca 2019, 22:00 ]
Tytuł:  Re: olej silnikowy

Ciekawy test płukanek i wymiany oleju na "mniej lepki":

https://www.youtube.com/watch?v=-HlX2_YfeEA

Autor:  edek [ 14 lipca 2019, 21:56 ]
Tytuł:  Re: olej silnikowy

a co sądzicie o olejach shell?? Czytałem że są produkowane z gazu ziemnego. Nie będzie to miało wpływu na silnik??

Autor:  Strucelsw [ 18 lipca 2019, 20:04 ]
Tytuł:  Re: olej silnikowy

shell słabo chroni niestety. dziwnym trafem kilka zatartych silników jakie sie przewinely jexdzilo na shellu. my od dluzszego czasu płuczemy silniki opałem z dodatkami myjacymi(Multissol)-0,5l do starego oleju na silnik. działa tak samo jak płukanka za 15 czy 20zł

Strona 6 z 7 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/